artur pisze:tu nie chodzi o zadną animację
Hm, animacja jest tym samym co inkarnacja. Chyba, że się mylę.
artur pisze:Sai baba twierdzi, że wędrówka duszy trwa poprzez kamienie, rośliny, zwierzęta, ludzi.
Ja się z tym nie zgodzę.
Ponieważ nie widzę w tym logiki.
Nasz "poziom" zależy od naszego rozwoju moralnego i intelektualnego.
Bez żadnej kpiny ani nic - ale przepraszam, jak kamień ma się rozwijać moralnie?
To by pokazywało, że tak - Bóg tworzy nową duszę -> inkarnujemy w kamień -> spędzamy ileś czasu jako kamień -> powrót do świata Duchów na poziomie takim jaki mieliśmy przed inkarnacją -> inkarnacja w roślinę -> to samo co jako kamień -> inkarnacja w zwierzę -> kierują nami instynkty, a więc nie rozwijamy się -> powrót do świata Duchów (NADAL na poziomie takim, jaki mieliśmy zaraz po stworzeniu) -> inkarnacje w człowieka -> rozwój moralny i intelektualny -> Duch Czysty
artur pisze:Po osiągnięciu odpowiedniego rozwoju dusza zwierzęcia inkarnuje w ciało człowieka.
Ale jakiego rozwoju?
Zwierzętami kierują instynkty...
Owszem, czują, myślą, kochają - ale kierują nimi intynkty...
Jeśli ktoś jest mi to w logiczny sposób wytłumaczyć - np. to o inkarnacji od kamieni do człowieka - to chętnie poczytam.
artur pisze:ubolewam, że nie prowadzimy tych rozmów z Duchami. Ubolewam, że nie mogę osobiście spytać Duchy czy zabijanie zwierząt to tylko sprawa diety...
Nic straconego, zawsze jest taka możliwość
artur pisze:a to co zostało ma zbyt wiele inetrpretacji.
No właśnie - interpretacja.
Coś, co jest w stanie straszliwie zamieszać.
Żeby nie szukać daleko - przykład z Ewangelii według spirytyzmu - "Ożyją [Będą żyć ponownie] Twoi umarli"
I co? Sens się kompletnie zmienia.
Po przeczytaniu wczoraj tego fragmentu wpisałem w google ten przekład Sacy'ego, jakoże to właśnie z tego przekładu jest to w nawiasie... I się zmartwiłem, że nie ma tego w polskiej wersji