Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: Ryszard » 18 wrz 2021, 00:37

Wiara jest o tyle wygodna, że nie zatrudnia umysłu.
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 18 wrz 2021, 00:40

Ryszard pisze:Wiara jest o tyle wygodna, że nie zatrudnia umysłu.


Otóż to :) Ale bez pracy nie ma kołaczy a bez umysłowego wysiłku zrozumienia. Dlatego można żyć aż tak długo w niewiedzy i karmić się iluzją.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: soldado » 19 wrz 2021, 17:56

danut pisze:
soldado pisze:
danut pisze:Soldado - no właśnie, a dlaczego w niezauważalny? Bo świadomości ludzkie się zakotwiczyły( nie piszę, że wszystkie ale duży ich procent) i nie chcą ewoluować :)


W niezauważalny, bo jesteśmy cały czas ograniczeni przez nasze ciało.
Widzimy, odczuwamy wszystko co nas otacza tylko w pewnej skali.
Nasze prawdziwe Ja jest Energetyczne.
Mamy właściwości nieograniczone tak samo jak nie ograniczona jest energia, chyba... że wejdzie w postaci duchowej w ciało.
Jako Energia Duchowa możemy być w kilku miejscach jednocześnie, widzimy nie oczami, ale dosłownie wszystko to co nas otacza całą swoją Istotą, możemy być w mgnieniu oka w dowolnym miejscu. Ogranicza nas tylko nasza w tym wyobraźnia.
Gdy jesteśmy w ciele, jesteśmy jak w więzieniu.
Godzimy się na wszystkie związane z tym ograniczenia.
Wszelkie zmiany, które bezpośrednio nas dotyczą, często przez to są przez nas niezauważone.


Nie jesteśmy ograniczeni przez ciało, bo ciało nie jest pudełkiem, w którym zamyka się świadomość :)


I może na to tylko odpowiedź.

Ok, to skoro nie jesteśmy ograniczeni przez ciało, to w ciągu sekundy bądź w tym ciele w dowolnym miejscu na Ziemi.
Możesz? Chyba jednak nie... :)
Skoro nie jesteśmy ograniczeni przez ciało, to patrz na wszystko wokół całą sobą, miej wgląd w to co dookoła patrz 360 st dookoła Ciebie jednocześnie.
Możesz? Chyba jednak nie... :)
Nie jesteśmy ograniczeni przez ciało, to może bądź w kilku miejscach jednocześnie.
Możesz? Chyba jednak nie... :)
Skoro ciało Cię nie ogranicza to w końcu stań przed lustrem i popatrz jak bardzo się zestarzałaś.
Skoro nie jesteśmy ograniczeni ciałem, to skąd te choroby, w tym te ciężkie, które również Cię trapią?
Materia to najbardziej prymitywna forma energii, a z materią związane jest niestety nasze ciało. ;)
Nasze ciało energetyczne nie jest prymitywne, ale ma wszystkie zdolności, zalety, które ma wolna energia.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 19 wrz 2021, 18:53

Ależ soldado już tłumaczę :D - pytaniem na pytanie, bo 1. A czy bez ciała mógłbyś być w dowolnym miejscu? - Otóż też nie, bo te wszystkie hadrony( mezony, hiperony, bariony, itp. zwał jak zwał i tym się zajmuje nauka, dlatego ja nie śmiem robić tu o nich wykładu, ale wiem, że te nośniki energii i informacji się nie zatrzymują i nie da się ich zatrzymać, "wszystko wciąż płynie" - to są te fale niewidoczne dla nas, ale istniejące. Naukowcy nie potrafią się też dogadać czy one posiadają masę czy nie, bo zwyczajnie z tego powodu, że nie można ich zatrzymać nie można ich też zważyć. Jeśli to jest "tło" wszystkiego co żyje, to i tak na nim nie utka się nic bezprawnie i dowolnie, a stanie się tak tylko według Praw odwiecznych, prawdziwych, wielkich, których jeszcze nie znamy. Pomijam już to, że takie fale, czy takie dusze nie mają tu nic do powiedzenia, bo kieruje nimi już tylko boska świadomość. To po to powstaje ciało, lub jak trzymasz się nadal teorii holograficznej - zostaje ono wyłonione z tego tła( wyświetlone jakby na nim) by mogło odczuwać, by mogło samodzielnie myśleć i doświadczać i tworzyć jakąś swoją świadomość. Przez nie sam Bóg odczuwa samego siebie. Dlatego spytam skąd te zapędy, aby samemu stawać się Bogiem( fruwać i robić co tylko się komu nie zamyśli) po śmierci, bo nie jest to osiągalne, czy to z ciałem czy też bez. Porzućcie szatańskie marzenia. :) 2 - "to może bądź w kilku miejscach jednocześnie.
Możesz? Chyba jednak nie... :)"
- Ależ ja jestem w kilku miejscach jednocześnie :lol: i w każdym z tych miejsc operuje swoim ciałem - to najważniejsze rozwiązanie zagadki, którego nie umiesz przełknąć. Jedno sobie przystosowuje tu, a inne gdzieindziej, po to je mam. Jest wiele rzeczywistości i jesteśmy wielowymiarowi, a rzecz jest nie w tym, by forsować jedno ciało( przeforsowałam je przez swoje podróże i chyba temu zawdzięczam choroby) ale by znaleźć swoje połączenie pomiędzy wszystkimi. Starzeję się, bo taka jest kolej rzeczy, potem się umiera i odradza znowu na jakiś czas i do nowego zadania. Co to jest wolna energia? - Wolna, ale nie poddana jakiemuś maleńkiemu podzespołowi w Systemie, Ty dowolnie z niej nie skorzystasz, to ona cię tworzy według ścisłych sprawiedliwych i niezmiennych praw, a nie, ze będziesz mógł ją podporządkować sobie, nikomu się to nigdy nie uda, jak i nie udało się zbuntowanym aniołom, po co komu taka zwodnicza filozofia? Obejrzałam film "Podróżnicy" - i znowu szokują mnie współczesne filmy, polecam go, zobaczysz jak dużo w nim zawartej jest mojej filozofii, aż dziw bierze jak ona się rozprzestrzenia, jak wiele ludzi dziś, po tylu latach po mnie, rozwiązuje tak samo problem.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 20 wrz 2021, 23:10

Ryszardzie zagadka czasu zajmuje mnie od ponad 40 lat Wszędzie wokół funkcjonował wtedy pogląd za newtonowskim jednakowym i niezmiennym jego kierunkiem. Zanim w ogóle podjęła ten problem nawet fantastyka, a co dopiero przyjrzała się mu nauka ja przemierzałam czas i miałam swoje spotkania ze sobą samą z przyszłości. Dlatego jako pierwszy temat na internetowym forum założyłam taki jak z przyszłości można wrócić w jakiś przeszły dla siebie moment w czasie i podjąć działania zmieniania tam toru wydarzeń, wpłynąć na nie i odwrócić bieg historii, łączyć się nawet silną myślą z takim momentami w swoim życiu i podpowiadać sobie co masz wtedy zrobić, bo wiesz już jakie działania do czego doprowadzą. Temat jest bardzo obszerny do wytłumaczenia. Wiąże się on z dylatacją czasu w kosmosie i z olbrzymimi odległościami, z masą obiektów, wiąże się z pokonaniem wymiarów rzeczywistości, z tym jak one w ogóle się tworzą i wiedzą jak tu wyrzucić jakiś niepasujący element, odwrócić informacyjne fale, a one i tak poruszają się spiralnie, powiedzmy w górę i w dół, prosto i w kierunku przeciwnym. Dawno cerowało się skarpetki i ten kto ma o tym jakieś pojęcie to wie ze trzeba było igła złapać i zszyć każde w niej oczko otaczające tę dziurę, bo nie ma dowolnego sobie psucia rzeczywistości zawsze coś wiąże się z jakimś innym łańcuchem.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: Ryszard » 21 wrz 2021, 16:21

Widzę , że zdążyłaś przeczytać co napisałem. :)

Danuś , powoli gubię się w tych naukowych teoriach, jedno jest "pewne", wszystko jest względne.
Lubię oglądać filmy z Freemanem, pomaga zrozumieć i daje do myślenia.
Przeszłość , teraźniejszość i przyszłość dzieją się jednocześnie, jednak nawet wracając do przeszłości niczego nie możemy zmienić. (to ja nie wracam )
Teoretycznie możliwe są tunele do przemieszczenia się w czasie i przestrzeni w ułamkach sekund. Któż wie co przyniesie przeszłość ?
Opowiadasz swoje przeżycia, jak widzę większość Tobie nie wierzy, podobnie jak np. ludziom którzy twierdzą , że byli porwanie przez UFO czy być może ludzi z przyszłości.

Kolejny film poświęcił rozważaniom po co , my ludzki rodzaj, istniejemy ... nierozstrzygnięty dylemat.
Podobnie jak po co istnieją np. koty ?
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 21 wrz 2021, 17:32

Nic nie jest względne. To ludzie nauczyli się tak postrzegać rzeczywistość, kiedy każdy myśli, że to on ma rację i nie jest od niczego zależny. To, że jedna osoba myśli tak a druga inaczej nie znaczy wcale, że obie mają rację, może mieć jedna, lub druga, lub obie mogą jej nie mieć. Może być wiele dróg do Prawdy, ale ona jest obiektywna i istnieje, tak samo jak ładunki ujemne i dodatnie, pojmowanie więc dzielimy na prawdę i fałsz. To właśnie to, że nie potrafimy uznać nad sobą wyższości - Najwyższego Rozumu ogarniającego Całość jest tego powodem. Kiedy chcemy stanąć ponad Niego i nie uznać wcale, że jesteśmy, czy tego chcemy, czy nie jego częścią - podzespołem mającym na celu działać wspólne dla tej Całości. To mnie w ogóle nie obchodzi, czy ktoś mi wierzy, czy nie. Nikt za mnie życia nie przeżyje, ani nikt nie poniesie odpowiedzialności za moje pojmowanie. To moja mądrość i ona mnie prowadzi i tak jak powiedział Jezus - "Tam gdzie ja pójdę, wy pójść nie możecie, jeszcze nie teraz". Zatem o co komu tu chodzi? Rozpracowałam swoją drogę na czynniki pierwsze, kosztowało mnie to zbyt wiele, dlatego nikt tego nie otrzyma za darmo, choćbym chciała tak go obdarować :). Każdy ma taką możliwość, by odszukać w swoim życiu wszystkie elementy i połączyć je w odpowiednie sekwencje dające wyniki i odkryć poszukiwane elementy. Tego, czy ty wracasz do przeszłości i zmieniasz jej kierunek nawet nie wiesz. Osz, jaka pułapka :D Mogę opisać dokładnie jak to zachodzi, ale może ktoś ruszy wcześniej głową i sam dostrzeże jak to jest możliwe. Nauka podpowiada.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: Ryszard » 21 wrz 2021, 18:04

?
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2021, 00:09 przez Ryszard, łącznie zmieniany 1 raz
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: soldado » 21 wrz 2021, 18:12

Ależ soldado już tłumaczę :D - pytaniem na pytanie, bo 1. A czy bez ciała mógłbyś być w dowolnym miejscu? - Otóż też nie


Ależ oczywiście, że tak.
Mając formę energetyczną, jaką ma nasza Dusza mogę być w każdym miejscu, do którego oczywiście mam dostęp w ciągu jednej chwili.

2 - "to może bądź w kilku miejscach jednocześnie.
Możesz? Chyba jednak nie... :)" - Ależ ja jestem w kilku miejscach jednocześnie :lol: i w każdym z tych miejsc operuje swoim ciałem - to najważniejsze rozwiązanie zagadki, którego nie umiesz przełknąć.


Ok, to co w tej chwili robisz będąc w innym ciele? :)
Skoro jest tak jak piszesz, to powinnaś to wiedzieć. ;)
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 21 wrz 2021, 18:37

soldado pisze:Ależ oczywiście, że tak.
Mając formę energetyczną, jaką ma nasza Dusza mogę być w każdym miejscu, do którego oczywiście mam dostęp w ciągu jednej chwili.

Nie. Forma energetyczna jest operowana świadomością boską, nie kierujesz nią i nie znasz dostępu. To, że istnieje coś jak OOBE jest operowane świadomością i mózgiem( rzutnikiem) osoby żywej, z tego układu, który gdy przestaje działać nie może już nic.

soldado pisze:Ok, to co w tej chwili robisz będąc w innym ciele? :)
Skoro jest tak jak piszesz, to powinnaś to wiedzieć. ;)


Znam te momenty, z którymi się połączyłam, opisałam je dokładnie, ponoć czytałeś?

Ryszardzie - czas i przestrzeń jest względna i o tym mówią Prawa, ale to nie te Prawa są względne. Czas jak i przestrzeń są względne, bo mogą różnie się układać, ale zawsze według kosmicznych praw.

Dlaczego momenty zmian rzeczywistości są nie wyłapywane naszą świadomością? Dlatego, że np. moment z moim pogrzebem i tamtą śmiercią, cały ten plik został wymazany, dziura po nim jak ta w skarpetce została załatana, utworzył się nowy ciąg/algorytm i moje życie trwa nadal.

Ryszardzie nie rozumiem co napisałeś "Przekonało mnie to, że "to co robimy dzisiaj zrobiliśmy jutro"." to jakieś przeinaczone powiedzenie "Co masz zrobić jutro lepiej zrób już dziś". Nie widzisz niedorzeczności w tym, że w różnych obrazach rzeczywistości odbijałby się wciąż tylko jeden i ten sam przebieg życia? Po co istnieje wiele jej alternatyw? Po to byś naprawił, to co zrobiłeś w nim źle. Droga prowadzi do wypracowania najlepszej rzeczywistości, w której zaistniejesz.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości