Strona 2 z 11

Re: Manifestacje..

Post: 19 lis 2018, 09:25
autor: Nikita
Najpierw to poczulam ale pomyslalam, ze to mi sie wydawalo...ale jeszcze inni ludzie na forum pisali w tym samym czasie o tego typu odwiedzinach...Czarny Mag sam sie potem przyznal, ze wysyla swoje cialo astralne...eksperyment sie udal...

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 13:32
autor: agnieszkag
Dzieki Nikito za ten temat.
Mam tak samo jak Ty, tez czuje obecnosc, mrowienie, wiem dokladnie, kiedy to jest.
Moja mama natomiast przezywa prawdziwe manifestacje. Wiele razy spadl jej np. obraz ze sciany I takie tam.
We wrzesniu mama byla u mnie, byly akurat urodziny Syna, siedzialysmy w kuchni I rozmawialysmy o Nim, z miloscia , z tesknota...
Nagle z wielkim hukiem zatrzasnela sie klapa od toalety...Huk byl olbrzymi. Mieszkam tam juz 8 lat I nigdy nic takiegio sie nie stalo, bo trzeba uzyc sily, zeby to zrobic...Ta plyta jest bardzo ciezka.
W zeszlym tygodniu mama mi opowiadala, ze wychodzila z domu I poglaskala zdjecie Syna , cos tam powiedziala do Niego I w tym samym momencie wlaczyl sie telewizor...teoretycznie niemozliwe.

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 19:01
autor: Dyzia
Witaj Agnieszko :)

Kilka lat temu zmarł mój dziadek. Śnił mi się chyba tylko 3 razy aż do przedwczoraj. To pewnie nic takiego, ale powiem :) Przedwczoraj śnił mi się jak poważnym tonem powiedział mi jakieś słowo. Na "P" , w śnie powtarzałam to dziwne słowo żeby rano je zapamiętać , oczywiście na nic :(
Następnego dnia czyli wczoraj to samo, identycznie. Tym razem słowo na "C" albo "O" i też myślałam, zapamiętaj, zapamiętaj. Niestety rano ponownie skucha.

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 21:03
autor: agnieszkag
Witaj Dyziu

Ciekawa jestem co Dziadek mial na mysli....
A wracajac do manifestacji, mam naprawde tyle do napisania...
W zeszlym roku bylam w Polsce na swieta.
W wigilie poszlam na cmentarz w nocy z psem . Poszlismy odwiedzic Syna.
Pies byl totalnie skolowany, niegrzeczny, przejechalismy ponad 2 tys kilometrow z Londynu.
Jak weszlismy na cmentarz i stanelismy obok grobu, pies oniemial.
Usiadl jak posag. Nie ruszal sie i tylko wybaluszyl oczy. Mial takie wielkie oczy.
Wiem, ze zwierzeta widza wiecej, ale tego widoku nigdy nie zapomne.
Wszyscy bylismy w szoku.

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 21:15
autor: Dyzia
Agnieszko a były jeszcze inne dziwy ?

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 22:47
autor: Xsenia
Dyzia zapisuj, to co pamiętasz. P, C, O itd. może w ten sposób ułożysz słowo, o które dziadkowi chodzi.

Re: Manifestacje..

Post: 26 lis 2018, 22:55
autor: Dyzia
Xseniu to były słowa które w śnie powtarzałam żeby rano pamiętać do diaska! ale jak to rano bywa- już wyparowało.Moze się to jeszcze powtórzy...

Re: Manifestacje..

Post: 27 lis 2018, 11:05
autor: fruwla
Dyzia pisze:Xseniu to były słowa które w śnie powtarzałam żeby rano pamiętać do diaska! ale jak to rano bywa- już wyparowało.Moze się to jeszcze powtórzy...

Hej Dyzia :) wyglada na to,ze z jakiegos powodu nie mialas ich zapamietac i dlatego sie nie powtorzy....
W niedalekiej przyszlosci znajdziesz sie w sytuacji, w ktorej albo uslyszysz albo zobaczysz te slowa i wtedy bedziesz natychmiast wiedziala ,
ze to te ze snu. A sytuacja ta, bedzie karmiczna czyli taka,przez ktora musisz przejsc.
Dziadek dal ci znak ze czuwa, ze masz z TAM opieke.

Re: Manifestacje..

Post: 27 lis 2018, 12:11
autor: Dyzia
Dziękuję Fruwlo, że się do tego odniosłaś :) myślę że to chyba nic takiego bo te słowa to niby polsko brzmiące ale nie ma takich w słowniku ;) Tyle pamiętam :) Majaczy mi się coś w stylu : OSWALD ??? Heh

Oj jeśli jednak miałoby to jakieś znaczenie to oby dobre :?

Re: Manifestacje..

Post: 28 lis 2018, 11:31
autor: Nikita
Agnieszka calkiem mozliwe, ze pies zobaczyl kogos… Manifestacje Wasze sa naprawde mocne...klapa od toalety raczej sama nie Spada z hukiem….

Ostatnio Jackowski opowiadal o manifestacjach w jego domu i w snach...duchy przychodza aby dac nam znak a takze ukazuja sie w snach…

Mi tez sie ostatnio przysnila zmarla tesciowa i przekazala mi pewna mysl..