Mija kolejny rok. Zapewne przeczytaliśmy ciekawe książki, przeżyliśmy coś ciekawego, doznali, odczuli, coś sobie poukładali...
Co ten rok zmienił w waszym dotychczasowym światopoglądzie? Zmienił coś? A może utrwalił się, okrzepł dotychczasowy pogląd na tą filozofię - filozofię spirytyzmu?