Oświadczenie.

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Oświadczenie.

Postautor: vinitor » 23 sty 2010, 20:16

cthulhu87 pisze:Lepiej będzie dla nas wszystkich, jak przestaniemy się wykłócać, bo to faktycznie nie ma sensu.

Ja tego nie neguję i jestem wdzięczny za zrozumienie. Aby wykluczyć niedomówienia powtarzam raz jeszcze: "... ale WSZYSTKIM bez wyjątku powinno zależeć na stwarzaniu zdrowego klimatu na forum. Chciałbym, żeby forum przypominało jedność na podobieństwo czterech muszkieterów.
.......................................................
" Rzeka prawdy płynie korytem błędów."
Rabindranath Tagore
Awatar użytkownika
vinitor
 
Posty: 577
Rejestracja: 25 gru 2009, 07:58

Re: Oświadczenie.

Postautor: Jul » 02 lut 2010, 15:03

Sigma pisze:Nie rozumiem po co filozofowi łacina. Przecież w filozofii istotne jest myślenie. A w historii ludzkości myśleniem zajmowali się ludzie na całym świecie. Obowiązkowa łacina na filozofii zakłada że tzw. profil absolwenta przypisany będzie do naszego kręgu kulturowego. A to z kolei implikuje ograniczenie tegoż absolwenta.
(...) to mógłby być lektorat języka (staro)greckiego, (staro)hebrajskiego, pali, sanskrytu, wielu innych: arabskiego, chińskiego, wietnamskiego, japońskiego, koreańskiego... W każdym przecież z tych języków myśleli i tworzyli filozofowie. I to miałem na uwadze pisząc że lektorat łaciny na filozofii ogranicza filozofa o ile nie jest wprost sprzeczny z istotą filozofii.


Przeoczyłem jakoś wcześniej ten wątek, odświeżam go. Lilo po cżęści już Ci odpowiedziała, dlaczego naucza się łaciny (i często - greki) na filozofii. Przydaje się ona do analizowania tekstów źródłowych, gdyż w okresie od pierwszych wieków po Chrystusie, do XVII wieku łacina była dominującym językiem. Pisał w niej Seneka, Cyceron, św. Augustyn i św. Tomasz, Leibniz i Spinoza. Chociaż wspomniana greka jest równie ważna (i jest nauczana) - a przynajmniej elementy, gdyż bez niej nauki oraz poszczególne terminy u Platona i Arystotelesa są znacznie bardziej mętne.
Twój postulat uczenia się innych języków klasycznych do celów filozoficznych jest po części słuszny, ale niestety niewykonalny. Z kilku powodów.
Primo - filozofia to nie studia filologiczne, a program możliwości nauczania różnych przedmiotów jest ograniczony zarówno od strony czasowej (wprowadzenie tych wszystkich języków wymagałoby z 50 godzin zajęć w tygodniu - niewykonalne) jak i kadrowej (specjalistów od np. starohebrajskiego jest naprawdę mało). Pomijam fakt, że mało jest ludzi tak zdolnych językowo, żeby tyle przyswoić.
Secundo - część filozofów akademickich w ogóle odrzuca istnienie filozofii pozaeuropejskich. Z definicji bowiem filozofia ma być wynalazkiem europejskim (gr. phileo - miłuję, sophia - mądrość), stworzonym przez Greków w określonym czasie historycznym. Systemy myślowe innych kultur nie są oczyszczone z naleciałości religijno-mitycznych oraz nie mają rygorów logicznych. Oczywiście ja nie podzielam tego zdania (i interesuję się filozofiami pozaeurepejskimi), ale jest ono nadal popularne w "betonie akademickim."
Na pociechę dodam, że na moich studiach była nieobligatoryjna możliwość uczęszczania na zajęcia z filozofii indyjskiej, arabskiej czy chińskiej - i cieszyły się te przedmioty sporą popularnością. Więc pewne furtki w paradygmacie europocentrycznym jednak są.
Jul
 
Posty: 346
Rejestracja: 31 paź 2008, 23:41

Re: Oświadczenie.

Postautor: sigma » 02 lut 2010, 22:52

Człowiek pojawia się w rzeczywistości w miejscu i czasie. Stąd wynikają ograniczenia i wyzwania. Można (lub: należy) rozróżnić je na obiektywne i subiektywne. To jest, zdaniem niektórych, początek życia świadomego. To tyle co tyczy się zewnętrzności.

Ale jest też wewnętrzność. Niezależna od zewnętrzności. Zewnętrzność jest obszarem wspólnym dla społeczności w wymiarze mniejszym, społeczeństwa w wymiarze większym. Wewnętrzność zaś ze swojej natury przypisana jest do jednostki, ona nie może być inna niż indywidualna.

Zewnętrzność pcha się drzwiami i oknami, jest zdobywcza, niespokojna. Bierze się to stąd że może stracić.

Wewnętrzności obce są rozterki zewnętrzności ponieważ stracić nie może, to wynika z jej natury.

Z zewnętrznością człowiek spotkać się musi, z wewnętrznością może. Sporo ludzi się nie spotyka, wielu z nich ucieka od takiego spotkania.

Prościej jest słuchać walkmana niż siebie. Albo kogoś innego. Byle nie siebie.

Jaki to ma związek z łaciną ? Otóż taki że w historii dziejów pewien, niezbyt duży odsetek ludzi zapisał się tym że spotkał się ze swoją wewnętrznością. Ze spokojem, pewnością. I nie jest istotne w jakim języku ci ludzie zapisali swoje spostrzeżenia.

Dojareczka doi krowę, piekarz piecze chleb a tłumacz tłumaczy. Dla mnie to jest proste.

I to wszystko jest dla każdego. Przynajmniej dobrze byłoby gdyby każdy mógł mieć dostęp do tego.

Bo, bez cienia złośliwości, absolwent filozofii jest absolwentem filozofii. A filozofem jest każdy czy chce czy nie chce.

I to nie ma żadnego związku ze znajomością języków w których pisane były teksty oryginalne.

Ani jakimkolwiek dyplomem.

ps.: Nigdy nie studiowałem filozofii chociaż uważam że odnalazłbym się na takich studiach. Co nie oznacza że byłbym dobrym studentem. Ale ciekawe jaki odsetek absolwentów filozofii kiedykolwiek (łącznie z okresem studiów) dobrowolnie skorzystało ze znajomości języków klasycznych ?

pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 03 lut 2010, 15:55 przez sigma, łącznie zmieniany 1 raz
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Oświadczenie.

Postautor: Jul » 03 lut 2010, 01:03

sigma pisze:Jaki to ma związek z łaciną ? Otóż taki że w historii dziejów pewien, niezbyt duży odsetek ludzi zapisał się tym że spotkał się ze swoją wewnętrznością. Ze spokojem, pewnością. I nie jest istotne w jakim języku ci ludzie zapisali swoje spostrzeżenia.


To nie jest do końca takie proste. Język jednak stwarza pewne ograniczenia semantyczne. Przykład w filozofii zachodniej przez długi okres czasu (a dla niektórych nurtów aż do dziś) ważna była kategoria "bytu". Po łacinie to "ens", w grece "ousia". Teraz przeskoczmy do języka chińskiego. W tym języku nie ma w ogóle takiego pojęcia. Nie ma w ogóle bezokolicznika "być", Chińczycy zupełnie inaczej formułują zdania.
Inny przykład, kategoria czasu. Czas, przemijanie, przeszłość, przyszłość. Pozornie oczywiste, jednakowe dla wszystkich kultur doświadczenie. Przeskakujemy do kultury Hopi. W tym plemieniu nie ma w ogóle kategorii czasu. Językoznawcy zaliczają go do kategorii języków nietemporalnych (http://pl.wikipedia.org/wiki/Hipoteza_Sapira-Whorfa). W drugą stronę też to działa. Nie wiem czy można dobrze wytłumaczyć Europejczykowi kilkanaście rodzajów pojęcia "pustki" w rozumieniu tybetańskim. Albo kilkadziesiąt rodzajów "śniegu" jak u Eskimosów.
I co teraz? Nie ma wiernie ścisłego przełożenia myśli z jednej kultury na drugą. Wiedzą o tym zresztą lepiej językoznawcy, niż filozofowie. Są pewne analogie, oraz próby porównawcze, ale to żmudna i nie zawsze owocna droga. Odwieczny problem tłumaczy - czy przetłumaczyć coś ładnie, ale niewiernie, czy może topornie, ale dokładnie zgodne oryginałem.

Widzę zresztą pewną niekonsekwencję tutaj. Piszesz wpierw, że najlepiej byłoby uczyć się wszystkich języków, w których kultury wytworzyły jakiś sposób myślenia, a potem dodajesz, że właściwie nie jest ważne w jakim języku zostało coś wymyślone...
Może źle Cię rozumiem.

Jeszcze co do wewnętrzności - akurat ja jej u klasyków łacińskich - np stoików - Seneka czy Epiktet, dostrzegam całkiem dużo. To myśl mocno skierowana na spokój wnętrza, na opanowanie, wyzbycie się afektów, na harmonię. Nie bez powodu zalecana w chwilach gniewu czy frustracji ;-) "Omnia mea mecum porto" - "Wszystko co mam, noszę ze sobą." (Seneka) "Niepokoją nas nie rzeczy, lecz nasze mniemania o rzeczach" (Epiktet). Czyż to nie trochę podobne do buddyzmu?

sigma pisze:Ale ciekawe jaki odsetek absolwentów filozofii kiedykolwiek (łącznie z okresem studiów) dobrowolnie skorzystało ze znajomości języków klasycznych ?


Wbrew pozorom spory. Chyba rzeczywiście nie lubisz łaciny ;-) Ale może w takim razie powiesz mi coś ciekawego o sanskrycie?
Jul
 
Posty: 346
Rejestracja: 31 paź 2008, 23:41

Re: Oświadczenie.

Postautor: sigma » 03 lut 2010, 10:36

Jul pisze: ...Widzę zresztą pewną niekonsekwencję tutaj. Piszesz wpierw, że najlepiej byłoby uczyć się wszystkich języków, w których kultury wytworzyły jakiś sposób myślenia, a potem dodajesz, że właściwie nie jest ważne w jakim języku zostało coś wymyślone... Może źle Cię rozumiem.


Nie napisałem nigdzie że dobrze byłoby uczyć się wszystkich języków. Napisałem natomiast że łacina nie powinna być obowiązkowa. Nie pamiętam w którym wątku tak dialogowaliśmy w związku z czym nie wklejam cytatu.

Jul pisze:... Jeszcze co do wewnętrzności - akurat ja jej u klasyków łacińskich - np stoików - Seneka czy Epiktet, dostrzegam całkiem dużo. To myśl mocno skierowana na spokój wnętrza, na opanowanie, wyzbycie się afektów, na harmonię. Nie bez powodu zalecana w chwilach gniewu czy frustracji ;-) "Omnia mea mecum porto" - "Wszystko co mam, noszę ze sobą." (Seneka) "Niepokoją nas nie rzeczy, lecz nasze mniemania o rzeczach" (Epiktet). Czyż to nie trochę podobne do buddyzmu?


Nauczyciele buddyjscy (przynajmniej niektórzy) widząc fascynację Amerykanów i Europejczyków egzotyką jaką przynieśli ze sobą starali się przekonać swoich uczniów że nie trzeba mieć skośnych oczu, czarnych włosów ani posługiwać się językiem wietnamskim żeby rozumieć nauczanie Buddy. I w tym celu wyszukiwali w kulturze Zachodu osoby z buddyjskiego punktu widzenia urzeczywistnione. Ich istnienie dowodzi tego że można odnaleźć w sobie naturę Buddy po prostu wszędzie.

Jul pisze:...może ... powiesz mi coś ciekawego o sanskrycie?


Przykro mi ale nic mi nie przychodzi do głowy.
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Poprzednia

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości