Mirku, nie będę zakłócał rozmowy kolegów w tym temacie, bo bardzo ciekawie dyskutują.
Indianie mieli to szczęście że 1000 lat temu nikt im nie wykorzenił wiary przodków. choć potem zapłacili za to straszną cenę.
Sam fakt kontaktów Indian północnoamerykańskich z ich syberyjskimi odpowiednikami na długo zanim pojawili się biali z krzyżem w ręcę, jest bardzo interesującym faktem historycznym.. Ponoć szamanizm był pierwotnie znacznie bardziej rozwinięty właśnie na Syberii.
Nie wiem skąd w Tobie Mirku tyle nienawiści do tych co przed Cejrowskim nie padają na twarz...
Trochę to ogranicza Ciebie, liczyłem że jesteś człowiekiem otwartym na czyjeś myśli. Ale najwyraźniej jest Ci z tą cechą charakteru dobrze. i odczuwasz swojego rodzaju przyjemność zaczepiając kogoś kto Ci spokojnie tłumaczy co czuje i myśli. Ty jednak wiesz nawet lepiej niż ta osoba. Nawet lepiej znasz moje myśli i odczucia.
Jeśli uważasz że określenie " cejrowscy misjonarze" zawiera w sobie nienawiść, i nie zmieniłeś swego zdania po moim wyjaśnieniu, to po prostu chyba jedyne co mi pozostaje, to pozwolić Ci nadal tkwić w błędzie.
Lub jeśli życzysz sobie, mogę na privie napisać ci parę nienawistnych słów, które może spowodują że w określeniu " cejrowscy misjonarze" nie będziesz doszukiwał się już nigdy nienawiści. Której tam nie ma. a co najwyżej braku szacunku. Poznasz słowa, których być może do tej pory miałeś szczęście nie znać.
Przepraszam, ale dalszą część rozmowy uważam za zbyteczną.
Życzę szczególnie Tobie, jak i wszystkim forumowiczom udanego dnia, spokoju i ciepła.
(zaznaczam że nie ma tu ukrytych słów które mogą być odczytane przez kogoś jako nienawistne.)
szkoda wielka że wiara i wiedza naszych przodków została zdeptana.