danut pisze: Chyba, że masz na myśli choroby psychiczne jak rozdwojenie osobowości, a to jest jeszcze inna sprawa.
Mi również chodzi o choroby niepsychiczne. Nie mówię że każda choroba, ale dla ciała to nic dobrego.
danut pisze: Chyba, że masz na myśli choroby psychiczne jak rozdwojenie osobowości, a to jest jeszcze inna sprawa.
ronald73 pisze:danut pisze: Chyba, że masz na myśli choroby psychiczne jak rozdwojenie osobowości, a to jest jeszcze inna sprawa.
Mi również chodzi o choroby niepsychiczne. Nie mówię że każda choroba, ale dla ciała to nic dobrego.
danut pisze:Bo za mojej tu bytności raczej z przychylnością patrzono na owe świetliste istoty, kapturki, wiedźmy i czarownice, o .. wychwalało się jeszcze strażników i nie pisało się o nich, że owszem oni strzegą, ale tego byśmy nie odrzucili ich systemu kontroli i nie zaczęli żyć własnym życiem. To jest wiedza, a nie gdybybania i twory cudzych wyobraźni.
Nikita pisze:moja inna kolezanka , ktora obsolutnie w nic nie wierzy miala przeczucie , ze ktos ja obserwuje...a byla to tez zmiana nocna i po smierci jednej rezydentki. Miala stracha co rzadko sie jej zdarza...
Wróć do Opowieści spirytystyczne
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości