Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Hansel » 03 maja 2015, 20:12

Teraz mnie zastanowił taki problem: czy istnieje jakiś związek pomiędy poziomem rozwoju duchowego ludzi a postępem który dokonują w nauce ?
Ostatnio zmieniony 03 maja 2015, 21:49 przez Hansel, łącznie zmieniany 1 raz
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Pawełek » 03 maja 2015, 20:51

Ja uważam że to dwie odrębne rzeczy. W sensie tu materia, a tu dusza. W Księdze Duchów twierdzono że wielcy uczeni, którzy przeszli na drugą stronę to najbardziej byli zawiedzeni przez swoje największe odkrycia/prace :D Nigdy nic nie wiadomo :)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Luperci Faviani » 04 maja 2015, 22:50

Według mnie te dwie rzeczy nie mają ze sobą większego związku. Oczywiście temat można przedyskutować pod różnym kątem.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: cthulhu87 » 04 maja 2015, 22:58

Obrazek

Tzw. Piramida Maslowa pokazuje pewną prawidłowość: jeśli nie są zaspokojone podstawowe potrzeby ludzkie, nie może być mowy o zaspokajaniu potrzeb wyższych.
Postęp naukowo-techniczny znacząco ułatwia realizację potrzeb leżących u podnóża tej piramidy. Człowiek, który ma w miarę stabilne warunki bytowe i nie musi obawiać się o utratę życia i zdrowia, nie jest w pełni zależny od natury - może wreszcie zwrócić się w stronę wznioślejszych spraw.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Krzysztoff » 04 maja 2015, 23:15

Hansel pisze:Teraz mnie zastanowił taki problem: czy istnieje jakiś związek pomiędy poziomem rozwoju duchowego ludzi a postępem który dokonują w nauce ?


Myślę że jest to bardzo silna zależność. To znaczy nic nie dzieje się przez przypadek. Rozwój naukowy jest pobudzany przez stronę duchową , wynalazki pojawiają się w kilku miejscach naraz.

Jak mówił Divaldo rozwój intelektualny (więc i naukowy) i moralny w dłuższym okresie się do siebie zbliżają , więc ludzkość nie pójdzie za daleko w rozwój techniczny bez rozwoju moralnego
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Xsenia » 05 maja 2015, 08:31

Krzysztoff pisze:ludzkość nie pójdzie za daleko w rozwój techniczny bez rozwoju moralnego

A jednak w społeczeństwie pokutuje informacja, że im wyższy rozwój techniczny tym mniejsza moralność. To w końcu jak to jest?
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Luperci Faviani » 07 maja 2015, 07:59

No właśnie. Upadek wartości jest najlepiej zauważalny w państwach wysoko rozwiniętych.
cthulhu87 pisze:Człowiek, który ma w miarę stabilne warunki bytowe i nie musi obawiać się o utratę życia i zdrowia, nie jest w pełni zależny od natury - może wreszcie zwrócić się w stronę wznioślejszych spraw.

Wedłud mnie jest na odwrót. Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: cthulhu87 » 07 maja 2015, 08:07

Luperci Faviani pisze:Wedłud mnie jest na odwrót. Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.


Zwracanie się do Boga faktycznie nic nas nie kosztuje, ale ja miałem na myśli sprawy, które wymagają większego wysiłku niż modlitwa. Trudno wyobrazić sobie, aby człowiek głodny, pozbawiony środków materialnych i bez dachu nad głową mógł normalnie funkcjonować w społeczeństwie, zdobywać wykształcenie i rozwijać swoje zdolności. To jest oczywiste.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: fruwla » 07 maja 2015, 08:42

Luperci Faviani pisze:No właśnie.
Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.

Moim zdaniem wtedy jest juz przewaznie za pozno. Czlowiek powinien codziennie zwracac sie do Boga, dziekujac , nie tylko proszac, przede wszytkim dlatego, by ta wzmocniona wiezia zostal dostrzegany i wyrozniany wsrod miliardow ziarenek piasku jemu podobnch.
:lol: :lol: Kiedy czlowiek czesto mowi do Boga, wtedy mysla o takim czlowieku - pobozny, religijny, uduchowiony, itd, a kiedy Bog mowi czesto do czlowieka, wiekszosc mysli- zwariowal biedak, w glowie mu sie pomieszalo :lol: :lol:
" Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia "
fruwla
 
Posty: 956
Rejestracja: 28 kwie 2015, 10:03

Re: Rozwój duchowy ludzkości a postep naukowy

Postautor: Krzysztoff » 07 maja 2015, 09:16

cthulhu87 pisze:
Luperci Faviani pisze:Wedłud mnie jest na odwrót. Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.


Zwracanie się do Boga faktycznie nic nas nie kosztuje, ale ja miałem na myśli sprawy, które wymagają większego wysiłku niż modlitwa. Trudno wyobrazić sobie, aby człowiek głodny, pozbawiony środków materialnych i bez dachu nad głową mógł normalnie funkcjonować w społeczeństwie, zdobywać wykształcenie i rozwijać swoje zdolności. To jest oczywiste.


Piramida Maslowa w realu sprawdza się tak średnio, czyli nie bierze pod uwagę tego że wcielające się duchy są na różnych poziomach rozwoju

więc mamy wiele przypadków ludzi biednych którzy zajmowali się sztuką, duchowością , dobroczynnością żyjąc w bardzo skromnych warunkach
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Następna

Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości