witam.
Mysle ze wszystko jest kwestia indywidualna, i tak jak my jestesmy indywidulnie osadzani( a nawet sadze ze to jest nieodpowiednie slowo, bo z reguly robimy to sami sobie).
Byc moze dostajesz dar, ale to nie z nim masz miec najwieksze wyzwania w obecnym zyciu tylko z kwestia wygrania z chciwoscia w materialnym sensie ( tj. na zrobieniu z tego intratnego interesu i kury znoszacej zlote jajka) jak i pazernoscia w sensie duchowym (np. czuciem sie dzieki temu darowi lepszym od innych i wykorzystywania go nie do pomagania innym a wlasnym celom lub wlasnemu ego).
Jednak wszystko i wszyscy jestesmy zbudowani z energii. I jak w cos wkladamy swoj czas i serce z czegos musimy zrezygnowac. Jest to odwieczny strumien energii.
Medium z dobrymi wibracjami swiat bedzie tak mu sprzyjal, ze i pieniadze w jakis magiczny sposob sie znajda. Mam na mysli to, ze znajda sie wtedy odpowiedni ludzie z odpowiednimi mozliwosciami i w odpowiednim czasie. Sadze ze najbardziej neutralna pozycja jest tzw dobrowolny datek, ewentualnie symboliczna kwota ( by zamknac krag przekazywania energii- bo jak cos dostajesz, musisz cos dac od siebie) lub zapewnienie pomocy na jakiec cele dobroczynne
przepraszam za brak polskich znakow,...