autor: Achill » 19 paź 2014, 11:55
no cóż. jasnowidzenie w kwestiach absolutnych jest conajmniej niewairygodne. Bo ile jest mozliwosci odpowiedzi na pytanie czy np Madzia zyje. cale dwie. 50% szans na trafienie. Takie jasnowidzenie to kazdy z nas potrafi uprawiać. szansa trafienie kilka razy z rzędu jest o wiele wyższa niż zajście dowolnego losowego zdarzenia na konkretnej jednostce. Rachunke prawdopodobienstwa jest tu bezwzględny. tylko jasnowidzowie ktorych skutecznosc wzrasta ZNACZNIE powyżej wyniku prawdopodobieństwa moga zostac uznani za wiarygodnych. Poza tym czy taka umiejętnośc nie może zaniknąć?
Z drugiej strony J. sie wiele nie pomylił w świetle nauk spirytystycznych. Madzia zyje ale już jako duszek... i się niedlugo potem odnalazła.
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek