Obecne wcielenie

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Obecne wcielenie

Postautor: Xsenia » 31 sty 2023, 16:50

123bgf123 pisze:to się nazywa wielkie wymieranie ssaków !

Uogólniasz :) Psiaki i kotki zostaną :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Obecne wcielenie

Postautor: 123bgf123 » 31 sty 2023, 18:10

Xsenia pisze:
123bgf123 pisze:to się nazywa wielkie wymieranie ssaków !

Uogólniasz :) Psiaki i kotki zostaną :)
Mam psa ale do kotków też nic nie mam ale co do tego co napisałem powyżej to się nie zaszczepiłem tylko dlatego, że w moim śnie istota rządząca ziemią z tzw. czarnego tronu (bo tak ją widuję w moich snach od zawsze) powiedziała mi tak: "Ja produkuję wirusa i szczepionki i ci mówię (tu były nasze pieszczoty słowne w typie "BARANIE/NIEWOLNIKU/PSIE ale on mówi na ludzi kury" :) NIE SZCZEP SIĘ !
123bgf123
 
Posty: 94
Rejestracja: 09 sty 2023, 13:36

Re: Obecne wcielenie

Postautor: Xsenia » 31 sty 2023, 21:12

U mnie to po ptokach. :) Ja i zachorowałam i się zaszczepiłam. A ty jeśli się nie zaszczepiłeś to mogłeś już przechorować nawet o tym nie wiedząc. :P
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Obecne wcielenie

Postautor: Murof » 08 maja 2023, 17:26

Witam wszystkich
Czy możecie nakreślić jak postępować w warunkach bardzo trudnych (typu wojna), aby niezaprzepaścić wszystkiego dobrego co już się w obecnym wcieleniu osiągnęło? Jak te trudne warunki świadomie wykorzystać, aby poczynić postępy w rozwoju? Czy odbieranie życia w obronie rodziny, przyjaciół lub własnej cofa mnie w rozwoju? Proszę odeślijcie mnie do miejsc na forum gdzie juz o tym było. Dziękuję
Primum non nocere
Murof
 
Posty: 139
Rejestracja: 21 cze 2021, 10:27

Re: Obecne wcielenie

Postautor: tadyszka » 10 maja 2023, 21:28

tak skrajne sytuacje jak wojna sprawdza ile praktyki jest w naszej teorii, ile dobra jest w nas samych.

wojnę tworzą politycy i system.
Ważne by my jako ludzie nie tracili swojego człowieczeństwa .
W trudnych momentach , właśnie w nich trzeba dalej usilowac jak najwiecej ofiarowac dobra. Licza sie czasem tak drobne gesty, takie czy będziesz widzial w rywalu czlowieka a nie wroga, potwora, maszkare,ktorego wytworzyli politycy w twojej glowie i przez manipulacje powstala nienawisc, czesto jednego sasiada do drugiego.

Czy twoje zachowanie, twoja przemoc jest inicjatywa czy reakcja na dzialanie w obronie? Tak jak w sadach ludzkich nie ma stalych wyrokow na ludzkie czyny tak i ocena zachowan naszej duszy tez nie jest jednostajna, wszystko zalezy.
jezeli przyjdzie do mnie bandyta i sprobuje mnie zamordowac w wlasnym domu moim obowiazkiem jest sie bronic. To rowniez kwestia szacunku do wlasnego zycia. Nie koniecznie robic komus krzywde, ale czasami nie ma innej mozliwosci lub jest wynikiem nieszczesliwego wypadku.

liczy sie poszerzanie milosci, w kazdych warunkach, a skrajne warunki potrzebuja niesamowicie wiele milosci. To wojny i dramtaty ludzkie tworza swietych, ludzi ktorzy oddaja wszystko dla innach. Tak skrajne warunki tworza ludzi, ktorych milosierdzie zapamietuje historai.a z drugiej strony wojna tworzy najwieksze monstra i najwiekszych potworow.

zycie to suma wyborow. i w tak skrajnych warunkach kazdy krok, kazde dzialanie jest wyjatkowo wazne.
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 673
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: Obecne wcielenie

