Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Xsenia » 25 wrz 2017, 22:09

Jedyną zmianę jaką zauważyłam u siebie to ból głowy od weekendu. Ale całkiem możliwe, że to od przeziębienia które mi się przyplątało. :P
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Kris » 26 wrz 2017, 09:14

Energia wojny to 91% , przekroczenie 95% może spowodować jej rozpoczęcie.
Kto mieszka nad morzem niech obserwuje zachowanie wody bo może ona odpływać na północ chociaż tak naprawdę to ląd się przemieści na południe.
Nie ma rzeczy nie możliwych, poza tym wszystko jest możliwe.
Kris
 
Posty: 740
Rejestracja: 05 cze 2011, 06:52

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: czarnyMag » 26 wrz 2017, 22:28

Prawdziwi spirytyści się nie boją wojny ani śmierci bo wierzą iż są nieśmiertelni a nieśmiertelnego nie można pozbawić życia więc lata nam to ile tam jest procent :lol:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Nikita » 27 wrz 2017, 07:07

Wystarczy posłuchać co Trump i ten Koleś z Korei Pn robią ...a wojna wydaje się być możliwa.....ale miejmy nadzieje, że rozsadek zwycięży. :D
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Xsenia » 27 wrz 2017, 18:56

Kris pisze:Energia wojny to 91% , przekroczenie 95% może spowodować jej rozpoczęcie.

Sprecyzuj proszę, bo wojna to stan permanentny na Ziemi. W którym dokładnie obszarze ewentualnie wybuchnie wojna? W Europie? W Polsce? W Afryce ciągle się biją, w Ameryce Południowej ciągle się biją, w Ameryce Północnej ciągle dochodzi do różnych starć, że o Azji już nie wspomnę....
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Ingitre » 27 wrz 2017, 18:58

ten Koleś z Korei Pn

Dla ciebie pan Koleś
Awatar użytkownika
Ingitre
 
Posty: 45
Rejestracja: 01 lis 2015, 12:20
Lokalizacja: Noordwijk, Holandia

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: fruwla » 27 wrz 2017, 19:46

czarnyMag pisze:Prawdziwi spirytyści się nie boją wojny ani śmierci bo wierzą iż są nieśmiertelni a nieśmiertelnego nie można pozbawić życia więc lata nam to ile tam jest procent :lol:


Wojna a śmierć, co za porównanie !
Przecież wojna jest okrutniejsza od śmierci.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Xsenia » 27 wrz 2017, 19:49

fruwla pisze:Przeciez wojna jest okrutniejsza od smierci.

Która wojna i od jakiej śmierci? :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: fruwla » 27 wrz 2017, 20:10

Xsenia pisze:
fruwla pisze:Przeciez wojna jest okrutniejsza od smierci.

Która wojna i od jakiej śmierci? :)

Każda wojna, nawet krótka.
Bo wojna to zniszczenie,strach, nienawiść, głód, utrata, kalectwo, i setki, tysiące ofiar.
Śmierć ciała mam na myśli a tym samym osierocenie bliskich na długie lata. Dozgonnie.
ALBO utratę bliskich, poprzez ich odcieleśnienie. Dozgonnie.
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Xsenia » 27 wrz 2017, 21:24

Wojna to też postęp technologiczny, rozwój taktyki, bohaterstwo przypadkowych ludzi, wzmocnienie instynktu przetrwania, rozwój nowych sposobów na przetrwanie, itp., itd.
Nie zachwalam wojny, broń Boże, ale patrzysz na wojnę trochę jednostronnie. A śmierć nie jest znowu taka okropna. To po prostu przejście w inny stan.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości