Mózg a świadomosć

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Mózg a świadomosć

Postautor: atalia » 02 sty 2011, 14:34

Ostatnio kupiłam ksiażkę autorstwa kardiologa dra Pimma van Lommela "Wieczna świadomosć",z której przytaczam fragment:
"Wszystkie rezultaty badan,których nie mozna wytłumaczyć obowiązującymi przekonaniami,uważane są za anomalie,podejrzane rezultaty,ponieważ zagrażają istniejacemu paradygmatowi i są widziane jako złamanie zasad wyznawanej teorii.Nowe obserwacje są poczatkowo niezauważane,ignorowane,odrzucane jako błąd albo nawet wyszydzane.
Doświadczenia smierci klinicznej należą do takich nowych obserwacji,poniewaz nie mozna wytłumaczyć ich przyczyny i tresci istniejącymi teoriami.
W nowym spojrzeniu pełna i nieskończona świadomosć z możliwością przywolywania wspomnien znajduje sie w nielokalnej przestrzeni w formie niezniszczalnych i niemozliwych bezposrednio do zaobserwowania funkcji falowych.Te funkcje falowe, w których wszystkie aspekty świadomosci sa przechowywane jako informacje,są ciagle(nielokalnie)obecne w ciele i naokoło ciała.Mózg i ciało funkcjonują jedynie jako stacja odbiorcza,odbierajaca jedynie część całkowitej świadomosci;część naszych wspomnien i aktywnej świadomosci w formie mierzalnych i ciagle zmieniających się pól elktromagnetycznych.Pola elektromagnetyczne w mózgu nie są w tej koncepcji widziane jako przyczyna,ale jako efekt lub następstwo nieskonczonej świadomości.
Według tej teorii nasz mózg mozna porównać z odbiornikiem telewizyjnym otrzymującym informacje z pol elektromagnetycznych i dekodującym je na obraz i dźwięk.Mózg mozna uważac za nadajnik-odbiornik,który nie ma funkcji wytwarzajacej,ale jedynie ułatwiajacej odbieranie świadomości,która informuje i nadaje formę.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: Melys » 03 sty 2011, 17:45

no i znowu ten mózg... nawet takie sławy nie są w stanie go okiełznać .

Myśle ze tak właśnie jest.
atalia pisze:Mózg mozna uważac za nadajnik-odbiornik,który nie ma funkcji wytwarzajacej,ale jedynie ułatwiajacej odbieranie świadomości


Magazynuje i przetwarza dane napływające z oczu, nosa, uszu, języka i skóry oraz przekazuje inne sygnały do mięśni i gruczołów. W zależności od źródła nadchodzących informacji, każdy ośrodek nerwowy albo na nie reaguje, albo przekazuje dalej do następnej części mózgu w celu ich przetworzenia. Choć jest i w nim miejscem, w którym powstają nasze uczucia, pragnienia i ambicje. W mózgu powstają także nasze wszystkie myśli i idee.
Nie śmierć rozdziela ludzi , lecz brak miłości
Jim Morrison
Awatar użytkownika
Melys
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 376
Rejestracja: 08 gru 2009, 13:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: methyl » 03 sty 2011, 20:06

Melys pisze:Choć jest i w nim miejscem, w którym powstają nasze uczucia, pragnienia i ambicje. W mózgu powstają także nasze wszystkie myśli i idee.

Czyli, że po śmierci Duch (nie posiadający już oczywiście mózgu)
nie posiada żadnych uczuć, nie ma żadnych pragnień ani ambicji? Nie myśli i nie dysponuje żadnymi ideami?
To po co i jak miałby istnieć?
Czegoś tutaj nie rozumiem :roll: ...
arecki

"Wiedza to jedyny skarb podążający za swym właścicielem" - przysłowie chińskie
Awatar użytkownika
methyl
 
Posty: 347
Rejestracja: 02 mar 2010, 20:20
Lokalizacja: Pabianice

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: cthulhu87 » 03 sty 2011, 20:26

Ja bardzo żałuję, że nie mam wiedzy w dziedzinie kognitywistyki, neurologii, budowy mózgu itd. Kiedy coś czytam na ten temat, czuje się jak ślepiec prowadzony za rękę. I nie zawsze wiem, kto mnie prowadzi i czy w dobrą stronę ;)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: atalia » 03 sty 2011, 22:00

Ja tez nie jestem specjalistą w tej dziedzinie,dlatego też odwołam sie do zdania ekspertów.Chyba jednak obowiazujacy dotychczas paradygmat na temat mózgu i umiejscowienia w nim świadomości legnie niedługo w gruzach:

"Do tej pory nie mozemy wskazac jednego obszaru mózgu,w którym aktywność neuronów odpowiadałaby dokładnie żywemu obrazowi świata,jaki mamy przed oczami."
(Francis H.C.Crick-laureat Nagrody Nobla)

A oto co na ten temat mowi Pim van Lommel:
"Do tej pory nie udowodniono hipotezy,ze świadomość i pamięć są wytwarzane i przechowywane tylko w mózgu.Przez kilkadziesiat lat próbowano zlokalizować w mózgu ośrodki świadomości i pamięci,jak do tej pory bez rezultatu.W tej chwili nie istnieje żadne naukowe wytłumaczenie sposobu,w jaki pewne sieci neuronowe wytwarzają i przechowuja subiektywne uczucia i myśli.Liczne badania neurofizjologiczne nie wykazały żadnego związku między określoną aktywnością neuronów a określoną treścią subiektywnych doświadczeń,wspomnień,uczuć i myśli.Hipotezy zakładały,że rezultatem określonej aktywnosci neuronowej będzie wywołanie zawsze tych samych myśli lub uczuć(...)Rozmaite metody obrazowania aktywności mózgu(EEG,MEG,MRI i PET) pokazały,że określone doświadczenia świadomości wywołują aktywność wielu osrodków mózgu,czasami znacznie od siebie oddalonych.
Korelacja ta nie mówi jednak nic o przyczynach i skutkach.Doświadczenie świadomości może być nastepstwem aktywnosci mózgu,ale aktywność mózgu moze być następstwem świadomości."
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: sigma » 03 sty 2011, 22:51

A nie prościej zacząć w końcu medytować ?

:roll:
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: cthulhu87 » 03 sty 2011, 23:11

A medytacja da mi odpowiedź czy może zwolni z chęci poszukiwania odpowiedzi?
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: sigma » 04 sty 2011, 00:33

Otóż to :). Tak, medytacja da Ci odpowiedź. Nie będzie to odpowiedź w języku hermetycznym do bólu, gdzie zrozumienie jednego pojęcia wymaga zrozumienia kilku innych. Nic z tych rzeczy. Medytacja otóż sprawi że te wszystkie, skądinąd ciekawe problemy będą jak kolory. Wyobraź sobie że posiadłeś zdolność widzenia w zakresie podczerwieni lub nadfioletu. Z początku Cię to zaciekawi ale z czasem ... Zobojętnieje, prawda ? A Ty wtedy zauważysz że potrafisz widzieć coraz dalej poza czerwień i fiolet. No ale co właściwie z tego ? I wtedy dojdziesz do wniosku że nie musisz szukać odpowiedzi... Bo i tak każda, bez wyjątku, odpowiedź jaką znajdziesz (o ile znajdziesz) będzie ograniczona pojęciami, zdolnością intelektualną, czymś jeszcze ...

Ale żeby to pojąć trzeba przynajmniej zacząć medytować :).

:D
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: atalia » 04 sty 2011, 09:22

Kurczę,chyba w koncu zaczne medytować :)
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mózg a świadomosć

Postautor: methyl » 04 sty 2011, 10:41

Sigmo, szanuję Twoją medytację, ale wiedziony jakimś wewnętrznym tajemnym głosem (pozwolę sobie zrzucić odpowiedzialnośc za moją zaczepność na mojego Stróża :mrgreen: ) trochę Cię podenerwuję.
sigma pisze:Medytacja otóż sprawi że te wszystkie, skądinąd ciekawe problemy będą jak kolory.

Psylocybina, dietyloamid kwasu lizergowego (LSD) również, a nawet o wiele bardziej :mrgreen:.
sigma pisze:Wyobraź sobie że posiadłeś zdolność widzenia w zakresie podczerwieni lub nadfioletu.

W/g mnie takie studiowanie własnych wyobrażeń/marzeń to trochę strata czasu. Historia pokazuje, że nikt nigdy niczego pożytecznego ani fajnego na siłę nie wymyślił. Za każdą myślą techniczna stoją lata ciężkiej pracy (badań naukowych, studiowania książek itp.).
sigma pisze:A Ty wtedy zauważysz że potrafisz widzieć coraz dalej poza czerwień i fiolet.

Potrafię, czy wydaje mi się, że potrafię? Czy w tym momencie nie wkraczamy na oniryczny grunt czystej fantazji? Jeśli tak, to co nam po niej?
sigma pisze:No ale co właściwie z tego ?

Dobre pytanie...
sigma pisze:I wtedy dojdziesz do wniosku że nie musisz szukać odpowiedzi...

Ale ja lubie szukac odpowiedzi, to jedna z najfajniejszych rzeczy w zyciu 8-). Życie w błogiej nieświadomości to zdecydowanie nie dla mnie... Spirytyzm ma to do siebie, że nie zadowala sie półprawdami i nie akceptuje niedomówień. Im więcej człowiek wie i rozumie, tym bardziej przybliża sie do Stwórcy.
sigma pisze:Bo i tak każda, bez wyjątku, odpowiedź jaką znajdziesz (o ile znajdziesz) będzie ograniczona pojęciami, zdolnością intelektualną, czymś

To brzmi wręcz jak zniechęcanie do szukania odpowiedzi.
Zdecydowanie nie do przyjecia 8-) ...
arecki

"Wiedza to jedyny skarb podążający za swym właścicielem" - przysłowie chińskie
Awatar użytkownika
methyl
 
Posty: 347
Rejestracja: 02 mar 2010, 20:20
Lokalizacja: Pabianice

Następna

Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości