czarnyMag pisze:W pielęgnowaniu ukierunkowanej nienawiści bardzo pomaga wiedza w nieograniczone miłosierdzie naszego Stwórcy i prawo do kolejnych wcieleń w których zawsze jest czas na poprawę
Miłosierdzie nie polega na pobłażliwości, polega na tym że Bóg dostarcza ci ODPOWIEDNIEGO środka pomagającego w rozwoju. Wyjątkowo oporni na naukę otrzymują silną dawkę lekarstwa a bardzo chorzy - terapię szokową.
Skoro jesteś świadom nauk Jezusa - a w dodatku dostałeś szansę przekonania się na własne oczy - że życie po śmierci istnieje - twoja odpowiedzialność za swoje czyny jest potrójna .
Tak więc co do "pielęgnowania ukierunkowanej nienawiści" zapoznaj się z Ewangelią Mateusza rozdział 5
".... A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. 23 Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, 24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! 25 Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. 26 Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz. ..."