Postautor: lerefant » 26 lip 2024, 20:08

Pablo diaz pisze:1. Radośnie wykonuj swoje obowiązki.
2. Milcz w obliczu obrazy.
3. Zapomijaj o wyświadczonych przysługach.
4. Bądż życzliwy wobec każdego bez wyjątku.
5. Wycisz swoją złość i agresywność.
6. Nie potępiaj opinii odmiennych od twoich.
7. Powstrzymaj się od zadawania złośliwych i niepotrzebnych pytań.
8. Powtarzaj nieudane lekcje i nauki bez goryczy.
9. Trenuj nieustanną cierpliwość.
10. Wysłuchaj po bratersku boleści naszych towarzyszy nie zwracając uwagi na własne.
11. Bez afektu i bez interesowności szukaj środków, aby być najbardziej użytecznym.
12. Zawsze przepraszaj.
13. Nie mów źle o nikim.
14. W żadnym wypadku nie zwracaj uwagi na wady innych i ich nie komentuj ,a u ludzi, którzy podzielają twoje życiowe doświadczenia jeśli cię skrzywdzili,przebacz im i zwracaj uwagę tylko na ich dobre cechy.
15. Ciesz się szczęściem innych.
16. Nie bądź zwadą wobec tych, którzy służą pracując.
17. Pomagaj spontanicznie.
18. Szanuj służbę innych .
19. Ogranicz skupianie się na własnych problemach.
20. Staraj się służyć nawet gdy dopadnie cię choroba.

Jezu Chryste usuńcie te bzdety jak najprędzej.
Te rady na 100% skrzywdzą każdego kto będzie się co do nich stosował.
lerefant
 
Posty: 159
Rejestracja: 21 kwie 2022, 15:50

Re: Obecne wcielenie

Postautor: Murof » 27 lip 2024, 16:02

Takimi zasadami kierowalam sie intuicyjnie zanim skonczylam 40 ;) Nie znajac ich, tak poprostu szlam przez życie. Kazdemu zdarza sie zejsc z tzw. dobrej drogi. Mi rowniez. Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci...
Kazdy z nas kuszony jest przez zle sily. Gdy sie im poddajemy nie zauwazamy ze robimy cos zle. Gdy emocje opadna, mgla zejdzie z oczu wszystko widzi się z innej perspektywy. Pojawia sie zal, poczucie winy, ale czasu niemozna cofnac, czasem udaje sie cos naprawic ale niestety niezawsze.
Larefant trzymaj sie, nie poddawaj się!
Jesli nie masz nic przeciwko pomodle się za Ciebie.
Primum non nocere
Murof
 
Posty: 139
Rejestracja: 21 cze 2021, 10:27

Re: Obecne wcielenie

Postautor: soldado » 31 lip 2024, 00:01

lerefant pisze:
Pablo diaz pisze:1. Radośnie wykonuj swoje obowiązki.
2. Milcz w obliczu obrazy.
3. Zapomijaj o wyświadczonych przysługach.
4. Bądż życzliwy wobec każdego bez wyjątku.
5. Wycisz swoją złość i agresywność.
6. Nie potępiaj opinii odmiennych od twoich.
7. Powstrzymaj się od zadawania złośliwych i niepotrzebnych pytań.
8. Powtarzaj nieudane lekcje i nauki bez goryczy.
9. Trenuj nieustanną cierpliwość.
10. Wysłuchaj po bratersku boleści naszych towarzyszy nie zwracając uwagi na własne.
11. Bez afektu i bez interesowności szukaj środków, aby być najbardziej użytecznym.
12. Zawsze przepraszaj.
13. Nie mów źle o nikim.
14. W żadnym wypadku nie zwracaj uwagi na wady innych i ich nie komentuj ,a u ludzi, którzy podzielają twoje życiowe doświadczenia jeśli cię skrzywdzili,przebacz im i zwracaj uwagę tylko na ich dobre cechy.
15. Ciesz się szczęściem innych.
16. Nie bądź zwadą wobec tych, którzy służą pracując.
17. Pomagaj spontanicznie.
18. Szanuj służbę innych .
19. Ogranicz skupianie się na własnych problemach.
20. Staraj się służyć nawet gdy dopadnie cię choroba.

Jezu Chryste usuńcie te bzdety jak najprędzej.
Te rady na 100% skrzywdzą każdego kto będzie się co do nich stosował.


Każdy ma prawo do wypowiedzenia - wypisania tego, co czuje, co myśli, czym się kieruje, czego doświadczył, jakie ma przekonania itd.
Dlatego ten wpis nie będzie usunięty.
Jeżeli chodzi o mnie, to autora tego wpisu uważam, za bardzo wartościową osobę i wiem tak na bank, że jest On tutaj na forum po to, żeby pomagać innym, a nie im szkodzić.
Gdy byłem w ogromnym mega dole, to właśnie On mi pomógł.
Nigdy tego nie zapomnę.
Dlatego uważam, że ten wpis jest wartością dodaną, a nie szkodliwą.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3554
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Poprzednia

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości