Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: konrad » 04 maja 2013, 21:03

Pamiętajmy o jednym. W przypadku "Księgi Duchów" to nie było tak, że Kardec wziął listę pytań, znalazł pierwsze lepsze medium, spisał odpowiedzi ducha i wydał książkę. Kardec zadawał te same pytania różnym duchom przez różne media, dostał od znajomych zeszyty pełne notatek ze spotkań mediumicznych, dużo czasu spędzał na analizie i porównywaniu. Gdy wybrał już odpowiedzi, które przeszły przez sito logiki i rozumu, poddawał je dalszej analizie duchów itd. Jeżeli ktoś myśli, że znajdzie medium i będzie zadawał pytania duchom, a potem przyjmował wszystkie uzyskane odpowiedzi, to po prostu nie zna spirytyzmu.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: juniperus » 04 maja 2013, 21:10

Lukasz pisze: wątpię by Iza była w stanie idealnie się dostroić do ducha stojącego od niej wyżej pod względem moralnym jak i intelektualnym.

To zdecydowanie pewne, że nie jestem w stanie tego zrobić. Podstawą, która uwarunkowuje moje nieidealne dopasowanie, jest obciążenie mnie winami, których jeszcze nie odpokutowałam, błędami, które nadal popełniam i wadami, jakie posiadam. Ogólnie mogłabym to nazwać niższym poziomem moralnym. Nie bez przyczyny jestem na tym, a nie wyższym świecie :) Każdy przedstawiciel stanu wyższego ode mnie, będzie pewnie w pewnym sensie wywoływał w połączeniu z moim stanem owo niedopasowanie.
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: Luperci Faviani » 10 maja 2013, 15:59

Fajnie by było napisać jeszcze raz Księgę Duchów - w duchu XXI wieku, z nowymi przykładami i porównaniami, innym językiem. Na pewno moglibyśmy zadać Duchom wiele pytań, o których 150 lat temu nikt nie miał bladego pojęcia. Myślę, że dzisiaj Duchy mogłyby wyjawić nam część rzeczy, które musiały zataić przed Kardeciem.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: Lukasz » 10 maja 2013, 18:43

Wracając do tematu. Nie wiem czy mam rację w tym co napiszę (nie pierwszy raz przejechałem się na własnych odczuciach czy intuicji).
Odnoszę wrażenie iż co najmniej raz pojawił się przy mnie jakiś kobiecy Duch sympatyzujący z Izą o charakterystycznej, "silnej", wyraźnej obecności, pozytywnym nastawieniu ale i raczej pobłażliwej postawie ("wiem więcej od ciebie").
Lukasz
 
Posty: 37
Rejestracja: 04 maja 2013, 18:20

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: goska82 » 10 maja 2013, 21:15

Czy mogę zapytać na jakiej podstawie stwierdzasz,że to Duch sympatyzujący z Izą? :)
goska82
 
Posty: 143
Rejestracja: 16 sty 2013, 18:53

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: Lukasz » 11 maja 2013, 07:43

Na tej, iż wcześniej nie odczuwałem tego typu obecności, a nastąpiło to w jakiś czas po tym, jak odpisałem Izie w temacie który założyła wcześniej.
Nie pisałem o tym od razu, gdyż wydało mi się to nieistotne, ale podzieliłem się moimi odczuciami chociażby z tego powodu, iż mogły się przytrafić również komuś innemu.
Mogę się mylić, na co dzień nie miewam tego typu odczuć. O dziwo gdy jakiś czas temu próbowałem rozwijać swą medialność to wcale nie występowały.
Lukasz
 
Posty: 37
Rejestracja: 04 maja 2013, 18:20

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: juniperus » 24 maja 2013, 17:53

Lukasz pisze:Odnoszę wrażenie iż co najmniej raz pojawił się przy mnie jakiś kobiecy Duch sympatyzujący z Izą o charakterystycznej, "silnej", wyraźnej obecności, pozytywnym nastawieniu ale i raczej pobłażliwej postawie ("wiem więcej od ciebie").

Ależ mnie zaintrygowałeś tą informacją :) To ciekawe, że wyczułeś płeć. Ja nie potrafię rozróżnić, czy duch jest kobiecy, czy męski. Za każdym razem jest dla mnie nie do określenia, z wyjątkiem Opiekuna, który pojawia się jako mężczyzna. A wiesz, jakiś czas temu przyszedł do mnie (z przekazem niezrozumiałej dla mnie treści) duch, który przedstawił się imieniem kobiecym, być może to on.

Skoro wznowiłam wątek, zacytuję Wam kilka krótkich zdań, które które padły w rozmowach, a które mogą być niektórym pomocne.

1. "Nadzieja karmi zatroskane duchy, którym brak sił by sprostać kolejom swego wcielenia. Nie nadzieja jednak ma siłę tworzenia, lecz dobro, jakim kieruje się duch. Siłą każdego ducha jest miłość i to ona sprawia, że nie pogrąży go zło."

2. O duchu, który "straszy" w pewnym domu. "Duch nie zrozumiał, gdzie cel i szczęście jego. Pozostaje wśród materialnych uciech, które pogrążają go w rozpaczy i wstrzymują rozwój. Módlcie się za niego, bowiem sam nie dostrzeże Boskiej miłości".

3. "Siła miłości tkwi w szczerości"

4. "Osiągać szczęście znaczy umieć czynić dobro wobec drugiego, a nie szukać własnych przyjemności"

Jest też kilka innych - bardzo ogólnych i zapewne znanych Wam wszystkim:

5. "Kochajcie ludzi, a szczęście do Was wróci"
6. "Nie dane jest Wam poznać wyroków Boga Najwyższego."
7. "Nie zawsze to, co widoczne dla oczu, jest widoczne dla serca"
8. "Swoje błędy naprawić możecie stając się odpowiedzialnymi za swe czyny i miłosiernymi wobec bliźnich".
9. "Możliwość rozmowy ze światem wieczności nie umożliwia przewidywania przyszłych wydarzeń, bowiem to, co dla duchów oczywiste, tajemnicą dla ludzi na Ziemi jest"
10. "Uwierz, że nie ma rzeczy niemożliwych, a dobry Bóg wskaże Ci drogę".

Jeśli chcecie wyrazić swoje zdanie na ten temat, bardzo proszę. Obiecuję, że nie będę rzucać żadnych aluzji, ani złośliwości :D Przyznaję, trochę mnie poniosło wcześniej i zupełnie niepotrzebnie. Macie przecież pełne prawo pisać to, o czym myślicie, a mnie pozostaje to uszanować. Lubię Was wszystkich bardzo i nie chcę z Wami się sprzeczać.
PS. W zanadrzu mam kolejny przekaz, który pewien duch polecił mi Wam przekazać. Przechodzi jednak obecnie wstępną analizę. Gdy dostanę zgodę, wkleję go tu. :D
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: Krzysztoff » 24 maja 2013, 19:46

chciałbym nadmienić że Iza przesyła te komunikaty do mnie i do Tomka, więc żadna tajemnica , że je wcześniej czytam i "sprawdzam"
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: Voldo » 24 maja 2013, 19:52

Krzysiek, spaliłeś naszą przykrywkę! :evil:
Suchar (w sensie nieśmieszny żart) pisze:Teraz garnek jest niekompletny
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duch po śmierci ciała (z przekazem)

Postautor: 000Lukas000 » 25 maja 2013, 08:10

juniperus pisze:
Lukasz pisze:Odnoszę wrażenie iż co najmniej raz pojawił się przy mnie jakiś kobiecy Duch sympatyzujący z Izą o charakterystycznej, "silnej", wyraźnej obecności, pozytywnym nastawieniu ale i raczej pobłażliwej postawie ("wiem więcej od ciebie").

Ależ mnie zaintrygowałeś tą informacją :) To ciekawe, że wyczułeś płeć. Ja nie potrafię rozróżnić, czy duch jest kobiecy, czy męski. Za każdym razem jest dla mnie nie do określenia, z wyjątkiem Opiekuna, który pojawia się jako mężczyzna. A wiesz, jakiś czas temu przyszedł do mnie (z przekazem niezrozumiałej dla mnie treści) duch, który przedstawił się imieniem kobiecym, być może to on.

Skoro wznowiłam wątek, zacytuję Wam kilka krótkich zdań, które które padły w rozmowach, a które mogą być niektórym pomocne.

1. "Nadzieja karmi zatroskane duchy, którym brak sił by sprostać kolejom swego wcielenia. Nie nadzieja jednak ma siłę tworzenia, lecz dobro, jakim kieruje się duch. Siłą każdego ducha jest miłość i to ona sprawia, że nie pogrąży go zło."

2. O duchu, który "straszy" w pewnym domu. "Duch nie zrozumiał, gdzie cel i szczęście jego. Pozostaje wśród materialnych uciech, które pogrążają go w rozpaczy i wstrzymują rozwój. Módlcie się za niego, bowiem sam nie dostrzeże Boskiej miłości".

3. "Siła miłości tkwi w szczerości"

4. "Osiągać szczęście znaczy umieć czynić dobro wobec drugiego, a nie szukać własnych przyjemności"

Jest też kilka innych - bardzo ogólnych i zapewne znanych Wam wszystkim:

5. "Kochajcie ludzi, a szczęście do Was wróci"
6. "Nie dane jest Wam poznać wyroków Boga Najwyższego."
7. "Nie zawsze to, co widoczne dla oczu, jest widoczne dla serca"
8. "Swoje błędy naprawić możecie stając się odpowiedzialnymi za swe czyny i miłosiernymi wobec bliźnich".
9. "Możliwość rozmowy ze światem wieczności nie umożliwia przewidywania przyszłych wydarzeń, bowiem to, co dla duchów oczywiste, tajemnicą dla ludzi na Ziemi jest"
10. "Uwierz, że nie ma rzeczy niemożliwych, a dobry Bóg wskaże Ci drogę".

Jeśli chcecie wyrazić swoje zdanie na ten temat, bardzo proszę. Obiecuję, że nie będę rzucać żadnych aluzji, ani złośliwości :D Przyznaję, trochę mnie poniosło wcześniej i zupełnie niepotrzebnie. Macie przecież pełne prawo pisać to, o czym myślicie, a mnie pozostaje to uszanować. Lubię Was wszystkich bardzo i nie chcę z Wami się sprzeczać.
PS. W zanadrzu mam kolejny przekaz, który pewien duch polecił mi Wam przekazać. Przechodzi jednak obecnie wstępną analizę. Gdy dostanę zgodę, wkleję go tu. :D



No i te akurat faktycznie są bardzo intrygujące, są krótkie i zwięzłe i mają konkretne przesłanie. Bardzo różnią się od tych wcześniejszych o które była taka dyskusja.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

PoprzedniaNastępna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości