autor: gaba75 » 23 lut 2015, 18:17
Byłam w Auschwitz. Bardzo się ucieszyłam na wieść o tym, że tam pojadę, dlaczego, czy ktoś mi pomoże odpowiedzieć na to pytanie? Mam korzenie żydowskie,ale niewiem, czy ktoś z rodziny był w tym obozie?
Pojechałam tam jako 3 opiekun podczas wycieczki szkolnej. Najbardziej chciało mi się płakać jak oglądałam te wszystkie rzeczy i włosy. To straszne.Nie dziwię się tym ludziom, że opowiadają swoje historie, ja sama nie mogłbym żyć z myslą że tylu zginęło a ja dostałam szansę przeżycia. Też opowiedziałabym o odwadze tych ludzi, idących na śmierć właściwie za nic. Czy pytaliście sami siebie kiedyś, za co właściwie Ci ludzie zostali zamordowani? ja uważam, że za nic. Urodzili się po to by żyć a nie ginąć. Bóg dał im życie po to by żyli, a ten szatan Hitler zniszczył ich tylko dlatego, że byli narodem wybranym, a on chciał Niemców zrobić wybranymi. Przykro mi, ale znaczenie "czystej rasy" jest zupełnie inne niż to, którym chełpił się Hitler. Ale sami kiedyś do tego dojdziecie. Ja doszłam dzięki Bogu i spirytyzmowi i doszłam do tego przy studiowaniu Rozmów ze śmiercią.