Mocne przeżywanie śmierci

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: atalia » 07 lut 2016, 22:34

Może marna to pociecha ale każdy musi przez to przejść.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: Arronax » 08 lut 2016, 09:12

Mało pocieszające.

Ale to, że to tylko wycinek z naszego życia, i wracamy do naszego stałego domu, już bardziej.
Awatar użytkownika
Arronax
 
Posty: 680
Rejestracja: 30 paź 2014, 14:05
Lokalizacja: Kielce

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: atalia » 08 lut 2016, 10:33

Najwazniejsze jest, by w to uwierzyć.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: Xsenia » 08 lut 2016, 12:17

Szczere kondolencje Tamar.
Umieranie nie boli. To życie boli. Dlatego Tamar jeśli twoja babcia i inni ci bliscy już umarli, to już nie cierpią.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: walentyna » 11 lut 2016, 14:22

Ja jestem bardzo podobą osobą również bardzo cierpię w takich chwilach i po prostu zaczynam się ich bać. Jednak koło siebie mam duże wsparcie, więc może i Ty takiego wsparcia potrzebujesz i musisz je po prostu mieć? Warto poszukać takiej osoby, nie musi to być np. Twój partner. Może to być inna osoba, może duchowa, może nie.
polecam pomoc Pani Agnieszki:
Oczyszczanie karmy
Co to jest karma
Awatar użytkownika
walentyna
 
Posty: 11
Rejestracja: 10 lut 2016, 15:38
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: Krzysztoff » 13 lut 2016, 23:59

walentyna pisze: więc może i Ty takiego wsparcia potrzebujesz i musisz je po prostu mieć? Warto poszukać takiej osoby, nie musi to być np. Twój partner. Może to być inna osoba, może duchowa, może nie.

myślę że cenna i celna rada
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: natasza22 » 07 maja 2016, 18:30

Ja również bardzo odczuwam odejście bliskich mi osób, często przez wiele lat nie potrafię się z tym uporać i wiem, jakie może to być dla Ciebie trudne. Jednak warto znaleźć miejsce, w którym z tymi osobami mógłbyś się kontaktować lub w którym mógłbyś do nich mówić (to nie musi być miejsce ich spoczynku). Mi takie "rozmowy" bardzo pomagają.
Awatar użytkownika
natasza22
 
Posty: 7
Rejestracja: 07 maja 2016, 18:15
Lokalizacja: Kraków

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: Pawełek » 07 maja 2016, 18:51

natasza22 pisze:Ja również bardzo odczuwam odejście bliskich mi osób, często przez wiele lat nie potrafię się z tym uporać i wiem, jakie może to być dla Ciebie trudne. Jednak warto znaleźć miejsce, w którym z tymi osobami mógłbyś się kontaktować lub w którym mógłbyś do nich mówić (to nie musi być miejsce ich spoczynku). Mi takie "rozmowy" bardzo pomagają.

Myślę, że sama świadomość tego, że zobaczymy jeszcze naszych bliskich za pewien czas niesamowicie koi nasze serca. Niestety ludzie dziwnie by nas postrzegali gdyby nam powiedzieli o śmierci czyjejś osoby, a nas to by nawet nie ruszyło (dlatego że wiemy że ich jeszcze spotkamy), a nawet nie płaczemy czy coś w tym rodzaju... Warto sobie wtedy po prostu powiedzieć, że nasz bliski wyruszył w długą podróż, na którą my za pewien czas również wyruszymy i się spotkamy po drodze... ;)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mocne przeżywanie śmierci

Postautor: Arronax » 08 maja 2016, 14:51

Pawełku to piękne, ale czasem są chwile zwątpienia.

Nataszo22 to na pewno są niezwykłe rozmowy. Czujesz wtedy obecność tej osoby?
Awatar użytkownika
Arronax
 
Posty: 680
Rejestracja: 30 paź 2014, 14:05
Lokalizacja: Kielce

Poprzednia

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości