dobroczynne24.pl

W jaki sposób pomóc innym? Ten dział forum stworzony został po to, by wzajemnie się inspirować do działań charytatywnych... Zapraszamy do dyskusji!

dobroczynne24.pl

Postautor: KrzysztofM » 07 gru 2014, 16:32

Polski dziennikarz Szymon Hołownia wraz z fundacją Dobra Fabryka prowadzą misje charytatywne w Afryce(Rwanda i Kongo) i niedawno stworzyli sklep http://www.dobroczynne24.pl gdzie można ufundować dla kogoś pomoc. Np. Posiłek dla dziecka kosztuje 10zł, wyprawka dla noworodka 60zł, wizyta lekarska dla jednej osoby 2zł (tak, tylko 2zł).

Na ich Facebooku można znaleźć nazwiska i zdjęcia osób, którym pomogliście: https://www.facebook.com/dobrafabryka
KrzysztofM
 
Posty: 26
Rejestracja: 20 kwie 2014, 14:11
Lokalizacja: Kielce

Re: dobroczynne24.pl

Postautor: Krzysztoff » 07 gru 2014, 17:50

Super
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: dobroczynne24.pl

Postautor: Nikita » 07 gru 2014, 18:49

Szymon Holownia to znane nazwisko...fajnie , ze ludzie robia dobre akcje....
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: dobroczynne24.pl

Postautor: Obserwator » 08 gru 2014, 06:10

Dziękuję za namiar :)
"Żeby zdobyć wiedzę, trzeba studiować. Żeby zdobyć mądrość, trzeba obserwować."
 Marilyn vos Savant
Awatar użytkownika
Obserwator
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 292
Rejestracja: 03 paź 2014, 22:48
Lokalizacja: Częstochowa

Re: dobroczynne24.pl

Postautor: Darel » 05 maja 2016, 19:32

Chcę nieco odświeżyć temat Dobrej Fabryki. Kochani, gorąco namawiam do przeczytania wiadomości od Szymona Hołowni. Mam nadzieję, że poruszy ona Wasze dobre serca i ktoś dołączy do grona darczyńców :)

Wczoraj minęło równo 12. miesięcy odkąd zaproponowaliśmy Wam wykupienie Inwestycji Życia i uratowanie w ten sposób od zamknięcia Ośrodka Leczenia Choroby Głodowej przy szpitalu Sióstr od Aniołów w Ntamugendze w Dem. Rep. Konga.
Odpowiedzieliście wspaniale. Ośrodek został nie dość że został uratowany, to rozwinął się, jesteśmy dziś w stanie przyjmować nie kilkadziesiąt a ponad setkę dzieciaków i ratować je od dramatu. Napisałem parę dni temu list do wszystkich, którzy wielkodusznie zdecydowali się wspierać nas przez ten rok, wykupując "akcje" Ośrodka. Wytłumaczyłem w nim przede wszystkim, dlaczego tak rzadko mogliśmy komunikować o tym, co się tam dzieje. I że w tym roku naprawdę będzie z tym lepiej. Emotikon smile
To, że nie pisaliśmy, nie oznacza że nie było pracy. Siostry, Desire i cały zespół Ośrodka DZIĘKI WAM pracują codziennie na pełnych obrotach.
Dla dzieciaków takich jak dwumiesięczna Maisha, którą możecie zobaczyć na zdjęciu. Nawet personel szpitala był wstrząśnięty, gdy przyniesiono ją do nas parę dni temu. Mała prawdopodobnie jest ofiarą ignorancji rodziców. Alarm pierwsza podniosła jedna z sąsiadek matki Maishy, która zauważyła że coś nie tak z maleństem, mimo że dziecko było zawsze dobrze owinięte w beciki. Widząc, że matka zupełnie nie rozumie powagi sytuacji sąsiadka - która słyszała o pracy naszego Ośrodka - wezwała naszego dietetyka, czyli Desire. Ten poszedł na wizytę domową i ostro pogonił panią w stronę szpitala.
Tu okazało się, że kobieta sama jest niedożywiona. Dziecko ssalo pierś ale nie było to pełnowartościowe mleko. W domu jest jeszcze trójka dzieci. Mąż pracuje daleko i jest praktycznie nieobecny w domu. Kobieta zwłokę w leczeniu dziecka tłumaczyła: a kto się zajmie resztą moich dzieci? Jestem tu sama, nie mam żadnej rodziny w tej wiosce...
Ekipa pediatrii robi wszystko, by uratować Maishę. Doktor John jest dobrej myśli. Na razie najważniejsze jest to, że DZIĘKI WAM odzyskała szansę na życie!
Na drugim zdjęciu widzicie dzieciaki, które już uratowaliście, Gakuru i Gato. Bliźniaczki od roku są pod skrzydłami naszego ośrodka. Raz w tygodniu przychodzą pieszo do Ntamugengi. Budzą się przed piątą rano i przez cztery godziny maszerują, by dać się zbadać, zjeść odżywczy posiłek i pobawić się z rówieśnikami, podczas gdy ich mama pobiera lekcje przygotowywania i przetwarzania jedzenia. Do domu wracają z tygodniowym zapasem mleka terapeutycznego i workiem mąki.
Dziewczynki są z nami tak długo, ponieważ trafiły do szpitala z bardzo ostrym niedożywieniem. Dziś widzimy je już w dużo lepszej kondycji, choć odwiedzać nas będą jeszcze jakiś czas. Mniejsze ośrodki dożywiania, położone dużo bliżej ich miejsca zamieszkania nie uratowałyby bliźniaczek. Ocaliliście te piękne dwie istoty od śmierci.
Dziś – świadom wszystkich naszych niedociągnięć w gadaniu, ale też ośmielony konkretną robotą którą udało nam się wykonać - proszę Was o wykupienie akcji Ośrodka na kolejny rok. I namówienie do tego kogo się da! Przygotowaliśmy kolejną edycję akcji, w innej kolorystyce (by te z 2016 ładnie prezentowały się obok tych AD 2015). Taka akcja, wypełniona na Wasze nazwisko, to wspaniały, widoczny znak tego że czy pracujecie, czy odpoczywacie - gdzieś na świecie dzieje się dzięki Wam dobro, ktoś głodny może zjeść, ktoś pogrążony w beznadziei znów widzi jakieś światło.
Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się wreszcie wyposażyć Ośrodek w całą edukacyjną infrastrukturę, zrobić coś w rodzaju miniprzedszkola. Rozbijaliśmy się dotąd o kwestie logistyczne, ale wiemy już że z Wami WSZYSTKO JEST MOŻLIWE!!! Emotikon smile
DZIĘKUJĘ I ZAPRASZAM NA INWESTYCYJNE ZAKUPY!!!
http://www.dobrafabryka.pl/inwestycja-zycia
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Darel
 
Posty: 175
Rejestracja: 22 mar 2014, 16:12


Wróć do Działania charytatywne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość