Re: przeżycia rodzinne i inne
: 21 lut 2018, 18:06
Anka pisze:soldado pisze:Anka pisze:Na początku było słowo i nie należy bagatelizować znaczenia słowa. Ludzie sa w stanie rzucić urok poprzez złorzeczenie drugiej osobie, poprzez zazdrość i inne dziwne złośliwości ktore nimi kierują. Ludzie dla lepszego bytu- mowa tu o statusie materialnym sa w stanie poświecić szczęście dziecka nawet z rodziny. Jedne „uroki” udaje sie odprawić ludziom na inne potrzeba większego „autorytetu”.
Dobrze ze sa ludzie którzy wiedza jak zwalczać to zło.
Intuicyjnie często wyczuwamy osobę, która nam złorzeczy.
Fajnie jest jak nie bagatelizujemy swojej intuicji i ograniczymy z taką osobą kontakty do minimum dla naszego dobra.
Zgodzę sie To byłoby najlepsze rozwiązanie.
Często w tym wszystkim kryje się większy zamiar. Często osoba, która nam złorzeczy jest osoba z naszej rodziny a rodziny często nie da się unikać.
Tak to przykre, gdy osoby, które mają wspierać, osoby najbliższe zawodzą.
Trudno jest z nimi zerwać kontakt, ale trzeba ograniczyć z takimi osobami kontakt nawet w rozmowie.
Gdy ktoś na nas krzyczy, to najgorsze co możemy dla niego zrobić to nie odpowiadać mu, obrócić się na pięcie i z tymi negatywnymi emocjami zostawić go samemu sobie.
Wiem, że to bardzo trudne, ale trzeba próbować.