Adopcja na odległość...

W jaki sposób pomóc innym? Ten dział forum stworzony został po to, by wzajemnie się inspirować do działań charytatywnych... Zapraszamy do dyskusji!

Adopcja na odległość...

Postautor: dlaczego » 19 cze 2014, 19:19

Mam propozycje konkretnej pomocy i szukam chętnych do zaangażowania się, do współpracy.... Moglibyśmy jako grupa spirytystów zaadoptować na odległość dziewczynkę o imieniu Blessy Mwende z afrykańskiej wioski Laree, która na tej stronie

http://czynmydobro.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=55&Itemid=148 czeka na adopcję.

W praktyce oznaczałoby to, że miesięcznie będziemy przekazywać w sumie 70 zł na pomoc dla tej dziewczynki. Nasza adopcja mogłaby być czasowa i trwać 1 rok. Pieniądze mogłyby przechodzić przez konto PTSS (jeśli Konrad się zgodzi). Licząc minimalną wpłatę 10 zł. miesięcznie, potrzebne jest do tego 7 osób. Jestem pierwszą osobą która daje 10 zł, więc potrzeba jeszcze 6 takich osób. Optymistycznie liczę, że znajdzie się 6 osób (chcących praktykować takie działanie charytatywne) spośród 784 zarejestrowanych użytkowników tego forum. Jeśli ktoś się zdecyduje proszę o informację (na priv) z emailem kontaktowym.
dlaczego
 
Posty: 40
Rejestracja: 12 mar 2010, 15:43

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: atalia » 19 cze 2014, 21:22

Ja już mam adoptowanego syna Emanuela z Rwandy, to juz prawie dorosły facet, ma 16 lat. :)
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: Pablo diaz » 19 cze 2014, 22:16

Wysłałem Ci email na priv.zobacz czy doszedł,jakoś dziwnie wysłała mi się wiadomość stąd ta niepewność.Pozdrawiam :)
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: dlaczego » 20 cze 2014, 06:43

Dzięki Pablo ! Potrzebne jest jeszcze 5 takich osób jak TY. Mam nadzieję, że wszystkie napisane na tym forum słowa o praktykowaniu miłosierdzia nie są tylko pustymi słowami i że znajdzie się tutaj jeszcze 5 spirytystów (lub niespirytystów) zainteresowanych działaniem a nie tylko gadaniem. Można dużo mówić/pisać o działaniach charytatywnych a moja propozycja jest konkretnym tego sprawdzianem. Czyny o wiele więcej znaczą niż słowa więc zachęcam do działania :) Brakuje jeszcze 5 osób, kto się pisze?
dlaczego
 
Posty: 40
Rejestracja: 12 mar 2010, 15:43

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: Pablo diaz » 20 cze 2014, 08:16

Kochani to tylko i aż 10 zł.Także wspomagam i uczestniczę w wielu działaniach charytatywnych wiem,że pycha o tym mówić ,ale również mam adoptowane dzieci ...tak że może jednak ktoś dołączy? :) To tylko przysłowiowa dyszka :)
Ostatnio zmieniony 20 cze 2014, 08:31 przez Pablo diaz, łącznie zmieniany 1 raz
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: dlaczego » 20 cze 2014, 08:19

Brakuje jeszcze 4 osoby... Jeśli ktoś ma już zaadoptowane dziecko, tak jak Atalia to nic nie stoi na przeszkodzie aby mieć drugie :)
dlaczego
 
Posty: 40
Rejestracja: 12 mar 2010, 15:43

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: Nikita » 20 cze 2014, 14:29

chetnie sie dolacze...powiedzcie tylko czy ta fundacja jest uczciwa?
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: dlaczego » 20 cze 2014, 15:31

Wg. mnie fundacja jest uczciwa, mówię tak choć nie byłem w Afryce aby to sprawdzić osobiście. Można tam jechać i spotkać się z adoptowanym dzieckiem, mniej kosztowną opcją jest spotkanie z koordynatorką projektu, która co jakiś czas tam jeździ. Jakkolwiek by było ja decyduję się zaryzykować, najwyżej zostanę oszukany. Uważam, że lepiej zostać oszukanym niż, przez swoją podejrzliwość nie udzielić pomocy osobie potrzebującej. Gdyby wszędzie doszukiwać się podstępu i oszustwa nie można by pomóc chyba nikomu.

Potrzebne są jeszcze 3 osoby :)
dlaczego
 
Posty: 40
Rejestracja: 12 mar 2010, 15:43

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: Darel » 22 cze 2014, 14:52

Nie wiem czy temat jeszcze aktualny, ale jeśli tak to ja również chętnie się zaangażuję
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Darel
 
Posty: 175
Rejestracja: 22 mar 2014, 16:12

Re: Adopcja na odległość...

Postautor: Krzysztoff » 22 cze 2014, 21:11

Super !
Kochani zgłaszajcie się , jeszcze nam Was potrzeba
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Następna

Wróć do Działania charytatywne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości