Jeśli masz na myśli ateistów bojących się nicości Atalio, to nie działa w ten sposób
Trudno bać się nicości. ktoś kto zakłada, że śmierć kończy wszystko, boi się cierpienia a nie nicości. Śmierć (samobójstwo) jest dla takiej osoby naturalnym i logicznym wyborem (ostatecznym rozwiązaniem) , jeśli cierpienia wydają się do niczego nie prowadzić (nieuleczalna choroba, skrajna sytuacja życiowa).
Co do piekła - jeśli ktoś jest bardzo wierzącą osoba, może warto uświadomić mu, jak idea piekła rozwijała się wraz z historią kościoła. To pierwszy krok do odkrycia, że idea piekła głoszona przez kościół jest tworem ludzi. Zwykłym sposobem na dyscyplinowanie niepokornych.