OneNight pisze:Jakbyś przeczytała Księge Duchów autorstwa Allana Kardeca, to byś zdała sobie sprawę, że kościół nie jest bogiem. Nie musisz tam chodzić, skoro nie chcesz.
Powiem wam że mogło być znacznie gorzej https://www.youtube.com/watch?v=xKUKli3e9bAKarolka29 pisze:Witajcie,
zdarzyła mi się rzecz dziwna. Mam ostatnio trudny czas w zyciu, i miewam przeróżne zwątpienia...Pogniewałam się nawet na Boga...i tak bardzo,że powiedziłąm mu,że już nigdy do Kościoła, do niego nie pójdę. Kilka dni temu poszłam jednak do Kościoła, bardzo przygnebiona i zwątpiona....ale stanęłam tam i powiedziałam nie wiem czy istniejesz, ale jesli jesteś przychodzę ostatni raz i proszę pokaz mi chociaz ze istniejesz, zeslij mi kogos...
Chodze też ostatnio na cmentarz, odwiedzam kogoś waznego, kto mogłby tam z zaświatów pomóc mi...
Zasypiajac tego dniapoprosiłam i Boga i tę osobę o jakiś znac, ostatni raz, powiedziałm "sama już nie dam rady"
Kiedy obudziałm się rano, dostałam smsa- co mnie przeraziło, z własnego mumeru telefonu...a jego treść brzmiała tylko" Witaj Karolka..."
Jak to wytłumaczyć...
Karolka29 pisze:Tamtego dnia bylam na cmentarzu...z kwiatami, swiecą, modlitwą i rozmową...pozniej w Kościele, choc obiecałam sobie...ze juz tam nigdy nie pójdę...to byl okropny dzien...prosiłam bardzo...Boga, tę zmarłą duszę i opiekuna...o znak, ze jest ktos "obok" ze to moje wołanie ma sens...CzarnyMagu chyba masz racje...
Zwłaszcza że tej nocy doswiadczyłam prawdopodobnie oobe, o czym pisalam w innym temacie i czułam czyjąś obecność...a rano ten sms...za dużo byłoby zbiegów okoliczności
Wróć do Opowieści spirytystyczne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości