Kris pisze:Są dwa rodzaje ludzi i dusz, podnoszące wibracje - częstotliwość i zaniżające bo krzywdzenie z automatu zaniża.
Dusze czyli świadomości ciała podświadomość i nadświadomość są albo w z ciałem fizycznym, albo już bez niego, potocznie zwane duchami.
Są ludzie którzy za życia wchodzą w aurę żyjącego aby go okradać z energii za życia i potem jak już umrze okradać i hipnotyzować jego następne wcielenie jako że są jednością.
Podnoszenie częstotliwości we współpracy ze swoją Nadświadomością i kierowanie tychże wibracji na swoje poprzednie życia w końcu je uwolni.
A ja uważam, że piszesz o świecie bez Boga
Bo miłosierdzie Boga jest nadrzędne nad wszystkimi wariacjami człowieka i duszy I niezależnie co zrobisz i jak wiele wysiłku w to włożysz to nic nie zmieni jeśli w twojej pracy nie będzie Boga Będziesz się odradzał w światach takich jak Ziemia i będziesz zaczynał wszystko od początku jak Syzyf aż nie znajdziesz Boga
A więc w chwili obecnej - jesteś na początku jako wcielony który dotychczas nic nie zrobił by dany stan faktyczny zmienić - jesteś w dużym błędzie (bo nauczasz) i ściągasz innych za sobą z drogi do Boga na drogę w otchłań
Ale Twoja sprawa i tych zwiedzionych - zaczniecie wszystko od początku na Ziemi w następnym wcieleniu