Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Miejsce, w którym przeczytać można różne intrygujące opowieści związane ze Spirytyzmem.

Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Krzysztoff » 03 gru 2017, 15:20

Ryszard coś dla Ciebie

Pisały już o tym duże portale ale tutaj chyba jest najwięcej informacji

http://dzialdowo.wm.pl/480923,Nieznana- ... tasie.html
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Ryszard » 03 gru 2017, 19:38

Krzysztoff pisze:Ryszard coś dla Ciebie

Pisały już o tym duże portale ale tutaj chyba jest najwięcej informacji

http://dzialdowo.wm.pl/480923,Nieznana- ... tasie.html


Już tam wchodzę
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Ryszard » 03 gru 2017, 19:45

Dziękuję, nie wiemy co to za siły ani co oznaczają takie manifestacje. Myślisz , ze dusza może rzucać przedmiotami a nie może nas dotknąć ?
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Xsenia » 03 gru 2017, 19:53

A kto powiedział, że nie może dotknąć?
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Ryszard » 03 gru 2017, 20:01

Xsenia pisze:A kto powiedział, że nie może dotknąć?


Jak to kto , ja .
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Xsenia » 03 gru 2017, 23:20

No to cię oświecę, duch może nas dotknąć w wyjątkowych sytuacjach :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: cthulhu87 » 04 gru 2017, 08:46

Ryszard pisze:Dziękuję, nie wiemy co to za siły ani co oznaczają takie manifestacje. Myślisz , ze dusza może rzucać przedmiotami a nie może nas dotknąć ?


Są dwie "szkoły" interpretacji tego fenomenu:
1) animistyczna - zakłada, że to nasza własna siła psychiczna
2) spirytystyczna - zakłada, że to odrębny byt duchowy

Co do 2) nie ma 100% pewności, póki nie otrzymamy innych sygnałów, mogących pomóc dookreślić źródło manifestacji. Ale nawet jeśli pozostajemy przy hipotezie animistycznej i tak oznacza ona, że umysł może w wyjątkowych sytuacjach wykraczać poza normalne, związane z układem nerwowym, sposoby manifestowania się w świecie fizycznym. Sam ten fakt daje dużą nadzieję na dalsze istnienie duszy po śmierci mózgu.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: soldado » 04 gru 2017, 10:10

cthulhu87 pisze:
Ryszard pisze:Dziękuję, nie wiemy co to za siły ani co oznaczają takie manifestacje. Myślisz , ze dusza może rzucać przedmiotami a nie może nas dotknąć ?


Są dwie "szkoły" interpretacji tego fenomenu:
1) animistyczna - zakłada, że to nasza własna siła psychiczna
2) spirytystyczna - zakłada, że to odrębny byt duchowy

Co do 2) nie ma 100% pewności, póki nie otrzymamy innych sygnałów, mogących pomóc dookreślić źródło manifestacji. Ale nawet jeśli pozostajemy przy hipotezie animistycznej i tak oznacza ona, że umysł może w wyjątkowych sytuacjach wykraczać poza normalne, związane z układem nerwowym, sposoby manifestowania się w świecie fizycznym. Sam ten fakt daje dużą nadzieję na dalsze istnienie duszy po śmierci mózgu.


Nautilus podał na swojej stronie, że doszedł do informacji, że syn z tej rodziny, 18 latek wywoływał duchy.

Niezwykle ciekawy opis sytuacji, ale my mamy trochę bardziej precyzyjne informacje, które nie znalazły się w tym artykule. Po pierwsze znamy nazwę wsi pod Działdowem i dokładną lokalizację tego domu, gdzie rozgrywa się ten dramat. Po drugie znamy szczegół, który został „przemilczany” w publikacji lub o którym autor artykułu po prostu nie wiedział – syn tej rodziny „pobawił się” w wywoływanie duchów. Być może zainspirował się tym, co ukazywało się w portalach informacyjnych przy okazji 1 listopada, a były tam rzeczy nas przerażające. Przykład? Opis wywoływania duchów jako „wesołej zabawy na zaduszki”. Tymczasem jest to igranie z ogniem na beczce prochu!

Co tam się stało? Prawdopodobnie jeden z uczestników „zabawy w wywoływanie duchów” miał nieświadomie zdolności medialne do kontaktu z duchami, jego „apel” został odebrany i jakiś byt wszedł do tego domu i tam został. Z opisu nie wygląda to na zwykłego ducha, gdyż one nie mają takiej siły, aby na przykład rzucić w ludzi metalową kłódką. To może być raczej jakiś byt demoniczny, z którym nie poradzi sobie żaden „ksiądz proboszcz”, bo moc takiego bytu jest poza zasięgiem zwykłego poświęcenia domu. Tu potrzeba naprawdę dobrego zawodnika, a i jego przybycie nie daje żadnej gwarancji, że uda mu się niewidzialną siłę przepędzić. Znamy opisy podobnych historii z Polski i nie mamy dla tej rodziny dobrej informacji. Może być tak, że ten dom już zawsze będzie stał pusty, jak w podobnych przypadkach dzieje się w całej Polsce.


TUTAJ

Także wygląda na to, że mamy do czynienia z drugim punktem.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: Krzysztoff » 04 gru 2017, 14:53

Swoją drogą to ludziska są straszne panikarze.
Uciekać z domu jak ktoś rzuca klockami?

Przemieszczanie przedmiotów w pełnym świetle to rzadki fenomen.
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nawiedzony dom w Turzy Wielkiej

Postautor: cthulhu87 » 04 gru 2017, 15:19

Krzysztoff pisze:Swoją drogą to ludziska są straszne panikarze.
Uciekać z domu jak ktoś rzuca klockami?

Przemieszczanie przedmiotów w pełnym świetle to rzadki fenomen.


Siedzisz w temacie od ładnych paru lat, więc patrzysz na to z innej perspektywy :)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Następna

Wróć do Opowieści spirytystyczne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości