Pomimo tego, iż w trakcie tłumaczenia wykładu dwukrotnie straciłem głos, uważam spotkanie, że spotkanie było naprawdę interesujące i jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy na nie przybyli. Tym bardziej, że wiele osób musiało przebyć naprawdę szmat drogi, by dotrzeć do Warszawy.
Wiem niestety ze swojego doświadczenia, a także z tego, co opowiadają spirytyści z innych krajów, iż początki zawsze są trudne. Opór części zaświatów niechętnej rozwojowi Spirytyzmu często jest dość duży i na krótko przed wykładem pojawiają się np. problemy z salą, niespodziewane choroby, czy innego rodzaju trudne do przewidzenia zdarzenia. I tym razem tego nie uniknęliśmy, ale myślę, że z czasem nasi przyjaciele z zaświatów przekonają się nieco bardziej do naszej działalności i nie będą już nam utrudniali tak bardzo życia
Z całą pewnością jedną z kolejnych sesji zaplanujemy w Krakowie, w Toruniu albo i w innym regionie Polski, tak by ułatwić przybycie na nią tym osobom, którym ciężko jest przyjechać do Warszawy.
Dla wszystkich tych, którzy nie mogli wczoraj być z nami, mam jednak niespodziankę. Umieszczam w tej chwili na stronie internetowej
www.spirytyzm.p prezentację PowerPoint z wykładu. Powinniście już lada chwila móc ją ściągnąć na Wasze komputery