Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: danut » 01 cze 2018, 17:56

Ryszard pisze:Proszę

No to proszę np. tu https://talizman.pl/103747-kwantowa-rze ... 76937.html :) lub w formie elektronicznej https://www.ceneo.pl/40826352
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Ryszard » 02 cze 2018, 09:46

Dzięki
Nawet gwiazdy płaczą z tym, kto płacze w nocy.
Awatar użytkownika
Ryszard
 
Posty: 684
Rejestracja: 21 cze 2017, 17:08

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: danut » 02 cze 2018, 17:35

I jeszcze odnośnie " świat niefizyczny" słowa użytego przez Krzysztofa dodam tylko tyle , że oznaczałoby ono niemożliwość opisu go, niemożliwość oddziaływania na cokolwiek stąd, niemożliwość kontaktu z żadnym medium, dlatego spirytyści sami sobie strzelają gola, gdy tłumaczą w ten sposób wszystkie te doświadczenia i obserwacje dotyczące zjawisk z poza naszej "normalności".
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Krzysztoff » 03 cze 2018, 11:26

danut pisze: I wracamy do punktu wyjścia, jak Tobie wytłumaczyć że byt to jest układ fizyczny, bo tracę siły? A od tego się zaczęło bo upierałeś się przy chmurkach i niefizyczności? To w końcu widzisz w czym rzecz, czy nadal nie chwytasz tego?

Zacznijmy od tego że nie wiemy prawie nic o naturze rzeczywistości , nie mówiąc już o wiedzy na temat działania mózgu. Jeżeli taką świadomość posiadamy to jest pewna przestrzeń na rozmowę.

Należało by zacząć od pytania co to jest "układ fizyczny" - co masz na myśli mówiąc że byt to jest układ fizyczny? Ja nigdy nie upierałem się przy żadnych chmurkach - wręcz przeciwnie, moja obserwacja jest taka że świat duchowy jest zadziwiająco konkretny i ustrukturyzowany - wielu śmieje sie z przekazu "Nasz Dom" w którym pojawiają się domy, urządzenia, pojazdy itd ale to pokrywa się z innymi obserwacjami i przekazami spoza spirytyzmu.

Naukowcy , którzy badają fenomen NDE oraz OOBE skłaniają się do wniosku że świadomość może istnieć niezależnie od ciała fizycznego; świadomość rozumiana jako poczucie istnienia, wspomnienia, zdolność rozumowania, zmysły. Mówię tu o zmysłach owego ciała duchowego - jeszcze raz przypominam o badaniach nad niewidomymi i ich wzrokiem duszy; nie ma na to innego wytłumaczenia; żadne zmysły fizyczne nie umożliwiają niewidomemu od urodzenia zobaczyć fizyczny świat w 4 wymiarach; tego się nie da wytłumaczyć żadną telepatią

Reasumując, uważam że najprostsze wytłumaczenia są najlepsze; skoro istnieje wiele wskazań na przetrwanie świadomości po śmierci oraz jest wiele wskazań na istnienie tak zwanego "życia pomiędzy życiami" to znaczy że tak po prostu jest.
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Krzysztoff » 03 cze 2018, 11:41

danut pisze:I jeszcze odnośnie " świat niefizyczny" słowa użytego przez Krzysztofa dodam tylko tyle , że oznaczałoby ono niemożliwość opisu go, niemożliwość oddziaływania na cokolwiek stąd, niemożliwość kontaktu z żadnym medium, dlatego spirytyści sami sobie strzelają gola, gdy tłumaczą w ten sposób wszystkie te doświadczenia i obserwacje dotyczące zjawisk z poza naszej "normalności".


"Swiat niefizyczny" albo inaczej "świat duchowy" nie stoi w sprzeczności z teorią wieloświatów. Spirytyzm mówi że świat duchowy jest zbudowany z fluidu powszechnego który jest po prostu nieznanym nam typem materii bardziej subtelnym (ezoterycy mówią na to "o wyższej wibracji")

czyli żeby było jasne
"świat duchowy" (niefizyczny)- zbudowany z fluidu powszechnego, istnieje równolegle do świata materialnego ; istnieją różne hmm... "gęstości" czyli (wibracje) tej materii ; stąd znane zjawisko, że Duchy o różnych wibracjach siebie nie widzą.

"świat materialny" - zbudowany ze znanej nam i "materii" (cokolwiek to znaczy) - czas tutaj działa liniowo a myślą niczego nie wykreujemy

Co do niemożliwości kontaktu pomiędzy tymi światami - to oczywiście bariera istnieje - zresztą każdy to widzi; komunikacja zachodzi na poziomie Ducha z innym Duchem i dopiero wcielony może przekazać informację przez swoje ciało fizyczne
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: danut » 03 cze 2018, 12:58

No, przepraszam Krzysztoff, ale Twoje tłumaczenie wygląda tak ( wiadomo, że tu chodzi o komunikację bez kablową, jednak ku zobrazowaniu) :D - Informacje przesyłane jednym kablem z różnych stacji nadawczych sobie w tym kablu rozmawiają, zatem jakiś film gada sobie tam z wiadomościami ( tu umieszczasz ten swój poziom ducha). I jest to nieprawdą, bo udowodniła to fizyka.
A tu napisałeś "Zacznijmy od tego że nie wiemy prawie nic o naturze rzeczywistości , nie mówiąc już o wiedzy na temat działania mózgu. Jeżeli taką świadomość posiadamy to jest pewna przestrzeń na rozmowę." - I na tym potrzeba zakończyć naszą rozmowę, ponieważ ja piszę o naturze rzeczywistości i o działaniu mózgu posługując się nową nauką, a Ty upierasz się na wiedzy z XIX w i nie przyjmujesz nic do wiadomości, uważając, że dalej nic nie wiemy w tym temacie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Krzysztoff » 03 cze 2018, 16:47

danut pisze:No, przepraszam Krzysztoff, ale Twoje tłumaczenie wygląda tak ( wiadomo, że tu chodzi o komunikację bez kablową, jednak ku zobrazowaniu) :D - Informacje przesyłane jednym kablem z różnych stacji nadawczych sobie w tym kablu rozmawiają, zatem jakiś film gada sobie tam z wiadomościami ( tu umieszczasz ten swój poziom ducha). I jest to nieprawdą, bo udowodniła to fizyka.


co jest stacją nadawczą a co odbiornikiem właśnie jest dyskusyjne; a o jakich badaniach mówisz ?
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: danut » 03 cze 2018, 16:51

Tak, to samo w innym temacie wyłoniłam, to jest sedno dyskusyjne. A ja mam na myśli zarówno te badania niekonwencjonalne, o których i Ty piszesz jak i ściśle naukowe, one można sprowadzić do wspólnego mianownika. Absolutnie jedne drugim nie przeczą. A co jest czym - czy znowu mam powtarzać od nowa? Tyle wskazówek, opisów, całe tomy i czy już tego nie pisałam? Nie można w jednym zdaniu opisać tego schematu, bo to nie kwestia - klient i sprzedawca i sprawa zamknięta. Nie da się kroić rzeczywistości na kawałki, nie da się wyznaczać odcinków odtąd - dotąd i tu pisałam o prawie nielokalności w fizyce kwantowej i innych spostrzeżeniach naukowców.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Kris » 21 cze 2018, 09:48

I doczekaliśmy się pierwszej porażki naszych piłkarzy ale mam sporą nadzieję że ostatniej bo nad nimi jakby widać cyfrę 1. :)
Drużyna właśnie pobrała z magazynu nowiutkie skrzydełka co powinno ich jak się to mówi uskrzydlić co nieco. :)
A Wy jak widzicie następne mecze?
Nie ma rzeczy nie możliwych, poza tym wszystko jest możliwe.
Kris
 
Posty: 740
Rejestracja: 05 cze 2011, 06:52

Re: Budowa zaświatów i odprowadzanie dusz miłością.

Postautor: Kris » 23 cze 2018, 19:10

A tym razem wracamy do tematu duchowości a może bardziej jej braku, czyli uporczywego zalegania 80% ludzi na poziomie 2 gęstości, czyli na jakiej byli po wejściu w materię, w takiej z upodobaniem tkwią do dzisiaj.
Może nie było by w tym niczego niepokojącego gdyby nie określona ilość czasu jaki mamy aby podnieść wibracje i piąć się po gęstościach wyżej co jedyne daje tak zwane wieczne szczęście i bytowanie w nim plus dalszy stopniowy rozwój, a do czego to w końcu prowadzi to nie teraz.
Niestety czas jaki jest na podniesienie wibracji czy na stanie się dobrym człowiekiem jest z pewnych względów ograniczony.
Do tej pory wykorzystaliśmy go co najmniej 93%w skali układu słonecznego z takim rezultatem że pozostała nam 1 planeta a ta ma go najwyżej ze 30% jeśli go sobie nie skrócimy jakimś chociażby rolnictwem o specjalności grzyby.
Są też inne sposoby które z upodobaniem praktykujemy, ale przecież to nie tajemnica.
Wymyślono sobie jakieś wyimaginowane nieba, hierarchie anielskie, boskie chóry i tym podobne bzdury i tak sobie to kontynuujemy a czas się kończy, oj kończy.
Nie całkiem wiem jak się to zakończy dla większości, to znaczy są 2 opcje ale obydwie nie uśmiechnięte.
Nie mam zamiaru tego rozwijać bo by było że strasznie straże, więc zakończę to uśmiechami dla tych 20% naszej populacji :) :) :) , a reszta niech się sama uśmiecha , czy wyśmiewa puki jeszcze może.
Nie ma rzeczy nie możliwych, poza tym wszystko jest możliwe.
Kris
 
Posty: 740
Rejestracja: 05 cze 2011, 06:52

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości