Strona 5 z 6

Re: Promowanie

Post: 05 sie 2011, 15:19
autor: _Kacper
Nie da się tak po prostu przekonać człowieka, żeby 'od dzisiaj' był spirytystą. Jeśli od dziecka był wychowywany w katolicyzmie (większość polaków) to jest raczej niereformowalny :] Myślę że jakakolwiek reklama przyniosłaby tylko odwrotny skutek, już widzę pierwsze strony brukowców: 'SATANISTYCZNA SEKTA ZACHĘCA DZIECI DO WSTĄPIENIA W JEJ SZEREGI!' :lol:
Do tego każdy powinien dojść sam we własnym czasie, myślę że nadmierną promocją (szczególnie w naszym kraju) to może tylko zniechęcić albo i przestraszyć ludzi. Radzę po prostu dobrze to przemyśleć, żeby potem czegoś nie żałować.

Re: Promowanie

Post: 05 sie 2011, 15:41
autor: 000Lukas000
Kacper może mieć rację, bo przecież Spirytyzm jest właśnie tak postrzegany, jako satanizm.
Wywoływanie duchów jako najczarniejsza z magii, kontakty i konszachty z demonami.

Re: Promowanie

Post: 08 sie 2011, 09:54
autor: atalia
Ale,kochani.przecież trzeba dać ludziom szanse,by dowiedzieli się,czym w istocie jest spirytyzm,inaczej w dalszym ciagu bedą utożsamiac naszą piękną naukę z kontaktami z mocami zła. :twisted:
Ja sama pewnie,gdyby nie prywatna tragedia,nigdy bym się o spirytyzmie nie dowiedziała.

Re: Promowanie

Post: 08 sie 2011, 12:41
autor: 000Lukas000
to powiem tak, w mniemaniu wielu ludzi zajmowanie się choć trochę spirytyzmem wiąże się z kontaktami z demonami co prowadzi do opętania, my jesteśmy satanistami, teraz się zastanów czy osoba z takim nastawieniem widząc banner albo adres strony zerknie na tą stronę czy raczej będzie się trzymała z daleka.
Po za tym już widzę nawoływania księży z ambon

Tutaj jest główny problem, dlatego trzeba się pokazywać przede wszystkim od dobrej strony, jako człowiek.

Re: Promowanie

Post: 08 sie 2011, 12:57
autor: atalia
Ksieża zawsze bedą nawoływać z ambon-od tego są..
A co do banera-oczami duszy mej widze nieskazitelnie białe tło-na nim trzy słowa :"dobro,miłosć,piękno",kisć winogron i pod spodem www. itd.

Re: Promowanie

Post: 08 sie 2011, 13:28
autor: Damian
Jeśli chodzi o wychowanie w katolickich rodzinach to w większości przypadków główną i jedyną zasadą tej nauki jest pójście do kościoła w niedzielę i święta.
A słowa jakie słyszałem na temat spirytyzmu odnośnie demonów itp. to były od osób których religia prawie wcale nie interesuje i to mówili z większym poczuciem humoru i żartem niż przekonaniem.
Myślę że promowanie jest potrzebne bo coraz więcej ludzi zaczyna się interesować nie tyle co spirytyzmem ale i spirytualizmem z którego też droga może prowadzić do tego pierwszego.Jakaś mała cząstka ludzi też chętnie by to poznała ale myślą że to jest jeszcze tematem tabu i dostępnym dla małej gróbki osób.
A ile jest osób które szukają różnych wiadomości i dzięki spirytyzmowi mogą się głównie dowiedzieć o nich a nie wiedzą że właśnie tu te info. się znajdują.
do takich osób ja kiedyś należałem :D
Promowanie według mnie, jak najbardziej zwłaszcza że kto chce może wejść i zobaczyć albo i też nie .

Re: Promowanie

Post: 09 sie 2011, 12:21
autor: konrad
Przy promowaniu spirytyzmu należy pamiętać o kilku sprawach:

1) najważniejsze jest to, że jesteśmy i ze chcemy pomagać innym... nawet bez odpowiedniej reklamy ludzie na nas trafiają i bez wątpienia jest przy tym jakaś pomoc z góry; nie należy tu chyba za bardzo forsować pewnych spraw

2) spirytyzm jest postrzegany zanadto stereotypowo i póki co niewiele tu poradzimy, a wrzucanie pozytywnych haseł na plakacie niewiele tu pomoże

3) zbytnia przesada może się skończyć jakąś bezsensowną nagonką w mediach itp. Wówczas cały wieloletni trud coraz większej grupy osób może pójść na marne...

Z tego też powodu uważam, że jakakolwiek reklama musi być wyważona i niezbyt nachalna... Pamiętajmy, że z jednej strony naszym celem jest pomaganie innym, ale z drugiej nie chcemy tego robić narzucając cokolwiek ludziom, którzy tej wiedzy nie szukają i nie potrzebują.

Patrząc też na siebie samego widzę, że największą chęć do nachalnej promocji spirytyzmu miałem wtedy, gdy nie podpisywałem się swoim nazwiskiem, nie miałem wiele do stracenia, a poza tym nie zamierzałem finansować takiej kampanii z własnych pieniędzy, których wówczas za dużo nie miałem :) W miarę jak człowiek zaczyna się zastanawiać nad tym, jakie konsekwencje mogą nas czekać, zaczyna przybliżać się do działań bardziej spokojnych i wyważonych... A co do promowania spirytyzmu myślę, że warto zacząć od siebie samego - jeśli ktoś chce to robić, niech zacznie mówić o spirytyzmie wśród znajomych, członków rodziny. Zobaczycie, jak będą to przyjmować :) Niektórzy podejdą pozytywnie, inni odeślą Was do szpitali psychiatrycznych... I pamiętajcie, że ta reakcja i tak będzie łagodna, bo to w końcu ludzie, którzy Was dobrze znają. Pamiętajcie też, że reakcja osób Wam obcych będzie dużo mniej stonowana ;)

To tyle moich przemyśleń...

Re: Promowanie

Post: 09 sie 2011, 13:59
autor: atalia
Tak,taka propaganda w gronie osób najbliższych jest bardzo cenna-sama dostrzegam tu juz pewne rezultaty w moim otoczeniu.
Niechby każdy przekonal do spirytyzmu jedna osobę-a ta osoba kolejną...

Re: Promowanie

Post: 10 sie 2011, 08:34
autor: tadyszka
jak sie da ludzi przekonac do zlego, to co dopiero do tak wyzszego myslenia :)
poza tym wedlug public relations reklama 'pantoflowa' jest najbardziej skuteczna

Re: Promowanie

Post: 12 sie 2011, 09:03
autor: konrad
atalia pisze:Tak,taka propaganda w gronie osób najbliższych jest bardzo cenna-sama dostrzegam tu juz pewne rezultaty w moim otoczeniu.
Niechby każdy przekonal do spirytyzmu jedna osobę-a ta osoba kolejną...


Atalio, myślę, że najlepsze podejście polega nie na przekonywaniu, a na informowaniu. To, czy ludzie się do spirytyzmu przekonają, pozostawmy im. Ja powiem Ci szczerze, na koniec mojego życia będę naprawdę zadowolony, jak każdy Polak będzie wiedział, czym jest spirytyzm, co wyjaśnia, o czym mówi. To, czy będzie w Polsce 40 milionów spirytystów czy dwudziestu, to już nie ma znaczenia. Ta wiedza okaże się ludziom przydatna po śmierci i zapewne wielu z nich wróci na Ziemię, a być może do Polski, dużo bardziej do pewnych spraw przekonanych.

Ja kiedyś z początku miałem właśnie takie podejście. Chciałem ludzi przekonywać do spirytyzmu. Ale zobaczyłem, że moje działanie w oczach wielu osób mogło uchodzić za agresywne i napastliwe. A z takiego wrażenia rodzi się zawsze reakcja obronna. Dlatego zmieniłem podejście i myślę, że to, które stosuję teraz jest lepsze, bo po pierwsze ludzie lepiej je przyjmują, a po drugie ja się czuję z nim lepiej :)