Statystyki: autor: Pablo diaz — 16 mar 2024, 11:11
Zarówno w Księdze Duchów jak i innych pozycjach Duchy podkreślają, że to zasługi są kluczem do osiągnięcia szczęścia. Innymi słowy - wszystkie życiowe trudności i próby muszą ostatecznie zostać pokonane przez nas samych (przynajmniej ja to tak rozumiem).
W związku z tym czy modlitwa o pomoc w ich przejściu ma sens?
Czy jeśli pomodlimy się np. o wybawienie z jakiejś trudnej sytuacji życiowej i Bóg nam pomoże, to czy nie będzie to tak na prawdę zmniejszenie próby i w rezultacie w przyszłości będziemy musieli ponownie zmierzyć się z nią, aż "sami" nie damy rady jej przejść?
I czy wymówka, że jesteśmy za słabi na jakąś próbę jest wystarczająca by z pomocą Boga już ją "zaliczyć"?
A może myślę zbyt zero-jedynkowo co często zarzucają nam Duchy ?
Statystyki: autor: soldado — 14 mar 2024, 00:30
Statystyki: autor: Murof — 11 mar 2024, 11:54
Statystyki: autor: Murof — 11 mar 2024, 11:39
Statystyki: autor: karolina86 — 09 mar 2024, 20:48
Statystyki: autor: NatNes — 09 mar 2024, 20:37
Statystyki: autor: NatNes — 09 mar 2024, 19:43
Statystyki: autor: xspirytyzmx — 09 mar 2024, 15:16