Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: annahdz » 23 gru 2016, 19:15

Natalio. Trzymaj sie kochana. Ten czas Świąt jest szczególnie trudny, z dużym ładunkiem emocjonalnym. Zdarza mi się wyć z tęsknoty za Bratem ale zaraz udaje ze on obok siedzi, rozmawiam z nim, mówię jak bardzo kocham. Wspominam nasze "śmiechawy"... Troszkę wówczas lepiej. Staram się myślec tylko pozytywnie już bez żalu i faktycznie sny z nim są juz kolorowe, jak dawniej. Jestem myślami z Tobą. Pozdrawiam i życzę spokoju i czasami uśmiechu ...
Awatar użytkownika
annahdz
 
Posty: 100
Rejestracja: 01 lip 2016, 18:21

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: Natalia Król » 26 gru 2016, 18:54

annahdz i danut dziękuję Wam bardzo za ciepłe słowo. Danut z miłą chęcią przeczytała bym Twoje książki podasz nazwy albo stronę gdzie je znajdę.
Natalia Król
 
Posty: 37
Rejestracja: 16 sie 2016, 10:01

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: danut » 26 gru 2016, 19:06

Wysłałam namiary w linku w wiadomości prywatnej.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: Natalia Król » 26 gru 2016, 20:38

Dziękuję już zamówione :) czekam z niecierpliwością :)
Natalia Król
 
Posty: 37
Rejestracja: 16 sie 2016, 10:01

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: danut » 26 gru 2016, 20:47

Dziękuję również, przypuszczam, że Ciebie ze względu na sytuację zainteresuje najbardziej ostatni rozdział, tj. "Spotkania z tymi, którzy odeszli". ;)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: Natalia Król » 27 gru 2016, 20:22

10 minut temu zmarł ojczym Macieja. Nie czuję nic- mimo że byłam blisko. Czy jestem bez serca? Zgotowal Maciejowi wcale nie łatwe życie.
Natalia Król
 
Posty: 37
Rejestracja: 16 sie 2016, 10:01

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: danut » 27 gru 2016, 23:59

Są ludzie potrafiący sztucznie okazywać uczucia- bo tak w danej sytuacji wypada, są nawet wyszkoleni w tym udawaniu i okazywani ich - ciesz się, że do nich nie należysz, to nie świadczy o Twoim braku serca, a o Twojej szczerości.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: czarnyMag » 02 sty 2017, 13:37

Natalia Król pisze:10 minut temu zmarł ojczym Macieja. Nie czuję nic- mimo że byłam blisko. Czy jestem bez serca? Zgotowal Maciejowi wcale nie łatwe życie.


Wyciągnij rękę do zgody nawet jeśli on już nie żyje! Wyciągnij i przebacz! Liczy się teraźniejszość! Tylko.
Ja tak uczyniłem i nie żałuję. Wybaczyłem złodziejowi i sam zainicjowałem tą sytuację. I wreszcie się uwolniłem od przeszłości która stała by się po mojej śmierci teraźniejszością jako ma karma. - A więc jedna karma mniej :) I CHOĆ SIĘ UŚMIECHAM TO PISZĘ NA SERIO!
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: Natalia Król » 03 sty 2017, 20:35

Czarny Magu...dziękuję :) i muszę przyznać,że ostatnio zlagodniales :) miło się czyta Twoje rozmyślania :)
Natalia Król
 
Posty: 37
Rejestracja: 16 sie 2016, 10:01

Re: Mnóstwo pytań...brak odpowiedzi...pomóżcie

Postautor: Nikita » 04 sty 2017, 11:10

Natalio Mag dobrze mowi...wybacz ojczymowi Macieja i wybacz Maciejowi..mozesz mowic w myslach: Kocham, wybaczam, wybacz mi, dziekuje...mow tak zawsze gdy przychodza Ci rozne mysli....Pozdrawiam!
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

PoprzedniaNastępna

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości