Mirek pisze:Ale widzę Neuron, że ten Twój stan bardzo Ci odpowiada.
ale że niby jaki stan ? bo nie wiem co masz na myśli ? o czyms nie wiem ?
musisz zrozumiec pewien proces , zwłaszcza u kogos kto w jakis sposob kreuje cos tam , żeby to było prawdziwe to musisz wejsc w to cały , to musi być żywe ale nie będzie dopóki Ty tego nie ożywisz a ożywisz tylko wchodzac w to na 100 % i wtedy zaczynasz sam wierzyc w wykreowaną prawde , i tylko wtedy dla kazdego innego bedzie ona prawdziwa .......nie da sie inaczej , ale to ma swoje zle strony , bo grozi rozpadem osobowości , w jakims stopniu na pewno , niestety to jest cena jaką się za to płaci ....uwierzysz że wielki All Pacino po filmie gorączka potrafił na autostradzie zatrzymac podejrzane auto i aresztowac goscia ? wiesz o czym mowie ?
tak wiec , stan w jakim jestem czy bywam to tylko chwilowa projekcja ,nic nadzwyczajnego , ale dla Ciebie to bedzie zywe i trwale , bo takie masz wrazenie teraz i tu ....
nie sugeruj sie tym Mirku , nie ma sensu , to jest zywe bo zyje moim zyciem ale zaraz zmienie to w cos zupelnie innego , jak kameleon , jak aktor , tak,aktor to dobry przyklad ....jestem takim swoistym aktorem , drugi plan ma w sobie istote przekazu , jest tłem na tle którego rozgrywa się dramat .......bez tego emocjonalnego tła nie było by nic ............
nie przywiązuje sie do niczego i nigdy , bronie sie przed tym jak moge , to konieczne , inaczej nigdy bym nic nie zdzialał .......
no i ten obrazek w zaden sposob nie oddaje moich odczuc , to tylko klatka z animacji do której coś tam sobie dłubie i dlatego tym żyje w tej chwili , ale nie wkleilem tu tego zdjecie zeby zobrazowac moj stan emocjonalny tylko jak napisalem, druga strona tego samego medalu , bo moze nie wiesz ale
u mnie teraz świeci słońce i jest super git
u mnie zawsze świeci słońce, ludzie się uśmiechaja i każdy jest szczęśliwy
taka sytuacja
ps: na tym Twoim zdjeciu czegos brakuje
zamiast tej latarni morskiej powinna tam byc ta ogromna figura chrystusa z rio w brazylii ,jako drogowskaz dla Ciebie