Uzdrowienie ma ścisły związek z przemianą naszego życia. Gdy nie ma tej przemiany, to nie ma "cudownego" uzdrowienia.Nikita pisze:Ciekawe dlaczego niektórzy doświadczają "cudownych" ozdrowień a inni nie?
Pablo diaz pisze:Chico przez wiele lat odwiedzał młodego człowieka,który miał całkowicie zdeformowane ciało,żył w starej chacie na skraju lasu.
Jego stan umysłu był w miarę wyrównany.
Matka tego młodego człowieka była bardzo chora , Chico pomagał ją kąpać,karmić oraz sprzątał mały pokój ,w którym mieszkała.
Obraz był tak przerażający ,że podczas jednej ze swoich wizyt wraz z grupą ludzi pewien lekarz zapytał:
Pablo diaz pisze:Nasz brat ,w swoim ostatnim wcieleniu miał dużą władzę.
Ciemiężył ,torturując odebrał życie wielu ludziom .
Niektórzy mu wybaczyli ,inni nie i prześladowali go przez całe życie.Czekali na jego odcieleśnienie i kiedy opuścił ciało złapano go i w każdy możliwy sposób ,przez wiele lat torturowano .
To zdeformowane i okaleczone ciało było dla niego błogosławieństwem.To był jedyn sposób ,aby opatrzność
znalazła ukrycie przed jego wrogami.
Im więcej czasu wytrzyma tym lepiej.Z biegiem lat ,wielu z jego wrogów odpuści,inni będą ponownie reinkarnować.
Eutanazja spowoduje,że wróci w ręce wrogów i dalej będą go torturować.
Mirek pisze:Uzdrowienie ma ścisły związek z przemianą naszego życia. Gdy nie ma tej przemiany, to nie ma "cudownego" uzdrowienia.Nikita pisze:Ciekawe dlaczego niektórzy doświadczają "cudownych" ozdrowień a inni nie?
Choroba istnieje tylko w tedy, gdy zagrożona jest nasza dusza.
Xsenia pisze:Pablo diaz pisze:Nasz brat ,w swoim ostatnim wcieleniu miał dużą władzę.
Ciemiężył ,torturując odebrał życie wielu ludziom .
Niektórzy mu wybaczyli ,inni nie i prześladowali go przez całe życie.Czekali na jego odcieleśnienie i kiedy opuścił ciało złapano go i w każdy możliwy sposób ,przez wiele lat torturowano .
To zdeformowane i okaleczone ciało było dla niego błogosławieństwem.To był jedyn sposób ,aby opatrzność
znalazła ukrycie przed jego wrogami.
Im więcej czasu wytrzyma tym lepiej.Z biegiem lat ,wielu z jego wrogów odpuści,inni będą ponownie reinkarnować.
Eutanazja spowoduje,że wróci w ręce wrogów i dalej będą go torturować.
ALE BZDURA!!!
Chcesz Pablo powiedzieć, że w następnym życiu są TORTURY i dopuszcza sie by wrogowie MŚCILI SIĘ za przeszłe życie????? To czymże by się następny świat różnił od obecnego??? Podobno według spirytyzmu w trakcie śmierci przenosimy się do lepszego świata, a nie do gorszego.
Dla mnie ta opowiastka to bzdura totalna.
Wróć do Opowieści spirytystyczne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości