Istnieja w Niemczech ekonomisci, ktorzy wyliczyli, ze zywnosc ekologiczna moze wyzywic cala ludzkosc. W Niemczech jest prawdziwy boom na zywnosc bio. Coraz wiecej ludzi kupuje taka zywnosc, ktora mozna dostac nie tylko w sklepach bio ale taz w supermarketach. producentom oplaca sie bo taka zywnosc jest drozsza. Niestety panstwo dofinansowuje ciagle rolnictwo konwencjonalne ale przy madrym dofinansowaniu rolnictwa ekologicznego mielibysmy tyle zywnosci ile nam potrzeba, nie byloby nadprodukcji, wyjalowienia gleb, ani zatruwania ziem i wod gruntowych srodkami ochrony roslin i sztucznymi nawozami. Nie mielibysym tyle alergii tyle dzieci chorych na autyzm, tyle ludzi chorych na raka czy inne ciezkie choroby.
Ja mysle, ze na dzien dzisiejszy to niemozliwe ale moze za kilkaset lat ludzie sie na tyle zmienia, ze przestana niszczyc przyrode oraz bestialsko traktowac zwierzeta.
Narazie mamy to co mamy. Ale mi i tak niedobrze jak mysle o farmach zwierzat...i dlatego ja reki do teg nie przyloze aby je wspierac.