Wegetarianizm

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Wegetarianizm

Postautor: Pawełek » 25 paź 2016, 20:55

OneNight pisze:Płynne substancje na kanapce źle znoszę, wliczając w to wszelkie papki typu majonez. Podobno można przyzwyczaić się do nowego smaku, ale to wymaga wysiłku, a ja nie widzę powodu do zmiany nawyków żywieniowych.

A można wiedzieć od jak dawna się w taki sposób odżywiasz?
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wegetarianizm

Postautor: OneNight » 25 paź 2016, 20:59

O kurczę, to będzie chyba od dzieciństwa. Poza mięsem jadam również zupy, więc tragedii nie ma.

Warzywo w postaci frytek się liczy? :D
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Wegetarianizm

Postautor: Estia72 » 25 paź 2016, 21:02

OneNight pisze:O kurczę, to będzie chyba od dzieciństwa. Poza mięsem jadam również zupy, więc tragedii nie ma.

Warzywo w postaci frytek się liczy? :D


No to jednak jadasz jakies warzywka ;) :)
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

Re: Wegetarianizm

Postautor: Xsenia » 26 paź 2016, 19:15

Estia72 pisze:Xsenia ten przywilej bezbolesnej smierci maja tylko nasze domowe ukochane zwierzaki jak psy, koty itd. :roll:

Zwierzeta przeznaczone do konsumpcji wedle ludzi nie zasluzyly na ten przywilej.....
ponadto ten sposob usmiercania jest nie ekonomiczny z punktu widzenia przemyslu miesnego.... po drugie przepisy sanitarne tego zabraniaja by "przyszle papu" faszerowac barbituranami....wiec Twoje stwierdzenie jest bardzo naiwne....a skoro juz rozwialysmy te mrzonki o humanitarnym zabijaniu zwierzat hodowlanych i masz swiadomosc jak to sie odbywa to niech sie teraz opowie Twoja empatia do zwierzat... :) ;)

Kurczę no. Jakby ci tu delikatnie to powiedzieć....
Jestem konstruktorem maszyn i urządzeń i między innymi projektowałam urządzenia do ubojni, gdzie zwierzęta zabijało się właśnie dwutlenkiem węgla. Masowo. Nie jest to więc stwierdzenie "bardzo naiwne" tylko stwierdzenie z pierwszej ręki.
Hm no widzisz, dla mnie przede wszystkim liczą się prawa natury. Prawa natury są u mnie na wyższym poziomie niż moje prawa, prawa duchowości, prawa moralności i prawa humanitaryzmu. Według mnie wszystko podlega naturze. A jak wiadomo natura toleruje zabijanie w celu spożycia. I dlatego jadam mięso i mam szacunek dla zwierząt, które oddały życie po to bym ja mogła żyć.

Estia72 pisze:Bo skoro nigdy sie nie suplementowalam niczym to w takim razie powinnam byc juz martwa anemiczka...bez krztyny wit B12
A skoro nie jestem to zastanawiam sie nad prawdziwoscia teorii o wit B12 i zelaza...i nie podejrzewam by moj organizm funkcjonowal w inny sposob niz kazdego innego czlowieka/miesozercy , wiec calkowicie zaprzeczam tym rewelacja na temat wit B12/zelaza i koniecznosci suplementacji.
A skoro tak .... :roll: to wsadzam te teorie miedzy bajki... :lol: :twisted:

Niekoniecznie takie jest wytłumaczenie tego, że nie potrzebujesz suplementacji. Udowodniono, że niektóre owoce i warzywa są zanieczyszczone zwierzęcymi substancjami. I być może w ten sposób dostarczasz tą jakże potrzebną organizmowi witaminę.

Estia72 pisze:Ty jako miesozerca masz niedobory ...i twierdzisz ze potrzebujesz jesc wiecej czerwonego miesa lub suplementowac sie..

Gdybym nie jadła mięsa, to prawdopodobnie bym sie wykończyła i to dość szybko. Moje niedobory są spowodowane innymi czynnikami niż dieta. Po prostu co miesiąc, regularnie tracę ogromne ilości krwi. I organizm nie nadąża z produkcją nowej.

Estia72 pisze:Ciesze sie za na rowni traktujesz naszych mniejszych braci i masz do nich szacunek :) tyle tylko ze brzmi to przewrotnie....bo ja szacunek i milosc pojmuje w ten sposob ze skoro ich szanuje , to szanuje rowniez ich prawo do zycia....a skoro rowniez mam swiadomosc ze moj sposob odzywiania ma bezposredni wplyw na to ze te zwierzeta cierpia i sa zabijane , to majac mozliwosc odzywiania sie w inny sposob bez potrzeby zadawania cierpienia i zabijania innych istot wybieram wlasnie ten drugi sposob :)

Miłość to nie tylko głaskanie po głowie. A szacunek to nie wieczne zgadzanie sie z kimś. Można kogoś kochać i równocześnie wymagać , można kogoś szanować i nie zgadzać się z nim. Można szanować zwierzęta i zabijać je humanitarnie, lub je jeść.
Zresztą nie wierzę, że nigdy nie zabiłaś komara, muchy, czy pająka.

Estia72 pisze:nie mozesz juz powiedziec ze nie wiedzialas i nie bierzesz odpowiedzialnosci za meczarnie i smierc tych zwierzat ktore zjadasz i do ktorych smierci przyczyniasz sie w sposob posredni.... majac do wyboru inna droge Xseniu

Rozumiem, że nie jeździsz autem, ani autobusami Estia :) Bo przecież one jeżdżą na benzynę produkowaną między innymi przez Arabię Saudyjską, w której są cierpiący, wykorzystywani wręcz niewolniczo ludzie i cierpiące kobiety niszczone przez prawo i religię. No bo jeśli jednak jeździsz autem, to czy czujesz się winna, że tamci ludzie cierpią? Według twojego wnioskowania - powinnaś, bo przecież masz inny wybór - chodzenie pieszo.

Frytki to też warzywa :D
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wegetarianizm

Postautor: OneNight » 26 paź 2016, 20:10

Norwegia też ma ropę!
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

Re: Wegetarianizm

Postautor: Xsenia » 26 paź 2016, 20:32

OneNight pisze:Norwegia też ma ropę!

No i co z tego??? :D
Według Esti każdy kto je mięso, obojętnie z jakiego źródła, jest winny cierpieniom zwierząt, to równie dobrze można oskarżyć każdego jeżdżącego autem o popieranie niewolnictwa i popieranie ograniczeń dla kobiet.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wegetarianizm

Postautor: Estia72 » 27 paź 2016, 06:48

Xsenia sprawdz kiedy powstal islam a pozniej wyszukaj od kiedy arabia handluje ropa....nie rozumiem co ma wspolnego ropa z prawem szariatu i islamu, to tak jak bys napisala ze za powstanie i wybuchanie wulkanow odpowiedzialni sa wega, zupelny bezsens....
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

Re: Wegetarianizm

Postautor: Estia72 » 27 paź 2016, 19:11

Estia72 pisze:Xsenia sprawdz kiedy powstal islam a pozniej wyszukaj od kiedy arabia handluje ropa....nie rozumiem co ma wspolnego ropa z prawem szariatu i islamu, to tak jak bys napisala ze za powstanie i wybuchanie wulkanow odpowiedzialni sa wega ;) zupelny bezsens....



OneNight -USA jest najwiekszym producentem ropy co nie zmienia faktu ze nadal nie widze powiazan miedzy ropa a ograniczen praw kobiet czy niewolnictwem ktory podala Xsenia :)
"Na poczatku Bog ktory jest plomieniem stworzyl Niebo i Niebian"
Awatar użytkownika
Estia72
 
Posty: 781
Rejestracja: 30 wrz 2015, 13:15
Lokalizacja: Manchester, Anglia

Re: Wegetarianizm

Postautor: Mirek » 27 paź 2016, 21:38

A może USA jest największym złodziejem ropy na świecie?
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wegetarianizm

Postautor: OneNight » 28 paź 2016, 19:13

Mirek pisze:A może USA jest największym złodziejem ropy na świecie?

:lol: Kradnie ją sobie z łupków.
Awatar użytkownika
OneNight
 
Posty: 2768
Rejestracja: 09 lip 2015, 13:38

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości