Hansel pisze:Teraz mnie zastanowił taki problem: czy istnieje jakiś związek pomiędy poziomem rozwoju duchowego ludzi a postępem który dokonują w nauce ?
Krzysztoff pisze:ludzkość nie pójdzie za daleko w rozwój techniczny bez rozwoju moralnego
cthulhu87 pisze:Człowiek, który ma w miarę stabilne warunki bytowe i nie musi obawiać się o utratę życia i zdrowia, nie jest w pełni zależny od natury - może wreszcie zwrócić się w stronę wznioślejszych spraw.
Luperci Faviani pisze:Wedłud mnie jest na odwrót. Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.
Luperci Faviani pisze:No właśnie.
Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.
cthulhu87 pisze:Luperci Faviani pisze:Wedłud mnie jest na odwrót. Wydaje mi się, że człowiek częściej zwraca się do Boga, gdy czuje się zagrożony.
Zwracanie się do Boga faktycznie nic nas nie kosztuje, ale ja miałem na myśli sprawy, które wymagają większego wysiłku niż modlitwa. Trudno wyobrazić sobie, aby człowiek głodny, pozbawiony środków materialnych i bez dachu nad głową mógł normalnie funkcjonować w społeczeństwie, zdobywać wykształcenie i rozwijać swoje zdolności. To jest oczywiste.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości