Jedna osoba krytykuje np. jakąś partię polityczną powiedzmy, X. Dołączam do kryktykowania partii X. Pochwalam partię Y.
Druga osoba krytykuje partię polityczną Y. Dołączam do krytykowania partii Y. Pochwalam partię X.
Dlaczego tak upadłem, by dopasowywać się do innych? Wydaje mi się że tym sposobem spadam coraz niżej i coraz niżej na dno. Czy da się to zmienić?