Kilka słów również z mojej strony... Pytaliście się, jaki jest cel analizy przekazów i jak ją przeprowadzać. Celem takiej analizy jest przede wszystkim odrzucenie przekazów z nieprawdziwymi informacjami, a niekoniecznie sprawdzenie, czy przekazy pochodzą od Duchów wyższych, z podświadomości itp. Oczywiście to też jest ważne, ale jeśli otrzymamy piękny i mądry przekaz płynący z podświadomości medium, to myślę, że warto mu się przyjrzeć tak czy inaczej. W 95% nie będziemy mogli zweryfikować, czy przekaz pochodzi od Ducha czy nie. Tak wygląda to niestety w rzeczywistości. Jest też parę spraw, o których trzeba pamiętać:
1) Błędem jest zakładanie, że za przekazami stoją Duchy wyższe. Moim zdaniem minie jeszcze bardzo dużo czasu, zanim tego rodzaju Duchy będą się z kimkolwiek z nas kontaktować, a już wykluczam raczej sytuacje, że będą regularnie kontaktowały się z ludźmi, którzy działają zupełnie samotnie. Owszem może zdarzyć się, że taki Duch w jednej czy drugiej sytuacji coś takiej osobie przekaże, ale będzie to raczej wyjątek niż reguła. Oczywiście medium działające samodzielnie ma zawsze wsparcie swojego przewodnika, ale ten niekoniecznie jest Duchem wyższym.
2) Duchy wyższe nie podpisują się nigdy w sposób narzucający swoją wyższość. Wręcz przeciwnie. Jeśli np. jakaś grupa dostaje przekaz podpisany "Wasz przewodnik", "Władca Ziemi" itp., to można go spokojnie odrzucić wiedząc, że nie jest to przekaz od prawdziwego przewodnika grupy. Ja trochę tak odbieram fakt, że w podpisie widzimy "Wasz Ordynat"... Nie kojarzy mi się to dobrze. Duch przecież mógł podpisać się po prostu "Piotr". A tak to nie wiadomo, o co chodzi. Wynika stąd jednak, że nie jest to Duch wyższy. Może to być np. Duch historycznie uwarunkowany, który podpisuje się tak właśnie, bo kiedyś był ordynatem itp. Tkwienie w uwarunkowaniach historycznych jest jednak znakiem, że nie jest to Duch wyższy.
Pamiętajmy jednak, że spirytyzm nie skupia się tylko i wyłącznie na otrzymywaniu przekazów od Duchów wyższych. Przekazy od innych Duchów są również wartościowe. Szczerze mówiąc to jak dla mnie nawet Duch Emmanuel nie był wyższy, bo często właśnie tkwi w kontekście historycznym. A już Andre Luiz tym bardziej, bo przecież ledwie pół wieku temu był traktowany jako samobójca
Jak jednak analizować taki przekaz? Należy sprawdzić czy:
1) Nie zawiera sprzecznych informacji. Wówczas nie należy go w ogóle publikować, bo może przynieść więcej szkody niż pożytku. Mówię tu nie tyle o informacjach sprzecznych ze spirytyzmem, co sprzecznych w sobie np. Duch mówi w jednym zdaniu jedno, a w drugim coś przeciwnego.
2) Jest sprzeczny z informacjami otrzymanymi w innych przekazach. Np. gdy zwracamy się do Duchów o radę, pomoc itp. może się zdarzyć, że jeden Duch przekaże jedno, drugi coś innego (także za pośrednictwem innego medium). Wówczas zdrowe podejście to odrzucenie obu przekazów, w takim znaczeniu, że nie będziemy poddawać ich dalszej analizie. Lepiej jest odrzucić prawdę niż przyjąć kłamstwo.
3) Jest sprzeczny ze spirytyzmem. Nie jest to powód do odrzucenia przekazu, a do poddania go głębszej analizie. Jeśli Duch przekazuje nam jakąś informację, która nie zgadza się ze spirytyzmem, należy przeanalizować, czy ma ona sens z logicznego punktu widzenia, ale przede wszystkim należy potwierdzić, czy podobne informacje pojawiają się gdzie indziej. Nie widzę powodu, żebym np. ja miał być przekaźnikiem dla Ducha, który przekaże zupełnie nowe informacje. Jeśli Duchy będą chciały nas czegoś nauczyć, zrobią to tak jak za czasów Kardeca: za pośrednictwem mediów w tym samym czasie przekażą tę samą informację. To właśnie jest dla mnie istotą spirytyzmu i jego siłą. I w ten sposób właśnie można też potwierdzić, że przekaz pochodzi od Duchów, a nie z podświadomości. Jeśli wiele mediów otrzymuje to samo, to "wiedz, że coś się dzieje".
To, co jest ważne i wspominało o tym kilka osób:
1) przekazy powinniśmy analizować w kontekście, w jakim powstały... Czasem właśnie kontekst całkowicie może zmienić znaczenie przekazu. Jeśli np. przytoczony tu przekaz powstałby pod nieświadomym wpływem uczestnika spotkania (np. ktoś myśli nad jakimś pytaniem, po czym otrzymujemy odpowiedź od ducha właśnie na pytanie zadane w myślach), to pomimo tego, że sam w sobie jest "zwykły", będzie miał spirytystycznie dużo większe znaczenie
2) medium powinno podchodzić do analizy obojętnie tzn. unikać np. gwałtownych reakcji na możliwy sceptycyzm osób, które tekst analizują. Jeśli ktoś powie, że tekst nie pochodzi od Ducha wyższego, to co to oznacza? Że jesteśmy słabym medium? Że to nasza wina? Absolutnie nie. Dopóki medium nie nauczy się podchodzić do tego w ten sposób, myślę, że może łatwo stać się celem dla Duchów, które będą chciały doprowadzić do przypadków fascynacji tzn. mówić do medium: "Nie słuchaj ich. Oni nie mają racji. Ty masz misję, a my przekażemy Ci wielkie rzeczy". Jeśli tak Duch przemawia, to można mieć pewność, że jego intencje nie są dobre. Duchy wyższe zawsze łączą, nigdy dzielą. Warto o tym pamiętać.
3) osoby analizujące przekaz powinny skupić się na treści przekazu, a nie np. na osobie medium, która jest tylko pośrednikiem. Owszem jeśli medium otrzymuje tylko słabej jakości przekazy, można się zastanowić, czy rzeczywiście nie chodzi tu tylko o wpływ podświadomości i czy rzeczywiście praca mediumiczna ma wtedy sens, ale na pewno tego typu wniosków nie da się wyciągnąć po jednym czy dwóch przekazach, ale raczej po stu/dwustu
Inny problem, który również może się pojawić to np. przekazy tylko od Duchów niższych. Wówczas należy popracować z medium nad zidentyfikowaniem niedoskonałości, które są w medium i które właśnie w ten sposób warunkują kontakt z Duchami. Trzeba wtedy popracować nad rozwojem moralnym medium.
Z mojej strony to tyle chyba na początek. Myślę, że z publikowania na forum przekazów właśnie w takiej formie nie ma co rezygnować, a nasze dyskusje traktować właśnie jako rodzaj ćwiczenia, przez które każde medium musi przejść. Nie należy też być całkowitym sceptykiem, ale myślę, że zdrowo jest założyć, że sporo przekazów, które będą tu publikowane może pochodzić z podświadomości. Nie oznacza to, że są złe. Chodzi przede wszystkim o to, żeby się ćwiczyć i w otrzymywaniu tekstów, i w ich analizowaniu. Zwłaszcza na początku drogi mediumicznej tego rodzaju przekazów jest dużo.