danut pisze:
Nie mam zamiaru wspomagać zła i jeszcze walczyć o jego duszę, niech się takie gotuje we własnym sosie. Jak znajdziesz dla tych osób łącznosc z najwyższą inteligencją, skoro oni jej nie mają, dawno ją utracili, to co, do kogo chcesz ich teraz podłączyć do tych co ją wciąż posiadają? A wara od ich podwórka!
danut pisze:Natasza pisze:teraz powinnam powiedzieć no jak co, niech ruszą na pomoc święci opiekunowie, ale nie ruszą
co proponuję jak zawsze UMYSŁ KONTRA UMYSŁ
dodatkowo Olga dostrzegła słaby punkt tej kobiety, ten ludzki byt reaguje na chrześcijańskie postaci więc docisnąć trzeba ten kierunek by skołować napastnika , zapętlić jego umysł, który zafiksował się w dogmatach - sto procent był zindoktrynowany więc walka powinna być skierowana w jego zastraszenie , musi stac się spolegliwy i wtedy słowny pejczing - niestety nie ma tu już mowy o kulturalnej rozmowie ani dziecinadzie
do tego okadzanie mieszkania i ludzi - ma być biało i duszno od szałwii
Ależ nie - bo obie panie działały wspólnie i siedzą w tym po uszy, poddały się rytuałom inicjacji i są wspólnotą i nie wiem nawet, czy najmniej winny tej sytuacji i ofiarą nie jest jej partner, choć to jego się tu wskazuje za twórcę problemu, ale czy to nie on właśnie mógł być tym opętywaniem, tą siłą paskudnej magii kierowany od samego początku i czy nie zostało mu to narzucone? A do tego bieluń, lub inne toksyny narkotyków pewnie zrobiły w jego organizmie swoje
Dobrze że w końcu doszłam do prawdy w tym życiu,te inicjacje miały miejsce dawno temu i zastanawiam się teraz czy to pierwsze nasze wspólne życie... Tak czy inaczej mam jej doskonała świadomość i całkowicie kontroluje każda najmniejsza myśl która się rodzi w mojej głowie.
Cała sytuacja też zmusiła mnie do analizowania mojego życia pod kontem dziwnych zachowań i niestety stwierdzam że ona musiała być ze mną chyba prawie od narodzin.
Często też miałam takie momenty w życiu że zrobiłam coś dziwnego a potem się zastanawiałam kim ja naprawdę jestem że takie rzeczy robię... Co mną kieruje.Ale zaraz głos w głowie uspokajał że po prostu jestem inna i taka zakręcona...
Nataszo umysł kontra umysł działa zawsze na korzyść czystej świadomości duszy, gdy taka podejmie walkę, ale zaśmiecona i zawirusowana grzechem wzmacnianym podstępem magii nie ma w takiej konfrontacji żadnych szans, a walka dwóch wiedźm pomiędzy sobą zwykle kończy się przegraną dla jednej i drugiej. Gdyby ten mężczyzna potrafił się teraz otrząsnąć to one otrzymają jego choroby. Czy one o tym wiedzą? Tylko ten jego duch też jest bardzo słaby.
Natasza pisze:Koniec z sadowaniem żywej osoby , nieważne co kto zrobił tylko to o co prosi . Kazania zostawmy w kościelnych ambonach . Olga słuchaj serca a wszelkie wskazówki już Ci dałam dasz radę
Natasza pisze:Nie za bardzo rozumiem o czym piszesz , jaki zapis? Dla mnie to co napisała znaczy tyle , ze duch kobiety chce czerpać z niej życie czyli czuć ze żyje i to by było logiczne bo zmarli chcą czuć oddech we własnych płucach
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości