autor: dlaczego » 25 cze 2014, 21:42
Dziewczynka Blessy Mwende jest już zaadoptowana, ale nie przez naszą 7 osobową grupę, tylko przez kogoś innego. Nie wiadomo czy to ktoś z forum, nie chciał afiszować się z działaniami charytatywnymi i zgodnie z biblijną wskazówką "Niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa", dokonał adopcji samodzielnie, a być może także anonimowo? Jeśli tak się stało to nawet lepiej bo dzieci do adopcji nie brakuje, a my możemy pomóc innemu czekającemu w kolejce, tym razem może to być chłopiec: Bernard Karithi - lat 7