Ja również ponownie dziękuję Konradowi za ten kawał dobrej roboty oraz woli, by zorganizować spotkanie. Podobnie jak inni uczestnicy podziwiałam go za świetne tłumaczenie, mój brat Bartosz tak samo. Były momenty, gdy Konrad nie zrozumiał słów - co jest oczywiście zrozumiałe - ale jeden szczególny moment zwrócił moją uwagę; w czasie tłumaczenia wykładu Divaldo była chwila, gdy Konrad nie zrozumiał i nawet sekunda nie minęła, gdy Divaldo zwrócił sie ku niemu powtarzając konkretne słowo i obrazując je zacisnięciem pięści.
Powiem Wam, że trochę byłam zaskoczona tym, jak mój brat podszedł pozytywnie najpierw do mojego zaproszenia na kongres, a potem jego ogromnym zainteresowaniem. No zobaczymy
Z osób, które były na kongresie rozpoznałam tylko Forresta ze zdjęcia, oraz Konrada, bo to oczywiste. Nooo i Adrei oraz Divaldio
Wiem, że kilka osób rozpoznało też mnie, ponieważ mam zamieszczone swoje zdjęcie na forumowym profilu. I tak przywiodło mnie to do myśli, że może warto wstawiać swoje zdjęcia w profilu, bo wtedy nie będzie głupich barier, by podejśc i porozmawiać...