Ryszard pisze:Kara śmierci dla dzieci i kalek, to póki co tylko hitler. Mam nadzieję ,że nie takie kary miałaś na myśli.
Brakuje ci wiedzy historycznej. Spartanie zrzucali słabe, kalekie i chrome dzieci ze skały. W Europie ludzie chorzy, kaleki, zazwyczaj byli wyrzucani z domu i wykluczani ze społeczeństwa. W dawnej Anglii chore, zniekształcone dzieci zostawiano w lesie, by zabrały to dziecko wróżki. Takie działania nie wymyślił akurat Hitler. Jedyną innowacją Hitlera było to, że można było mordować chorych ludzi w świetle prawa. I tylko tyle.
I nie, nie takie kary miałam na myśli. Raczej o karze śmierci dla seryjnych morderców, lub morderców wyjątkowo okrutnych, których raduje zadawanie cierpienia innym.
Ryszard pisze:Jeżeli spirytyzm dopuszcza takie działania to ja także nigdy nim nie będę
Upokoję cię. Spirytyzm totalnie zabrania zabijania, jakiekolwiek i jakiejkolwiek przyczyny. Ale co ciekawe w Księdze Duchów jest fragment o wojnie i o tym, że duchy wspierają generałów w ich działaniach, co niejako przeczy totalnemu zakazowi zabijania. Ale to tylko jedna z nieścisłości