Kącik zdrowia..

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: Mirek » 04 lip 2017, 18:26

Gratuluję myślenia. Ty nie przyjmiesz toksyn, a dasz je dziecku i dziecko nie zachoruje, bo ma Twoją odporność :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=hnkNt9g6Pgs
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: czarnyMag » 06 lip 2017, 16:45

Mirek pisze:Gratuluję myślenia. Ty nie przyjmiesz toksyn, a dasz je dziecku i dziecko nie zachoruje, bo ma Twoją odporność :lol:

https://www.youtube.com/watch?v=hnkNt9g6Pgs


Nie. Nie zrozumiałeś mnie. A słyszałeś o wycacanym dziecku które nic nie przyjęło i umarło na...dowolną chorobę bo jego rodzice nie wierzyli w moc Stwórcy? Ja słyszałem i zawsze powtarzałem - bez Boga nie ma życia! a Wy możecie sobie podejmować działania w oparciu o wszystko!
Bez Boga i wbrew Boga nie ma życia - to moja odpowiedź w temacie "Kącik zdrowia" i dygresja - wypiłem cysternę wódki po operacji ostrej niewydolności trzustki i diagnozie "pół roku wegetacji" i żyję :lol: już 15 lat :lol:
a byli tacy co po tym co ja zaliczyłem żyli niczym pustelnik trawą się racząc i już dawno odeszli :!:
A więc jeszcze raz: Nie ma życia bez Boga"!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: czarnyMag » 12 sie 2017, 00:46

10 orzechów roztartych na miazgę + pół szklanki porzeczki czarnej roztartej na miazgę codziennie rano i nie mam prawa zachorować według tego gościa z linku na białaczkę lub wieczorny pacierz do Boga według mnie ? Wybieram to drugie :)
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: Nikita » 20 sie 2017, 19:58

Pacierz lub medytacja...bo medytujac otwieramy sie na Energie kosmiczna, ktora uzdrawia i karmi ducha wysokimi wibracjami...ale niektore ziola i pokarmy tez sa dobre i warto prowadzic zdrowy tryb zycia a takze zwracac uwage na nasze mysli i emocje...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: czarnyMag » 21 sie 2017, 01:05

Nikita pisze:Pacierz lub medytacja...bo medytujac otwieramy sie na Energie kosmiczna, ktora uzdrawia i karmi ducha wysokimi wibracjami...ale niektore ziola i pokarmy tez sa dobre i warto prowadzic zdrowy tryb zycia a takze zwracac uwage na nasze mysli i emocje...


Jak wygląda Twoja medytacja? Czujesz ten deszcz płynący ci po twarzy który ma swój początek na środku czoła? I co się potem dzieje (bo ja potem już nic poza ciemnością nie widzę). I jeszcze - jaką wodę pijesz? Bo ta butelkowa i ta w kranie blokuje duszę i ją otumania (my jeździmy po wodę do źródła).
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: Nikita » 21 sie 2017, 10:19

Po medytacji czuje spokoj ducha....czuje polaczenie z Kims Wyzszym...Sila Wyzsza....czasami widze swiatlo pomiedzy oczami...a oczy same mi sie zezuja do srodka...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: czarnyMag » 21 sie 2017, 11:49

Nikita pisze:Po medytacji czuje spokoj ducha....czuje polaczenie z Kims Wyzszym...Sila Wyzsza....czasami widze swiatlo pomiedzy oczami...a oczy same mi sie zezuja do srodka...


Moja żona też widzi światło nakierowane na oczy :) Tacy jak TY mogą również śnić po tym jak się pomodlą. Dlatego jak się zdecydujesz "zobaczyć" to ani jednym słowem/ani jedną myślą nie neguj swych możliwości bo negacja kreuje niemoc a wiara i pewność kreują moc!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: Nikita » 21 sie 2017, 14:09

tak wiara jest wazna...ostatnio staram sie nie oklamywac...i poprostu czekam cierpliwie az sie prawdziwa wiara pojawi...zreszta wydarzaja sie ciagle fascynujace rzeczy....
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: fruwla » 22 sie 2017, 15:22

Ja mam podczas medytacji krótkie wizje. I tez widzę Światło.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Kacik zdrowia..

Postautor: Nikita » 22 sie 2017, 20:02

Fruwla to dobrze...to znaczy, że medytacja jest dość głęboka...Ja ostatnio nie praktykowałam bo nie miałam czasu ale chce wrócić do codziennych praktyk duchowych...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości