Forum Spirytystyczne

Xsenia pisze:Hansel a też miałeś tak, że jeśli zbliżała się jakaś wycieczka to nie spałeś z emocji nawet do 48 godzin? Mój syn tak miał.

Nie zarwałem w tedy tylko jedną noc. Ale ogólnie bardzo nie lubię wszelkich zmian w moim otoczeniu i rzeczywiście mniej lub bardziej się stresuję kiedy mam gdzieś pojechać, a poza tym nienawidzę obłudy Np mnie nie mieści się w głowie żeby powiedzieć o kimś coś czego nie powiedział bym tej osobie w twarz.

Do tego pamiętam że kiedyś kiedy dostałem napadu i zacząłem się hiperwentylować kiedy ktoś mnie obraził.

Xsenia pisze:Nikita oczywiście możesz mieć rację co nie wyklucza dziedzicznosci.

Hansel a też miałeś tak,że jeśli zbliżała się jakaś wycieczka to nie spałeś z emocji nawet do 48 godzin? Mój syn tak miał.

Xsenia ja tez tak mam, wszystko ogolnie za mocno przezywam....czy to przy zmianie pracy, wyjezdzie itd. tez potrafie nie spac 2 doby....Nie znosze np. ogladac filmow czy programow gdzie ludzie sa zle traktowani, ponizani ,dzieje im sie krzywda ,mam wtedy bardzo przykre odczucia , czuje sie wtedy jak by to mi sie przydarzalo a nie osobie z tego filmu i od razu przelanczam program, taka jakas u mnie nadwrazliwosc, mam tak od dziecka , moze tez mam jakas niezdiagnozowana dysfunkcje...

Xsenia pisze:

Nikita pisze:Ile lat ma Twoj syn?

Hansel pisze:Do tego jakie one niby zachwiania społeczne mają promować ? Np tu człowiek chciał być bohaterem i bronił ludzi a został za to ukarany ?

Ten niby "bohater" to sam był bandyta i policja akurat w tym odcinku dobrze reagowała. Czy uważasz, że obrona innego człowieka tłumaczy pobicie do nieprzytomności? Nie tak sie to załatwia.

Co w takim razie twoim zadaniem superbohater powinie był zrobić ?