Strona 11 z 13

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 14 wrz 2016, 19:04
autor: danut
Zgadza się takie stany z tym elementem, który tu piszesz towarzyszyły mi spotkaniu np. osoby, którą pokochałam, wiązały się z miłością i oddaniem i były przysłonięciem widzenia innych negatywnych działań osób trzecich w otoczeniu. Ale temu mogły towarzyszyć i inne uczucia nie tylko miłość dla której ten błogi spokój jest charakterystyczny np. zadanie ci przez kogoś ciosu, wstrząśniecie jakimś wydarzeniem, strach i nagłe przełamanie bariery lęku, ból duszy. Wtedy ujawnia się niezwykła siła np. moje powalenie zbira ze schodów bez użycia siły, wyskoki na niewyobrażalne wysokości, dźwignięcie wielkiego ciężaru i jesteś jakby w szoku czując zdezorientowanie, przemierzasz np. nocą trudny teren i nic cię nie rani, jesteś jakby ponad tym wszystkim, jakbyś nie czuła w ogóle ciężaru swojego ciała, możesz przejść przez rozżarzone węgle, gołą ręką wrzucać je do ogniska, skoczyć z okna na drugim pietrze w szpilkach na schody utrafić na schodek i iść dalej. :D Oczywiście nikomu nie polecam takich prób poza tym stanem podczas czuwającej tej zwykłej świadomości.
Aha i nie należy mylić tego z niewyobrażalną chęcią zemsty, z zawiścią i nienawiścią, bo wtedy to można zrobić ale sobie wielką krzywdę. Takie emocje natura też odczuwa i robi pułapki. :D Widziałam ludzi i w takiej akcji. Moja twarz w takich momentach nie była takimi emocjami spięta, mięśnie były rozluźnione, lekkie.

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 15 wrz 2016, 07:23
autor: Estia72
danut pisze:Zgadza się takie stany z tym elementem, który tu piszesz towarzyszyły mi spotkaniu np. osoby, którą pokochałam, wiązały się z miłością i oddaniem i były przysłonięciem widzenia innych negatywnych działań osób trzecich w otoczeniu. Ale temu mogły towarzyszyć i inne uczucia nie tylko miłość dla której ten błogi spokój jest charakterystyczny np. zadanie ci przez kogoś ciosu, wstrząśniecie jakimś wydarzeniem, strach i nagłe przełamanie bariery lęku, ból duszy. Wtedy ujawnia się niezwykła siła np. moje powalenie zbira ze schodów bez użycia siły, wyskoki na niewyobrażalne wysokości, dźwignięcie wielkiego ciężaru i jesteś jakby w szoku czując zdezorientowanie, przemierzasz np. nocą trudny teren i nic cię nie rani, jesteś jakby ponad tym wszystkim, jakbyś nie czuła w ogóle ciężaru swojego ciała, możesz przejść przez rozżarzone węgle, gołą ręką wrzucać je do ogniska, skoczyć z okna na drugim pietrze w szpilkach na schody utrafić na schodek i iść dalej. :D Oczywiście nikomu nie polecam takich prób poza tym stanem podczas czuwającej tej zwykłej świadomości.
Aha i nie należy mylić tego z niewyobrażalną chęcią zemsty, z zawiścią i nienawiścią, bo wtedy to można zrobić ale sobie wielką krzywdę. Takie emocje natura też odczuwa i robi pułapki. :D Widziałam ludzi i w takiej akcji. Moja twarz w takich momentach nie była takimi emocjami spięta, mięśnie były rozluźnione, lekkie.


Widze Danut ze rowniez zebralas bardzo duzo roznych ciekawych doswiadczen :)
Ciesze sie ze sie z nami nimi dzielisz :)

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 16 wrz 2016, 19:51
autor: Estia72
A tak wracajac do sedna tematu....OneNigt czy jak Ty doswiadczas oobe to pojawia Ci sie energia ktora Cie przenosi w swiat astralny albo jakis opiekun ktory zabiera Cie w jakies miejsca czy moze samotnie tylko operujesz po fizycznym swiecie?

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 16 wrz 2016, 21:30
autor: OneNight
Ja podróżuje po fizycznym świecie, a z żadnymi duchami nie gadam - strata czasu według mnie. Odkąd tylko odzyskałem zdrowie, zaprzestałem prób - tak dobrze jest wreszcie przespać noc bez budzenia się po dziesiątki razy, że lenistwo wzięło górę 8-)

Ponadto, wychodzę sam. Nie pomaga mi nic ani nikt.

Aczkolwiek mam zamiar się wziąć za siebie. Chciałem trochę odpocząć.

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 16 wrz 2016, 21:42
autor: OneNight
Estia72 pisze:A tak wracajac do sedna tematu....OneNigt czy jak Ty doswiadczas oobe to pojawia Ci sie energia ktora Cie przenosi w swiat astralny albo jakis opiekun ktory zabiera Cie w jakies miejsca czy moze samotnie tylko operujesz po fizycznym swiecie?


U mnie pojawia się mrowienie/wibracje, a u mojego kolegi nawet buczenie w uszach(uczyłem go oobe). O taką energię Ci chodzi?

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 16 wrz 2016, 23:06
autor: Estia72
OneNight pisze:
Estia72 pisze:A tak wracajac do sedna tematu....OneNigt czy jak Ty doswiadczas oobe to pojawia Ci sie energia ktora Cie przenosi w swiat astralny albo jakis opiekun ktory zabiera Cie w jakies miejsca czy moze samotnie tylko operujesz po fizycznym swiecie?


U mnie pojawia się mrowienie/wibracje, a u mojego kolegi nawet buczenie w uszach(uczyłem go oobe). O taką energię Ci chodzi?


Mialam na mysli cos jak kula energii ktora Cie przenosi....z reguly pojawia sie jesli prosisz swoje WJ zeby pokierowalo Twoja podroza/doswiadczeniem albo wlasnie pojawia sie wtedy opiekun.
A skad wiesz w ktorym momencie mozesz juz sprobowac wyjsc z ciala? Po tych wibracjach/mrowieniu ktore czujesz ?

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 17 wrz 2016, 08:18
autor: Estia72
Ja tymi wibracjami/mrowieniem niestety nie moge sie kierowac bo odczuwam je zawsze przy medytacji/relaksacji/przesylaniu energii a teraz w cwiczeniach z oob :roll:

Pamietam jak zakladales ten watek i wtedy zaczelam moja nauke z oob ale poprzez jedno doswiadczenie troche sie wystraszylam i dalej nie bylam juz pewna czy na pewno tego chce.
Ostatnimi czasy jednak coraz bardziej sie w tym utwierdzalam no i od tygodnia znowu proboje osiagnac stan oob.
Proboje ja osiagnac poprzez nagranie "afirmacja oobe Bytofa" oraz na youtube znalazlam filmik gdzie dziewczyna tlumaczy krok po kroku jak ona to robi...i rowniez stosuje jej metode.

Na razie zauwazylam jedna mala zmiane ale nie wiem czy nalezy to wiazac ze stanem oobe...
Zaczyna sie po jakims czasie ze czuje ogromna ciezkosc ciala ktora zaczyna sie od nog i idzie w gore , pozniej po tym mam dziwne nieprzyjemne wrecz uczucie , czuje sie bardzo zle, niewygodnie jakos w srodku w moim ciele... nie wiem nawet jak to opisac....pamietam te uczucie z mojego spontanicznego doswiadczenia obe wiec byc moze jestem na dobrej drodze...
Dalszych efektow na razie brak, no ale zobaczymy, uparlam sie ze bede to robic do skutku bo bardzo zalezy mi na tym i nie bynajmiej z ciekawosci.....czuje wewnetrznie ze musze to zrobic, ze jest mi to potrzebne do dalszego rozwoju.

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 17 wrz 2016, 09:10
autor: OneNight
Ta ciężkość ciała zaczynająca się od stóp w górę, to nadchodzący paraliż senny. To nie należy do najprzyjemniejszych, ale właśnie wtedy można zaczynać próbę wyjścia. Sterujesz swoim drugim ciałem za pomocą myśli - w taki sposób wyjdziesz poza.

I mała ciekawostka: im bardziej się boisz, tym gorsze halucynacje podczas paraliżu zobaczysz. Musisz po prostu "wyluzować" i pamiętać, że nic Ci nie grozi.

Pierwsze zetknięcie z paraliżem i oobe to szok i jak nie stłumisz strachu, euforii i innych silnych emocji, to się nie uda. Co do strachu - jeszcze się będziesz kiedyś z tego śmiała :D

Co do oobe - możesz poczytać o innych metodach. Mi pasuje ta, Tobie może pasować inna.

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 17 wrz 2016, 09:28
autor: Estia72
OneNight pisze:
Co do oobe - możesz poczytać o innych metodach. Mi pasuje ta, Tobie może pasować inna.


Po jakim czasie mozna np. stwierdzic ze jednak ta metoda jest nieodpowiednia...?
Gdy zaczeles stosowac swoja metode ile czasu Ci zajelo za nim udalo Ci sie osiagnac stan oobe?

Na razie bede sie posilkowac tymi wspomnianymi wyzej 2 metodami, czyli wpierw robie afirmacje oobe Bytofa a po niej metode od tej dziewczyny z youtube. Metode Bytofa stosuje od tygodnia , natomiast metode z youtube od 2 dni i wlasnie po niej zaczelam odczuwac ciezkosc od nog i te nieprzyjemne uczucie niewygody we wlasnym ciele ;)

Re: Podróż OOBE - pierwszy kontakt z opiekunem

Post: 17 wrz 2016, 11:07
autor: Mirek
Najlepsza metoda to ta, którą opracował Brus Moen. Nie potrzeba wychodzić z ciała.