Ziemia Królowej Maud

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Ziemia Królowej Maud

Postautor: neuron » 08 lis 2016, 21:20

ehh chcialoby sie


http://hornsund.igf.edu.pl/nabor-kandyd ... -20172018/

byc tam

Ziemia Królowej Maud
Nie można się przygotować do skoku w przepaść

droga w górę i droga w dół jest tą samą drogą
neuron
 
Posty: 897
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:15
Lokalizacja: .............

Re: Ziemia Królowej Maud

Postautor: cthulhu87 » 15 lis 2016, 11:49

Pozostając w temacie polarnym, podobno bardzo ciekawe są zapiski Roberta Scotta, pisane przez niego aż do śmierci z wycieńczenia. Scott rywalizował na początku XX w. z Amundsenem o zdobycie bieguna. Niestety nie mogę nigdzie dostać tej książki po normalnej cenie, ale temat na pewno wart zgłębienia :)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Ziemia Królowej Maud

Postautor: neuron » 15 lis 2016, 13:34

a widzisz , o czyms mi przypomniałes ,o czyms ciekawym w temacie wlasnie

czytałem biografie amundsena , cos niesamowitego .
ale nie o tym chcialem .

czytalem kiedys wspomnienia himalaistów , i o tym zjawisku wspominało juz wielu z nich ..chodzi o to ze kiedy samotnie szli na szczyt to zdarzało się że w pewnym momencie byli przekonani ze idzi z nimi ktos jeszcze , nie pamietam juz ktory o tym pisal tak dokladnie ale pamietam ze opisywal bardzo dokladnie swoja samotna droge na szczyt gdzies tam w himalajach i byl przekonany ze ktos do niego dołączyl ,wrecz widzial go kątem oka ..w innym przypadku ktos opisywal moment kiedy złapał go kryzys i wtedy tez pojawiala sie jakas postac , istota ....? nie wiem , czlowiek ,duch i motywował go do tego zeby sie pozbierac , nie w sensie zeby szedl dalej tylko w ogole zeby sie pozbieral , jak wiadomo na takich wysokosciach chwila zalamania konczy sie smiercia , tam juz nie ma zabawy ........

tak czy inaczej czytalem o tym zjawisku , mysle ze bez problemu mozna znalesc te relacje w necie , ale nie pamietam juz gdzie o tym czytalem i kto opisywal to co sie dzialo , tam ..........
Nie można się przygotować do skoku w przepaść

droga w górę i droga w dół jest tą samą drogą
neuron
 
Posty: 897
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:15
Lokalizacja: .............

Re: Ziemia Królowej Maud

Postautor: cthulhu87 » 15 lis 2016, 13:52

Neuron, Twoje rozważania przywodzą mi na myśl rozmaite uwagi rozproszone w literaturze parapsychologicznej i filozoficznej (Lodge, Bergson), sprowadzające się w sumie do tego, że mózg będący na granicy życia i śmierci przestaje pełnić funkcję jedynie narzędzia kierującego uwagę na bycie w świecie materialnym, selekcjonującego bodźce pod kątem działania w świecie. To odwrócenie uwagi skutkuje zmianą kierunku spojrzenia na inne aspekty istnienia. Stąd np. niedoszli topielcy czy samobójcy niejednokrotnie odkrywają, zdawałoby się z dawna zapomniane, zapisy pamięciowe z przeszłości, które na co dzień są zupełnie nieprzydatne i mózg nie pozwala im wyłonić się na zewnątrz. Stąd ukazywanie się zjaw w tzw. sytuacjach kryzysowych, przesyłanie bodźców telepatycznych, itp. elementów zwykle tłumionych przez nasze ciało, gdy znajdujemy się w normalnych warunkach. Niewykluczone też, że niektóre substancje chemiczne mogą wpływać na działanie układu nerwowego i tym samym na "otwarcie się" umysłu na te inne aspekty istnienia.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Ziemia Królowej Maud

Postautor: neuron » 15 lis 2016, 18:35

Według japońskiego folkloru, z powodu bardzo silnych emocji, takich jak złość, smutek, miłość.. człowiek może nieświadomie stworzyć "ikiryō" lub "osobną duszę". Takie rozdzielenie może spowodować osłabienie lub chorobę tej osoby.
Co ciekawe, ikiryō może, rzekomo, spowodować przykrość, smutek, szkodę osobie, która jest w kręgu zainteresowania (na przykład, partner oszukuje swoją kobietę.. wtedy wkracza do akcji ikiryō, która opętuje ofiarę).
Egzorcyzmy osób opętanych przez ikiryō się bardzo trudne......
Nie można się przygotować do skoku w przepaść

droga w górę i droga w dół jest tą samą drogą
neuron
 
Posty: 897
Rejestracja: 19 paź 2015, 18:15
Lokalizacja: .............

Re: Ziemia Królowej Maud

Postautor: Mirek » 15 lis 2016, 18:46

neuron pisze:Według japońskiego folkloru, z powodu bardzo silnych emocji, takich jak złość, smutek, miłość.. człowiek może nieświadomie stworzyć "ikiryō" lub "osobną duszę". Takie rozdzielenie może spowodować osłabienie lub chorobę tej osoby.
Co ciekawe, ikiryō może, rzekomo, spowodować przykrość, smutek, szkodę osobie, która jest w kręgu zainteresowania (na przykład, partner oszukuje swoją kobietę.. wtedy wkracza do akcji ikiryō, która opętuje ofiarę).
Egzorcyzmy osób opętanych przez ikiryō się bardzo trudne......

A wg fizyki kwantowej w ten sposób tworzy byty Energo-infomacyjne zwane wahadłami, które żywią się energią emocji.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk


Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości