Korzenie ludzkiej duchowości

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Korzenie ludzkiej duchowości

Postautor: Hansel » 28 wrz 2017, 11:26

Czy można wyjaśnić zjawiska NDE tylko dzianiem ludzkiego mózgu teraz trafiłem na ciekawy artykuł:

,,Pierwsze znane opisy stanów przypominających NDE pochodzą sprzed ponad 2 tys. lat, ale z pewnością nasi praprzodkowie doświadczali ich, od kiedy tylko stali się istotami świadomymi. Stany nagłego zagrożenia życia były dla nich przecież codziennością – musieli zmagać się z drapieżnikami, żywiołami, agresywnymi współplemieńcami. Poczucie wyjścia z ciała i znalezienia się w innym świecie to coś, o czym trudno zapomnieć. Psychiatrzy wiedzą dziś, że NDE potrafi zmienić osobowość człowieka, nierzadko pozbawiając go strachu przed śmiercią, skłaniając do silniejszej wiary w życie pozagrobowe czy do altruizmu.

Dlatego prof. Thomas Metzinger, filozof umysłu z Johannes Gutenberg Universität Mainz, uważa, że doświadczanie śmierci stało się kamieniem węgielnym duchowości człowieka. Skoro można porzucić własne ciało, to znaczy, że istnieje coś więcej niż tylko ono – dusza, umysł, jaźń. Skoro można wówczas spotkać jakieś świetliste istoty, duchy przodków czy demony, to obok naszego świata musi istnieć jakiś inny, do którego trafiamy po śmierci, jeśli tylko przejdziemy przez ten ciemny tunel aż do wielkiej światłości. To przekonanie legło u podstaw nie tylko religii, ale i filozofii czy szeroko rozumianej kultury.

Tyle że po drodze ludzkość odkryła inne, mniej drastyczne sposoby komunikowania się z zaświatami. Wystarczyło zażyć pewne zioła albo grzyby, wejść w trans poprzez monotonne powtarzanie modlitwy lub rytualny taniec, a najlepiej wszystko naraz. Uwolnienie duszy okazało się łatwiejsze, niż można by przypuszczać, bo dziś wiemy też, że podobne do NDE efekty pojawiają się np. po zażyciu narkotyków, u pilotów samolotów odrzutowych, którzy doznają ogromnych przeciążeń, albo po uszkodzeniu niektórych rejonów mózgu. W czasach nowożytnych duszą zajęła się więc nauka – choć czasem w dość nietypowy sposób.,,

http://www.focus.pl/artykul/nde-smierc-ktorej-nie-ma
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Korzenie ludzkiej duchowości

Postautor: Nikita » 28 wrz 2017, 16:28

Religie powstały też na podstawie Objawień...kto tak naprawdę napisał Biblie i pod czyim dyktandem?
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Korzenie ludzkiej duchowości

Postautor: czarnyMag » 02 paź 2017, 12:06

Porzucić własne ciało może tylko jeden na sto - i tu jest problem :!: Czemu "ON" nagle zmienił opcję porzucając swe ciało i będąc odebranym przez inne ciało z "spirytysty" na niewierzącego :?: :!:
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu


Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości