atalia pisze:Moja pierwszą ksiażka spirytystyczną było "Niebo i piekło"-przeczytałam ja w tragicznej chwili mojego życia i ...utonęłam.W stanie "zatopienia" pozostaję już tak około roku i jak na razie nic nie wskazuje na to ,bym miała się wynurzyć.
Ewa Fortuna pisze:Wierzę,ze tamta strona istnieje,ale nie czytam juz nic na ten temat
atalia pisze:Wpadłam z głową oczywiscie w sensie pozytywnym,...
Przemekkk pisze:Ja powiem tylko, że bardzo zafascynowany pracą pana Marka Szwedowskiego postanowiłem się z nim skontaktować i poprosić o pomoc w skontaktowaniu się z osobą, którą kiedyś znałem. Gdy wyraziłem zdziwienie kwotą 150zł za usługę dowiedziałem się od asystenta Grzegorza Wójcickiego, że "jestem kolejną osobą, która próbuje zrobić z pana Marka dziada". Nie powiem, nie było to zbyt przyjemne, zwłaszcza, że bardzo szanuję jego pracę i dokonania na tym polu. Nie mogłem jednak wiedzieć, że jest to jedyne źródło utrzymania pana Marka. Bardziej niż sama kwota bowiem zdziwiła mnie ta sztywna granica - co jeśli ktoś nie jest przy groszu, a bardzo potrzebuje pomocy? Wydaje mi się, że tego rodzaju podejście (o ile oczywiście dobrze to zinterpretowałem) zaczyna kłócić się z pojęciem misji, które jest kluczowe w tym przypadku. (nie mówię, że ktoś taki musi czynić takie usługi za darmo, broń Boże)
Ale jak widać, osób, które mają pewne wątpliwości jest więcej, więc może coś w tym jest? Na koniec pan Grzegorz napisał, że "upokorzyłem pana Marka i żebym więcej się z nimi nie kontaktował". Ani to grzeczne ani profesjonalne powiem szczerze, a taka asystentura moim zdaniem czyni więcej złego niż dobrego. Poza tym, poprzedni post także jest pewnym sygnałem, że coś zaczyna iść nie w tym kierunku co powinno i żywię wielką nadzieję, że panowie przemyślą sprawę i być może wyciągną jakieś wnioski.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości