Świetlana przyszłosć roztacza się przed rodzajem ludzkim.Być może w nieodległej przyszłości ludzie przestaną umierać-naukowcy całego świata usilnie nad tym pracują:
http://archiwum.polityka.pl/art/czy-prz ... 67187.html
A teraz serio...Cóż to za straszna perspektywa-wieczne życie w ciele fizycznym...Wyobraźcie sobie duszę kołaczącą się w jednym ciele przez tysiące lat,bez możliwości przejścia do swojego duchowego Domu-wiadomo jakie skutki pociągają za sobą samobójstwa.Pomijając już wszelkie implikacje społeczno-ekonomiczne,życie w ciele fizycznym jest takie nużące:trudno człowiekowi wytrzymać lat 60,a co dopiero tysiące lat...