Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Pawełek » 19 mar 2016, 19:46

OneNight pisze:W takim razie nigdy więcej :D Nie chcę być ambitny.

Skoro do tej pory nie mogę rozwiązać jednego problemu, to stoję w miejscu.

Inni mogą eliminować swoją jedną niedoskonałość w ciągu kilku wcieleń więc spokojnie :D
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: OneNight » 19 mar 2016, 20:30

A mi musi wystarczyć jedno :D

Moim problemem nie jest moja niedoskonałość a to, że ciągle trafiam na ludzi, którzy czekają na moje podknięcie, aby mnie krzywdzić, ludzi zwodzących mnie. Nigdy nie spotkałem osoby, której mógłbym zaufać. Próbowałem wzbudzić choćby cień empatii w takich osobach, ale powieka im nawet nie drgnie. To jest tak, jakby sprawiało im to przyjemność. To moja wina?

Problemem nazywam to, na co nie mam wpływu.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Pawełek » 19 mar 2016, 21:36

Skoro problemem nazywasz to - na co nie masz wpływu, to chyba warto zmienić do tego podejście i się z tym pogodzić :) To tak jakby narzekać na pogodę: pada śnieg i jestem zły, ale złość nie ma sensu gdyż nie masz żadnej siły by to zmienić więc po co marnować swoje nerwy? Wiem, łatwo się mówi, ale od czegoś trzeba zacząć :)

Niestety na ziemi sporo jest takich ludzi, ale zdarzają się wyjątki i to nawet często. Ważne aby takie osoby trzymać przy sobie i być dla nich dobrymi - wtedy nas nie opuszczą ;)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: czarnyMag » 20 mar 2016, 02:13

Ja uważam że zostałeś wysłuchany i że teraz już tego nie odkręcisz - zresztą Ty sam w to wierzysz (wierzysz że nie da się tego odkręcić).
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: OneNight » 20 mar 2016, 08:41

Więc będę przez wieki cierpiał, bo tak ma wyglądać rozwój? Nie ma mowy :D

Więc czemu nie mogę być wysłuchany ponownie? Przecież nazwano ich(tych, co mi to zgotowali) "przyjaciółmi".
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Nikita » 20 mar 2016, 09:28

Mi tez sie wydaje, ze trudnosci sa tylko czasowe a potem bedzie lepiej...Zreszta w zyciu tak jest, ze sa lata trudne a potem troche sie luzuje i polepsza....Na pewno mozna zawsze na wszytsko pozytywnie wplynac...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Pawełek » 20 mar 2016, 13:31

"Zanim poskarżymy się na los, zapytajmy się, czy nie jest on naszym dziełem; gdy spotyka nas nieszczęście, spytajmy się, czy nie od nas zależało, byśmy go uniknęli. Powiedzmy jednak też, że Bóg dał nam inteligencję, by wyciągnąć nas z bagna i od nas zależy, jaki z niej zrobimy użytek." - Ewangelia według spirytyzmu.

Daje do myślenia :)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Pablo diaz » 20 mar 2016, 14:25

Pawełek pisze:"Zanim poskarżymy się na los, zapytajmy się, czy nie jest on naszym dziełem; gdy spotyka nas nieszczęście, spytajmy się, czy nie od nas zależało, byśmy go uniknęli. Powiedzmy jednak też, że Bóg dał nam inteligencję, by wyciągnąć nas z bagna i od nas zależy, jaki z niej zrobimy użytek." - Ewangelia według spirytyzmu.

Daje do myślenia :)


Myślę ,że gdyby każdy ,kto miał styczność z filozofią spirytystyczną,nie ważne gdzie na nią się natknął ,zgłębiłby i skorzystał ze słów zawartych w Ewangelii według spirytyzmu To prawdopodobnie gyby nie pycha,duma , wyniosłość, jaką pielęgnuje , zrobiłby wielki moralny krok i kto wie czy nie uwolnił się od grzęzawiska ziemskiego.
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Pawełek » 20 mar 2016, 14:36

Pablo diaz pisze:Myślę ,że gdyby każdy ,kto miał styczność z filozofią spirytystyczną,nie ważne gdzie na nią się natknął ,zgłębiłby i skorzystał ze słów zawartych w Ewangelii według spirytyzmu To prawdopodobnie gyby nie pycha,duma , wyniosłość, jaką pielęgnuje , zrobiłby wielki moralny krok i kto wie czy nie uwolnił się od grzęzawiska ziemskiego.

Świat byłby niesamowicie piękny...
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Postautor: Nikita » 20 mar 2016, 15:25

Tak to Prawda...nam jeszcze duzo brakuje...wiec zamiast wyklocac sie na Forum kto ma racje lepiej zabierajmy sie za czytanie Ewangelii... ;)
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

PoprzedniaNastępna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości