Strona 1 z 2

Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 27 lis 2009, 15:19
autor: Jul
Zainteresowała mnie sprawa trudnej przyjaźni między znanym pisarzem Doylem a iluzjonistą Houdinim w poprzednim stuleciu

"W latach 20. XX w., po śmierci matki, którą bardzo kochał, Houdini poświęcił swoją energię na demaskowanie samozwańczych parapsychologów i mediów. Do podobnych działań zainspirował też innych iluzjonistów: Jamesa Randi i P. C. Sorcara, a nawet Penn i Teller. Praktyka Houdini'ego w sztuce iluzji pozwalała mu ujawniać oszustwa, którym dawali się zwieść nawet uznani naukowcy. Został członkiem komitetu przy Scientific American, oferującego dużą nagrodę pieniężną każdemu, kto zademonstruje swe paranormalne zdolności. Dzięki wiedzy Houdiniego i pozostałych iluzjonistów – członków komitetu (w sumie komitet liczył pięciu członków), nagroda ta nigdy nie została wypłacona. Korzystając z rosnącej sławy "pogromcy duchów", Houdini zaczął ujawniać oszustwa w owych seansach, w towarzystwie reportera i oficera policji. Prawdopodobnie najsłynniejszym medium tak zdemaskowanym była Mina Crandon, znana też jako medium Margery z Bostonu. Houdini spisał swoje doświadczenia z demaskowaniem spirytystów w książce A Magician Among the Spirits.

Ta aktywność kosztowała Houdiniego utratę przyjaźni Sir Arthura Conan Doyle'a, twórcy postaci Sherlocka Holmes'a. Doyle, gorący wyznawca spirytualizmu pod koniec swego życia, nie dawał wiary oświadczeniom Houdiniego na ten temat. Doyle sądził, że sam Houdini jest potężnym medium spirytystycznym, uważając wiele jego sztuczek za przejawy działania sił paranormalnych, a jego demaskatorska działalność jest po prostu pozbywaniem się konkurencji (zobacz: Na skraju nieznanego Doyle'a, opublikowana po śmierci Houdiniego, w 1931 roku). Sprawa ta uczyniła z tych dwóch niegdysiejszych przyjaciół publicznych wrogów." (za wiki)

Co wiecie więcej o tej sprawie?

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 12 wrz 2012, 21:37
autor: cthulhu87
O matko, odkopuję ten temat po trzech latach :)

Na podstawie historii komisji "Scientific American" powstała powieść "Pani mego serca" Josepha Gangemi. Wprawdzie autor trochę ubarwił to i owo, ale sporo wątków zostawił i np. Mina Crandon to w powieści Mina Crawley, jeden z członków komisji Bird, ma nazwisko zmienione na Finch (nazwa gatunku ptaka), profesor Harvardu McDougall to w książce McLaughlin itd. Generalnie bardzo polecam... A o prawdziwej historii badania Miny Crandon można poczytać w biografii Houdiniego autorstwa Paula Shermana - jest dostępna na polskim rynku :)

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 12 wrz 2012, 21:40
autor: cthulhu87
Aha, mała ciekawostka: podobno wielu badaczy było pod wrażeniem uroku osobistego tego medium. Czy Mina rzeczywiście była tak urodziwa? Cóż, gusta może nieco się zmieniły przez ostatnich 80 lat :D

Poniżej jej fotka:

Obrazek

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 12 wrz 2012, 21:43
autor: atalia
Dziś z pomocą sztuczek wizażowych i fotoszopa byłaby wybitną pieknoscią.

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 12 wrz 2012, 21:46
autor: cthulhu87
A tutaj Mina i członkowie komisji "Scientific American", Houdini pierwszy z lewej:
Obrazek

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 12 wrz 2012, 21:48
autor: cthulhu87
atalia pisze:Dziś z pomocą sztuczek wizażowych i fotoszopa byłaby wybitną pieknoscią.


Racja. Trochę silikonu, charakteryzacja i nadawałaby się do 666. edycji Tańca z gwiazdami.

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 13 wrz 2012, 07:49
autor: 000Lukas000
Gusta na pewno się zmieniają, kiedyś takie fryzury się podobały, dziś raczej oszpecają :lol:

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 17 mar 2013, 20:13
autor: kalatala
Urok osobisty to nie to samo co uroda. Urok osobisty to gesty, mimika, ton głosu, wypowiadane słowa, wdzięk... Mogła to wszystko mieć pomimo przeciętnej urody. I na odwrót - czyż nigdy nie spotkaliście urodziwej osoby, od której was odrzuciło już po minucie rozmowy?

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 27 kwie 2016, 14:36
autor: Hansel
Jul pisze:Zainteresowała mnie sprawa trudnej przyjaźni między znanym pisarzem Doylem a iluzjonistą Houdinim w poprzednim stuleciu

"W latach 20. XX w., po śmierci matki, którą bardzo kochał, Houdini poświęcił swoją energię na demaskowanie samozwańczych parapsychologów i mediów. Do podobnych działań zainspirował też innych iluzjonistów: Jamesa Randi i P. C. Sorcara, a nawet Penn i Teller. Praktyka Houdini'ego w sztuce iluzji pozwalała mu ujawniać oszustwa, którym dawali się zwieść nawet uznani naukowcy. Został członkiem komitetu przy Scientific American, oferującego dużą nagrodę pieniężną każdemu, kto zademonstruje swe paranormalne zdolności. Dzięki wiedzy Houdiniego i pozostałych iluzjonistów – członków komitetu (w sumie komitet liczył pięciu członków), nagroda ta nigdy nie została wypłacona. Korzystając z rosnącej sławy "pogromcy duchów", Houdini zaczął ujawniać oszustwa w owych seansach, w towarzystwie reportera i oficera policji. Prawdopodobnie najsłynniejszym medium tak zdemaskowanym była Mina Crandon, znana też jako medium Margery z Bostonu. Houdini spisał swoje doświadczenia z demaskowaniem spirytystów w książce A Magician Among the Spirits.

Ta aktywność kosztowała Houdiniego utratę przyjaźni Sir Arthura Conan Doyle'a, twórcy postaci Sherlocka Holmes'a. Doyle, gorący wyznawca spirytualizmu pod koniec swego życia, nie dawał wiary oświadczeniom Houdiniego na ten temat. Doyle sądził, że sam Houdini jest potężnym medium spirytystycznym, uważając wiele jego sztuczek za przejawy działania sił paranormalnych, a jego demaskatorska działalność jest po prostu pozbywaniem się konkurencji (zobacz: Na skraju nieznanego Doyle'a, opublikowana po śmierci Houdiniego, w 1931 roku). Sprawa ta uczyniła z tych dwóch niegdysiejszych przyjaciół publicznych wrogów." (za wiki)


Houdini został już po śmierci ugodzony przez swych wrogów, spirytystów, którzy przekonali wdowę po nim, Bess Houdini, do utrzymywania kontaktu z duchem męża za ich pośrednictwem. W każde Halloween przez następne 10 lat, uczestniczyła ona w seansach. W roku 1936, po ostatnim, nieudanym seansie na dachu hotelu Knickerbocker przestała zapalać świece przed zdjęciem męża. Później, w 1943, powiedziała: „10 lat to wystarczająco długi okres oczekiwania na mężczyznę”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Harry_Houdini

cthulhu87 pisze:
Na podstawie historii komisji "Scientific American" powstała powieść "Pani mego serca" Josepha Gangemi. Wprawdzie autor trochę ubarwił to i owo, ale sporo wątków zostawił i np. Mina Crandon to w powieści Mina Crawley, jeden z członków komisji Bird, ma nazwisko zmienione na Finch (nazwa gatunku ptaka), profesor Harvardu McDougall to w książce McLaughlin itd. Generalnie bardzo polecam... A o prawdziwej historii badania Miny Crandon można poczytać w biografii Houdiniego autorstwa Paula Shermana - jest dostępna na polskim rynku :)


A oglądaliście to ? http://www.filmweb.pl/serial/Houdini-2014-628230#

Re: Spirytyzm a Arthur Conan Doyle i Harry Houdini

Post: 27 kwie 2016, 23:23
autor: czarnyMag
Teraz Houdini miałby trudniej - musiałby im udowodnić że zmyślają :lol:
Wirujące stoliczki i dzwonki odeszły w zapomnienie a media się wycwaniły !