Toksyczni ludzie /zabojstwo /magia

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Toksyczni ludzie /zabojstwo /magia

Postautor: Marzena1 » 18 sie 2017, 03:44

Czarny magu nie wiesz o czym piszesz .jaki brak wiary w siebie i mania przesladowcza.nic takiego mi nie dolega prócz 20 listów z prokuratury i kOlkusz szurnietych funkcjonariuszy oraz kolejnych kilku osób które wybudzaja mnie ze snu chyba by tym baranom pomoc.nie godze się by ktoś na mnie testował swoje jakieś umiejętności ani dręczyl notorycznych wybudzaniem bo to jest przestepstwo i nie daje wmówić bezsenności psychozy paranoji czy innego g***.Nie przyzwalam na dręczenia bo koleżanka z pracy chce mnie sprawdzać w domu lub pan policjant msci się za impotencje albo kolega z pracy ma problem z chora głową bo przerosł go narcyzm a nienawidzę go jak najgorsze zło na ziemi łącznie z jego rodzina. KTO W JAKI SPOSÓB WYBUDZA MNIE ZE SNU DLA ZASPOKOJENIA SWOJEGO CHOREGO EGO!
Marzena1
 
Posty: 20
Rejestracja: 26 lip 2017, 22:47

Re: Toksyczni ludzie /zabojstwo /magia

Postautor: czarnyMag » 18 sie 2017, 08:13

Jeśli jesteś człowiekiem wrażliwym to może to zrobić każdy. A mentalne dręczenie nie podlega żadnemu paragrafowi. Tylko że ludzie nie praktykują takich form zabaw bo uważają to za mrzonki i dzieciniadę albo się po ludzku boją (boją o swą duszę).
Modlitwa do Jezusa lub Marii może podziałać jak balsam lecz trzeba w to wierzyć. W bariery ochronne też trzeba wierzyć by podziałały.
To może być również najzwyklejszy duch który się zdenerwował że go ignorujesz a nie ma pojęcia że już nie żyje. Nie umarł ci ktoś bliski w tym domu?
"żyj i daj żyć innym"
Awatar użytkownika
czarnyMag
 
Posty: 2854
Rejestracja: 05 gru 2014, 21:22
Lokalizacja: Astral - tu i tam - teraz tu

Re: Toksyczni ludzie /zabojstwo /magia

Postautor: Xsenia » 17 wrz 2017, 23:45

W poście poniżej napisałam dokładnie co mi pomogło. Przeczytaj mój post z 2 grudnia 2013 roku 0:32.

viewtopic.php?f=10&t=1923&hilit=opowie%C5%9Bci+rodzinne&start=20

Dodam tylko: nie musisz w to wierzyć, spróbować możesz. Nikomu to nie szkodzi, a tobie może pomóc. Nie musisz być czarodziejką, nie musisz się znać na magii.
Ale mam prośbę: jeśli się zdecydujesz, to proszę napisz po około miesiącu czy zauważyłaś jakąkolwiek różnicę. :)
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości