Toksyczni bliscy

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Kalina03 » 05 mar 2016, 15:39

bernadeta1963 pisze: Myślę , że gdybyś spojrzała na to trochę z innej strony łatwiej było by ci to zrozumieć .
Jak sama piszesz twój tata był już dawno uzależniony od alkoholu . W twoim domu życie toczyło się w specyficzny sposób . Mama była w domu ,dbała o czystość , może nawet trochę przesadnie . Starała się abyście znikali tacie z oczu . Ona nie pracowała , ale nie dlatego że była leniwa . Jej wymówki to rodzaj ochrony was przed jego zmiennościami nastroju . Wolała być w domu i kontrolować sytuację . Zastanawiałaś się jakie byłyby wasze relacje z tatą gdyby ona była w pracy i on musiałby się wami zajmować ? .
W pewnym stopniu twoja mama czuje się odpowiedzialna za to , co teraz się dzieje. Trudno jej zrozumieć , że to on podejmował decyzje , które doprowadziły do takiego stanu . To ona znała go dłużej od was , nie zawsze był taki jak teraz .Spróbujcie zrozumieć mamę i jej postępowanie .
Twoja mama jest teraz rozdarta między ojca , a was . Z jednej strony ma już dosyć takiego życia przez lata z tym człowiekiem , z drugiej boi się życia bez niego . Wie , że przez jego uzależnienie oddaliła się od was i boi się czy przyjmiecie ją z powrotem do swoich serc gdyby jego zabrakło .


Witaj Bernadeto,
To nie jest tak, że w tych bliskich mi osobach, widzę tylko ciężar i niezaradność. Zdaję sobie sprawę, że bez takiego życia jakie miałam/ mam, byłabym zupełnie innym człowiekiem, nie koniecznie bardziej empatycznym. Kocham ich za to, co byli w stanie mi dać i nawet ten ból, który mi czasem sprawiali, utwierdza mnie w przekonaniu, że warci są każdego wysiłku z mojej strony.
Ci ludzie, nie potrafią okazywać uczuć, poprzez to, mnie tego nauczyli i jestem im wdzięczna za to.
Moja mama wiele przeżyła, dbała o nas lecz miłości nie okazywała, odnoszę czasem wrażenie, że po śmierci mojego brata ( był jej oczkiem w głowie) jej serce całkowicie zlodowaciało.
Mimo tego, że nie otrzymałam od nich, nigdy żadnego wsparcia, to sercem zawsze jestem przy nich.
Kalina03
 
Posty: 87
Rejestracja: 15 lis 2015, 08:13

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Kalina03 » 05 mar 2016, 15:51

Pablo diaz pisze:Gdybyśy mogli wrócić pamięcią do wszystkich reinkarnacji bylibyśmy w szoku.Wiele z najbliższych osób może mieć
wiele wspólnego z nami.
Opiekowanie się rodzicami (toksycznymi) jest drogą do spłaty długów oraz wspaniałą możliwością do wzbudzenia
obustronnej miłości.

Proponuje w modlitwie poprosci Boga o umiejętnoś bycia wyrozumiałym dla rodziców, o drogę w zwalczaniu egoizmu.

Warto przeczytać :
http://rivail.pl/index.php/sklep/podsta ... -szczegoly


Dziękuję Pablo,

Również wierzę, że taki to ma sens, tylko końca nie widać w tym całym "odkupieniu" :)
Kalina03
 
Posty: 87
Rejestracja: 15 lis 2015, 08:13

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: danut » 05 mar 2016, 16:47

Kalina03 pisze:
Pablo diaz pisze:Gdybyśy mogli wrócić pamięcią do wszystkich reinkarnacji bylibyśmy w szoku.Wiele z najbliższych osób może mieć
wiele wspólnego z nami.
Opiekowanie się rodzicami (toksycznymi) jest drogą do spłaty długów oraz wspaniałą możliwością do wzbudzenia
obustronnej miłości.

Proponuje w modlitwie poprosci Boga o umiejętnoś bycia wyrozumiałym dla rodziców, o drogę w zwalczaniu egoizmu.

Warto przeczytać :
http://rivail.pl/index.php/sklep/podsta ... -szczegoly


Dziękuję Pablo,

Również wierzę, że taki to ma sens, tylko końca nie widać w tym całym "odkupieniu" :)



Zgadzam się z Pablo. Delikatnie daje Ci do zrozumienia, ze nie jesteś wcale biednym i pokrzywdzonym dzieckiem, a wręcz za wiele uwagi wymagasz dla siebie, a to Ty powinnaś zdobyć się na więcej wyrozumiałości dla nich, uczynić coś od serca i od siebie, bez użalania się nad sobą i psioczenia na swój los. Oni nie są przeszkodą w realizacji Twoich planów i śmierć ojca nie otworzy Ci do nich bram. Twoja powinnością jest nie opuszczać ich w potrzebie i nie odwracać się od nich plecami. Im więcej dajesz a nie wymagasz od innych dla siebie tym bardziej stajesz się mocniejszą osobowością.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Kalina03 » 05 mar 2016, 17:05

Witaj Danuto,
Wiele w tym prawdy lecz ja nie ubolewam nad tym, iż muszę być przy nich w dobrych czy złych momentach, boli mnie fakt, że za każdym razem jestem świadkiem ich małżeńskich porachunków, tego iż na oczach moich i brata "biorą się za gardła" i sami poprzez używki staczają się w przepaść.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2016, 17:13 przez Kalina03, łącznie zmieniany 1 raz
Kalina03
 
Posty: 87
Rejestracja: 15 lis 2015, 08:13

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: danut » 05 mar 2016, 17:09

Jeśli są już na takim etapie, że nic ich od tego nie odciągnie, to nic na to nie poradzisz, a im więcej będziesz ich napominać tym dochodzić będzie do bardziej nieprzyjemnych sytuacji. "Na oczach moich i brata" - masz jeszcze jednego brata prócz tego zmarłego?
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Kalina03 » 05 mar 2016, 17:42

danut pisze:. "Na oczach moich i brata" - masz jeszcze jednego brata prócz tego zmarłego?


Tak Danuto, traktuję go jak moje dziecko, jest o piętnaście lat mlodszy ode mnie i staram się go odciągać od tych spraw domowych.
Kalina03
 
Posty: 87
Rejestracja: 15 lis 2015, 08:13

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: danut » 05 mar 2016, 17:50

Dacie rady, tylko piszę - weź byka za rogi, a nie upadaj. Rób to co jest stosowne i wymaga Twojego działania i nie angażuj się w nic więcej.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Kalina03 » 05 mar 2016, 17:55

Dziękuję Danuto :)
Staram się być silna, tylko takie słowo wsparcia nawet największemu twardzielowi jest czasem bardzo potrzebne.
Pozdrawiam Cię ciepło :)
Kalina03
 
Posty: 87
Rejestracja: 15 lis 2015, 08:13

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: Pablo diaz » 06 mar 2016, 10:54

Globalna obsesja alkoholem odpowiada makabrycznemu wampiryzmowi ,który pochodzi z astralu niższego.
Duchy niskie (mogą być wrogami z poprzednich wcieleń) pobudzają nas do wypicia przysłowiowego drinka,piwa
W momencie akceptacji duchy wampiryzujące przyciągane są przez opary alkoholu,które wychodzą z naszego ciała.
Wampiryzujące duchy są bezwzględne ,zginęły ścisńięte przez imadło alkoholizmu ,pozostając w świecie
niższym ,tu przy Ziemi chętnie poszukują osób,które sięgają po alkohol.
Dosłownie jak pijawka wysysają prądy psychiczne osłabiając ,a czasem doprawadzając do makabrycznych kroków
człowieka.

848. Czy ograniczenie zdolnośœci umysłowych wskutek zamroczenia alkoholowego może stanowić usprawiedliwienie złych czynów?

„Nie; pijañstwo bowiem to dobrowolne ograniczenie własnego
umysłu, w celu zaspokojenia prymitywnych żądz: mamy tu więc do
czynienia nie tylko z jednym, ale z dwoma błędami”.

Księga Duchów Allan Kardec

W barach,klubach ,dyskotekach itd gdzie konsumpcja alkoholu jest wyrazista ,atmosfera duchowa ,która tam
panuje dla medium widzącego byłaby wielkim szokiem.

Filmik obraujący opętanie przez ducha alkoholika https://www.youtube.com/watch?v=ZsC_EF9xOPg

Na ogół tendencje do picia alkoholu są zaburzeniem uczuć ,które mógły powstać w dzieciństwie.
Problemy rodzinne spowodowane nierównowagą rodzinną,brakiem MIŁOŚCI ze strony rodziców, lub innych osób żony,mężą,dzieci są powszechną przyczyną prowadzącą do alkoholizmu.Jest to próba zarówno dla osoby uzależnionej jak i osób bliskich.


644.Czy œśrodowisko, w którym się znajdujemy, może być w przypadku
wielu osób przyczyną ich uzależnień i zbrodni?

„Może; jest to próba wybrana przez Ducha, gdy był wolny;
zapewne chciał wystawić się na pokusę, by uzyskać zasługę za przeciwstawienie się złu”.

Księga Duchów Allan Kardec

Chico Xavier w filmie https://www.youtube.com/watch?v=KcVmIXDY7YM
Wywiad z Chico Xavier - Święta Bożego Narodzenia rok 1985 ,mówi o osobach z problemem alkoholowym ,twierdząc ,że są to duchy ,które chorują z braku MIŁOŚCI.

Dużo siły w poświęceniu się na drodze do miłości bezwarunkowej oraz wsparcia ze strony Dobrych Duchów życzę :)
Sercem Ewangelii jest miłość,a duchem spirytyzmu miłosierdzie.
Awatar użytkownika
Pablo diaz
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1548
Rejestracja: 09 kwie 2012, 10:20
Lokalizacja: kołobrzeg

Re: Toksyczni bliscy

Postautor: gaba75 » 06 mar 2016, 11:16

Trafiony Pablo! Super post
gaba75
 
Posty: 848
Rejestracja: 15 kwie 2014, 11:20

PoprzedniaNastępna

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości